Te luksusowe marki najlepiej sprzedają się w second-handach
Wam również udało się ostatnio upolować z drugiej ręki projekt któregoś z tych brandów?
Udało Wam się kiedyś upolować w osiedlowym second-handzie coś z metką jednego z największych domów mody? I to to jeszcze za jakieś śmieszną kwotę? Szczęściarze! Choć są oczywiście miejsca, gdzie takie łowy są codziennością, gdyż asortyment niektórych sklepów z używaną odzieżą i dodatkami celuje tylko i wyłącznie w marki z wyższej półki. Już od jakiegoś czasu prawdziwe perełki, które szukają nowego właściciela można upolować także w sieci.
Powstaje coraz więcej stron, gdzie jedni mogą zostawić sukienkę, torebkę albo buty, najlepiej w idealnym stanie, by ktoś mógł wyposażyć swoja szafę w unikalny łup. Tutaj od razu do głowy przychodzi nam Pyskaty Zamsz czy Chosenby. Z kolei wśród zagranicznych serwisów w tej sam sposób działa The RealReal. I jak się okazuje, jest to niezwykle dochodowa działalność. Założycielka The RealReal Julie Wainwright zarobiła od początku istnienia strony, czyli od 2011 roku 500 milionów dolarów. Oznacza to nie tylko, że e-commerce rośnie w siłę, ale również to, że lubimy kupować produkty luksusowe z drugiej ręki. Potwierdza to tylko raport przygotowany przez The RealReal, który pokazuje, jakie marki z wyższej półki są aktualnie nie tylko najchętniej kupowane, ale i wyszukiwane.
Projekty tych luksusowych marek są najczęściej kupowane w internetowych second-handach
Na szczycie znalazł się dom mody, który od kilku sezonów przeżywa swoją drugą młodość. A wszystko to dzięki zmianie dyrektora artystycznego, który wprowadził do Gucci powiew świeżości. I choć każda jego kolekcja to ukłon w stronę vintage, Włoch znacznie odmłodził klientelę i przyczynił się do tego, że założony we Florencji brand to jeden z ulubionych wśród millenialsów. Na drugim miejscu zestawienia The RealReal znalazł się dom mody z równie bogatą historią i równie mocno kierujący swój asortyment do młodych ludzi. Nie wszystkich jednak stać na to, by kupować projektu Louis Vuitton w salonach, więc inwestują w używane rzeczy. N podium załapał się inna francuska marka - Chanel (który rok temu była na szczycie tego samego zestawienia), a dalej Christian Louboutin, Hermès, Prada, Céline, Burberry oraz Valentino.
Dzięki rankingowi The RealReal znamy nie tylko aktualne dane, ale również ogólne podsumowanie, po które marki kobiety z pokolenia Y ogólnie sięgają najczęściej i najchętniej. Wśród pięciu najpopularniejszych brandów znalazły się Chanel, Hermès, Louis Vuitton, Gucci, a także Christian Louboutin. Jeśli chodzi z kolei o facetów, na pierwszym miejsc znalazł się Rolex (na bogato!), Gucci, Louis Vuitton, Cartier oraz Hermès.
ZOBACZ TAKŻE: Zmiany w marce Céline wywołały w sieci prawdziwą burzę