Ten kostium kąpielowy jest tak super, że Marta Wierzbicka ma go w dwóch kolorach. To projekt polskiej marki
Też tak macie, że jak podoba wam się jakaś rzecz, kupujecie ją w więcej niż jednym egzemplarzu? Tak zrobiła Marta Wierzbicka, która postawiła na kostium kąpielowy polskiej marki Undress Code. Nie jeden lecz dwa. Ten sam model, ale w dwóch różnych kolorach.
W tym artykule:
- Marta Wierzbicka w niebieskim stroju kąpielowym Undress Code
- Marta Wierzbicka w białym kostiumie Undress Code
Wakacje dopiero przed wami i wciąż szukacie (idealnego) kostiumu kąpielowego? Zainspirujcie się Martą Wierzbicką, która ostatnio pokazała się w dwuczęściowym stroju polskiej marki Undress Code. I to nie raz, i to nie w jednym. Aktorka i influencerka ten sam kostium ma aż w dwóch kolorach. Tego lata się z nim nie rozstaje. To najlepszy dowód na to, że jest nie tylko efektowny, ale i wygodny!
Marta Wierzbicka w niebieskim stroju kąpielowym Undress Code
„Taki to był tydzień nad Narwią” – napisała na Instagramie Marta Wierzbicka pod galerią zdjęć, na których ubrana jest w ten kostium. Dwuczęściowy strój kąpielowy polskiej marki Undress Code. Konkretnie model Good Luck Charm – bikini, składające się z góry na charakterystycznie marszczonych ramiączkach oraz wyciętych fig z marszczeniem w pasie (do wyboru jest też dół z wysokim stanem). Do bikini w jasnoniebieskim kolorze aktorka założyła pleciony ze słomy kapelusik (to z kolei projekt Sensi Studio) i czarne okulary przeciwsłoneczne w dużych, owalnych oprawkach (Miu Miu). I wyglądała doskonale! W komentarzach posypały się więc nie tylko komplementy, ale i pytania, gdzie można kupić kostium (podpowiadamy więc i nie musicie dziękować).
Marta Wierzbicka w białym kostiumie Undress Code
Jeśli uważnie śledzicie Instagram influencerki, mogliście i mogłyście zauważyć, że na jej profilu pojawiły się też zdjęcia w takim samym kostiumie, tyle że w białym kolorze. A także krótki filmik, na którym Marta Wierzbicka ubrana w białe bikini, pływa na żółtym nadmuchiwanym materacu. A także zdjęcia znad Bałtyku, na których aktorka na strój założyła także bluzę w marynarskie paski. Co tylko jest dowodem na to, że nie rozstaje się z kostiumem Undress Code. I słusznie, bo jest naprawdę super! Wam też wpadł w oko? W sprzedaży dostępny jest także w innych odcieniach do wyboru – czarnym, maślanożółtym albo brązowym (konkretnie – pralinowym). Który podoba się Wam najbardziej?
Te dodatki dopełnią look: