Według Pinteresta eclectic grandpa to trend, który zdominuje 2024 rok. Bella i Gigi Hadid już kochają grandpacore, mimo że budzi kontrowersje
Co (po)łączy boomersów i generację Z? Grandpacore lub inaczej trend eclectic grandpa. Według przewidywań Pinteresta będzie to jeden z dominujących trendów nie tylko na wiosnę, ale i cały rok!
W tym artykule:
- Eclectic grandpa na wybiegach na wiosnę i lato 2024
- Ubrania i dodatki w stylu eclectic grandpa
- Ikony stylu grandpacore: Bella i Gigi Hadid
- Grandpacore na ulicach, czyli stylizacje w nurcie eclectic grandpa
Eclectic grandpa lub inaczej grandpacore to nic innego jak styl ubierania się inspirowany zawartością szaf naszych dziadków (lub innych leciwych członków rodziny płci męskiej). Według przewidywań Pinteresta, który w grudniu ubiegłego roku, opublikował swoją prognozę trendów na kolejne miesiące, to właśnie on ma zdominować nie tylko wiosnę, ale i cały 2024 rok. I połączyć ze sobą dwa pokolenia: boomersów i generację Z.
Eclectic grandpa na wybiegach na wiosnę i lato 2024
O tym, że grandpacore będzie jednym z silniejszych trendów na 2024 rok, świadczy nie tylko wzrost wyszukiwań ubrań i dodatków w tym stylu na Pintereście (a następnie robienie na ich bazie moodboardów), ale i to, co działo się na wybiegach. Nurt eclectic grandpa na wiosnę i lato 2024 mocno lansowały domy mody, takie jak Loewe (jedna z najgorętszych obecnie marek luksusowych), Miu Miu (młodsza siostra Prady) oraz Bally.
Nie zawsze w wydaniu od stóp do głów. Czasem wystarczy bowiem połączenie ubrań i dodatków w tym stylu z bardziej współczesnymi (albo bazowymi) elementami garderoby. Z tego założenia wyszła właśnie marka Miu Miu, która duże okulary do czytania, koszulkę polo i dzianinowy sweterek w serek zestawiła z surferskimi szortami lub spódnicami i japonkami. Nic dziwnego, nonszalancja wpisana jest w grandpacore!
Ubrania i dodatki w stylu eclectic grandpa
Co nie znaczy, że żadne zasady tu nie obowiązują. Wyraźnie da się choćby wskazać ubrania i dodatki charakterystyczne dla nurtu eclectic grandpa. Pewnie zresztą domyślacie się, o jakie chodzi. Trend wyznaczają: obszerne marynarki z podkreślonymi ramionami niczym z lat 80., garniturowe spodnie XXL – najlepiej z kantem i mankietami, swetry i kamizelki zrobione na drutach (fanem tych ostatnich jest sam Harry Styles), czapki z daszkiem, sztruksowe spodnie i inne ubrania z prążkowanej tkaniny, koszule flanelowe albo eleganckie koszule w męskim stylu – obowiązkowo noszone z szerokim krawatem, okulary w rogowych oprawkach, zegarki na rękę, krata i wszystko inne co w stylu retro.
Gdybyście miały i mieli postawić tylko na jedną rzecz w nurcie eclectic grandpa, postawcie na toporne loafersy. To jedne z najmodniejszych butów na wiosnę 2024, ale i zakup na lata. Bo grandpacore ma nam przypominać, jak ważna jest jakość i ponadczasowość. Miedzy innymi w trosce o środowisko. Alternatywa dla loafersów? Brogsy albo klasyczne mokasyny. A dla miłośniczek i miłośników sneakersów – modele w wydaniu chunky. Pamiętajcie jednak, by buty w stylu grandpacore nosić w parze z grubymi skarpetkami.
Ikony stylu grandpacore: Bella i Gigi Hadid
Prekursorką grandpacore jest Bella Hadid, która nosiła się tak zanim to było modne, bo już w 2022 roku (zdjęcie poniżej).
Jeszcze większą fanką trendu jest jednak chyba jej siostra Gigi, która regularnie przemyca do swoich stylizacji „dziadkowe” elementy garderoby: szerokie garniturowe spodnie, dzianinowe bliźniaki, czapki z daszkiem, ogromne szale, kamizelki i loafersy.
Grandpacore na ulicach, czyli stylizacje w nurcie eclectic grandpa
Ulica już podchwyciła trend. Nic dziwnego, grandpacore to współczesna (choć może to niezbyt dobre słowo) odsłona nurtu normcore, który z założenia miał być abnegacją trendów – przywracać ubraniom ich funkcję, a nam wygodę. To dlatego budzi kontrowersje. Bo choć da się go łatwo uzyskać, dodając do swoich stylizacji kilka charakterystycznych elementów garderoby, nie chodzi o to, by teraz „na szybko” je kupować. To zaprzeczenie tego, czym w istocie jest. Eclectic grandpa to przecież powchwała slow fashion: tradycyjnego rzemiosła i wysokiej jakości naturalnych tkanin, które pozwalają ubraniom trwać. Tak, by nawet po kilkudziesięciu latach można je było wyciągnąć z szafy i nosić jak gdyby nigdy nic. A teraz mamy na to wzmożoną ochotę. Wynika to z sentymentu do dawnych, bardziej beztroskich lat. Grandpacore ma być jak uniform na trudne czasy. Taki kocyk bezpieczeństwa. Tyle, że w bardzo szykownym wydaniu.