Na pewno macie choć jedną w swojej szafie, bo te spódnice były wszechobecne w późnych latach 90. Teraz pokochała je generacja Z!
Po powrocie bojówek czas na spódnice w stylu cargo! Tym bardziej, że do ich fanek należą słynne fashionistki: Bella Hadid i Pernille Teisbaek. Ale nie tylko! Na ich punkcie oszalało pokolenie Z!
W tym artykule:
Zaczęło się od spodni. Model typu cargo, czyli prościej mówiąc – bojówki – powróciły na światowe wybiegi. Na sezon jesień-zima 2021/22 lansowały je domy mody, takie jak Fendi, Etro czy MaxMara, a także popularne sieciówki, które wprowadziły je do swoich kolekcji. Ku naszemu zaskoczeniu, bo choć trendy z przełomu lat 90. i 2000. regularnie o sobie przypominają, renesansu popularności biodrówek w wojskowym stylu nie spodziewał się chyba nikt. Tym bardziej nie możemy się więc nadziwić, że na nich się nie skończyło. Projektanci, a przede wszystkim młodzi fashioniści i fashionistki przekonują, że teraz nadszedł czas na... spódnice cargo! Luźne, nylonowe, nierzadko drapowane i wyposażone w niezliczoną ilość pakownych kieszeni. Czarne, oliwkowe albo w kolorze khaki. Spódnice cargo już zdążyły pokochać gwiazdy: Bella Hadid czy Pernille Teisbaek.
Spódnice cargo – trend z lat 90. pokochało pokolenie Z
Wszystko zaczęło się od Prady, która spódnice cargo zaprezentowała na wybiegu już w 2019 roku (w dodatku w kolekcji męskiej! – na jesień i zimę tamtego roku). Wraz ze wzrostem popularności nylonu (to właśnie z tej tkaniny uszyte są kultowe torebki i bucket hats marki), moda na spódnice tylko wzrosła. Tym bardziej, że zaczęły je nosić topowe influencerki – ze wspomnianą już Pernille Teisbaek na czele, która na jeden z pokazów marki przyszła ubrana w spódnicę cargo w czarnym kolorze, welurowy top o serduszkowym dekolcie, łańcuch na szyi i okulary przeciwsłoneczne. Udowadniając, że trend sprzed dwudziestu lat można nosić w bardzo nowoczesnym wydaniu. Najlepiej zresztą zobaczcie sami:
Nie trzeba było więc czekać długo, by podchwyciły go także inne marki. Spódnice cargo pokochała między innymi marka Sacai, która postanowiła nieco zrekonstruować model. W swojej kolekcji ma je także Stella McCartney.
Nie dziwi więc, że spódnicami zainteresowali się przedstawiciele i przedstawicielki młodego pokolenia. Według aplikacji zakupowej Depop, na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy, liczba wyszukiwań tego hasła wzrosła o ponad 200%! A skoro jest popyt, jest i podaż – znacząco zwiększyła się także ilość ofert ich sprzedaży (to już ponad 7 tysięcy).
Spódnice cargo – jak nosić?
Jak nosić spódnice cargo? Najprościej – w parze z T-shirtem. Idealnie się sprawdzi crop top albo pastelowo różowa koszulka z nadrukiem vintage. A do tego kowbojki. Nie wiem, czy pamiętacie, ale właśnie tak spódnicę cargo nosiła jedna z bohaterek filmu Quentina Tarantino „Death Proof” z 2007 roku (strasznie jej tego looku zazdrościłam). Równie dobrym pomysłem jest także sweter oversize lub biała koszula – albo jedno i drugie, o czym zapewnia Bella Hadid, która do takiego zestawu dobrała jeszcze ekstremalnie wysokie martensy. Do spódnicy cargo z powodzeniem można założyć także body albo nawet strój kąpielowy. Obszerną spódnicę warto bowiem skontrastować z dopasowaną górą. Idealnym uzupełnieniem stylizacji będzie złota biżuteria: naszyjnik w formie łańcucha i/lub złote kolczyki-koła. A w chłodniejsze dni warto na całość zarzucić sportową kurtkę albo klasyczny trencz. Dacie się przekonać?