Do niedawna był synonimem obciachu, teraz to jeden z silniejszych trendów. Dacie się przekonać?
Przez lata, mimo że cieszył się ogromną popularnością, uchodził za szczyt bezguścia. Nic dziwnego, nosili go głównie wędkarze, fani outdooru i... zamknięci w czterech ścianach informatycy. Dziś polar, bo właśnie o nim mowa, został zrehabilitowany. Noszą go najbardziej topowe influencerki. Z mieszkankami Kopenhagi na czele.
W tym artykule:
Pamiętam, jak na przełomie lat 90. i 2000. zastanawiałam się, jak w ogóle można chodzić w czymś takim. Mimo że na ulicach widziałam go wówczas wszędzie. Wybierali go głównie panowie, którzy mieli modę w głębokim poważaniu, za to cenili sobie aktywności na świeżym powietrzu – wędkowanie, górskie wycieczki albo po prostu picie piwa pod pobliskim spożywczakiem. We wszystkich tych sytuacjach polar, bo właśnie o nim mowa, był niezastąpiony. Ultraciepły, niezniszczalny i pasujący do wszystkiego (czy może raczej nie pasujący do niczego, co w praktyce kończyło się na tym samym). Królowały stonowane kolory: khaki, czerń, granat i odcienie szarości. Polary, oprócz charakterystyczną strukturą baranka nie wyróżniały się absolutnie niczym. Lub inaczej – wyglądały absolutnie nijak. Być może dlatego doczekały się statusu szczytu bezguścia i przez lata uchodziły za synonim obciachu. Teraz jednak wszystko się zmieniło.
Polar – trend sprzed lat powraca!
Podziękowania (albo skargi i zażalenia) kierujcie do topowych influencerek – w szczególności mieszkanek Kopenhagi, które kontrowersyjny trend sprzed lat przywróciły do łask. Oczywiście nie same lecz z pomocą światowej sławy projektantów. Do swoich kolekcji polar odważyły się włączyć m.in. domy mody, takie jak Isabel Marant czy Nanushka. Co nie znaczy, że nie znajdziecie ich w ofercie także innych, bardziej przystępnych cenowo marek. Polary dostępne są między innymi na platformie sprzedażowej ASOS. Szeroki wybór oferuje też skandynawska marka Monki, ale to tylko wybrane przykłady. Warto jednak dodać, że modne w 2022 roku to nie te same okrycia, które panowie znad Wisły nosili przed laty. Współczesne modele są bardzo kolorowe: różowe, fioletowe, zielone, a nawet multibarwne i wzorzyste. Mogą być zapinane na suwak albo przyjmować modną ostatnio formę bluzy-kangurki, a więc zakłada się je przez głowę. Mogą mieć kaptur, stójkę albo i nie. Najlepiej zresztą zobaczcie sami i same. Poniżej prezentujemy modele, które szczególnie wpadły nam w oko. Ach, i jeszcze jedno. Polary A.D. 2022 mogą też być krótkie, tak by swobodnie odsłaniać brzuchy. Fason lansuje m.in. popularna marka North Face.
Jak nosić polar wzorem topowych influencerek
To właśnie takie polary – bajecznie wzorzyste i kolorowe znajdziecie w szafach topowych influencerek, stylistek i dziewczyn z branży mody. Wystarczy wspomnieć Anabelle Rosendahl, Emili Sindlev czy Marianne Theodorsen, które regularnie pojawiają się w nich na Instagramie (i nie tylko). I noszą je w równie barwny sposób. Do wojskowych spodni w abstrakcyjne nadruki, jeansów z szerokimi nogawkami, dresów i pikowanych puchowych kamizelek. Sneakersów i czapek z daszkiem. Ale to nie jedyny sposób noszenia polaru. Okazuje się, że świetnie wygląda także do spódnic z prążkowanej dzianiny albo sztruksowych spodni. Trend zachęca do modowych eksperymentów! Dacie się przekonać?
—
W Glamour.pl na co dzień informujemy was o trendach, stylu życia, rozrywce. Jednak w tym trudnym czasie część redakcji pracuje nad treściami skupionymi wokół sytuacji w Ukrainie. TUTAJ dowiecie się, jak pomagać, sprawdzicie, gdzie trwają zbiórki i przeczytacie, co zrobić, żeby zachować równowagę psychiczną w tych trudnych okolicznościach.