Te buty są już niemodne. Zastąpią je 3 pary, które tej zimy są na absolutnym topie
Chciałabyś poznać modne i niemodne buty na zimę 2023/24? A więc przychodzimy z pomocą. Wskazujemy 3 pary, które swoje 5 minut mają już za sobą i podpowiadamy, czym je zastąpić, by wykazać się znajomością najświeższych trendów.
Może nie całkiem wyszły z mody (w końcu do trendów nie podchodzimy już tak restrykcyjnie jak jeszcze jakiś czas temu), ale niewątpliwie nie są już pierwszej świeżości. Zdążyły się opatrzyć, a może i nawet zniszczyć, w końcu nosimy je od paru ładnych sezonów. No cóż, nic nie trwa wiecznie. Jeśli więc planujesz zakup nowych butów, wskazujemy modele, które czas świetności mają już za sobą i takie, które są właśnie na absolutnym topie. Oto modne i niemodne buty na jesień i zimę 2023/24. Postaw na 3 pary, które zrobiły furorę na największych światowych wybiegach. Tym bardziej, że zgodne z najświeższymi trendami modele z łatwością znajdziesz także wśród propozycji sieciówek i polskich marek.
Modne i niemodne buty na jesień i zimę 2023/24: Porzuć botki dla kozaków
Od kilku już lat jesień i zima należała do botków. Popularnością cieszyły się zwłaszcza modele w motocyklowym stylu, z grubą, toporną podeszwą wylansowaną przez dom mody Balenciaga, które wyparły na jakiś czas ponadczasowe sztyblety. To właśnie one zdominowały zarówno największe światowe wybiegi, jak i ulice – i to niezależnie od szerokości geograficznej. Nic dziwnego, nie sposób odmówić im wygody. W w tym sezonie schodzą jednak na drugi plan. Topowi projektanci mody przekonują, że lepiej zamienić je na modne kozaki na jesień i zimę 2023/24. Buty z wysoką cholewką przeżywają teraz prawdziwy renesans. Wybór jest naprawdę ogromny. Na czasie są zarówno modele przed kolano, jak i sięgające połowy uda muszkieterki. Dowolność jest też nie tylko w długości, ale i szerokości cholewki. Na wybiegach pojawiały się zarówno kozaki ekstremalnie dopasowane do łydki (niczym pończocha), jak i te z luźną i opadającą cholewą, czyli tzw. slouchy. Gładkie, zamszowe albo ze skóry tłoczonej na wzór pytona czy krokodyla. W klasycznych, stonowanych kolorach, takich jak czerń czy czekoladowy brąz, jak i bardziej szalone modele. Białe kozaczki albo buty w srebrnym kolorze. Naprawdę jest w czym wybierać. A kozaki to zakup na lata.
Modne i niemodne buty na jesień i zimę 2023/24: Gumę zamień na srebro
A skoro już wspomnieliśmy butach o srebrnym kolorze, warto dodać, że to właśnie na nie w tym sezonie stawiają najbardziej topowe influencerki i dziewczyny z branży mody. Jeśli but jest srebrny, fason schodzi na drugi plan. Wśród modnych butów na jesień i zimę 2023/24 są więc nie tylko metaliczne kozaki, ale i botki, kowbojki oraz czółenka. Wśród tych ostatnich królują buty typu Mary Jane, z charakterystycznym paskiem podtrzymującym stopę (albo dwoma), a także niewysokim obcasem. Podobne do tych, jakie nosiła Dorotka z Krainy Oz, ale i Carrie Bradshaw w jednym z odcinków „Seksu w wielkim mieście”. To właśnie buty w srebrnym kolorze zdetronizowały ultramodne w ubiegłym roku modele na gumowej podeszwie, z praktycznym gumowym noskiem. W tym sezonie jednak będziemy mniej rozsądne, a bardziej szalone. Czemu nie!
Modne i niemodne buty na jesień i zimę 2023/24: Postaw na kwadratowe noski zamiast okrągłych
Kolejny hit na jesień i zimę 2023/24? Buty z kwadratowymi noskami. Choć sądziliśmy, że nie powrócą już nigdy, znów są na topie na fali sentymentu projektantów do estetyki beztroskich lat 2000. Zapytajcie Stellę McCartney albo marki takie jak Calvin Luo czy Lilo, które buty z kwadratowymi noskami lansowały na wybiegach. Tu także przebierać można w fasonach. W kolekcjach domów mody i popularnych sieciówek pojawiły się zarówno eleganckie botki, jak i kowbojki, czy wspomniane już bardzo modne kozaki. Kształt noska jest tu priorytetem. Te okrągłe lepiej schować na dno szafy, ale nie wyrzucać, nie ma wątpliwości, że jeszcze przyjdzie na nie czas. One nigdy nie wychodzą z mody. A przynajmniej nie na długo. Dla kwadratowych nosków istnieje jednak alternatywa. Po piętach depczą im modele w szpic. To kolejne buty na jesień i zimę 2023/24, w które warto zainwestować. Dowód? Ostatni pokaz Saint Laurent.