Reklama

W tym artykule:

  1. Baleriny sportowe, czyli hybryda balerin i sneakersów to najmodniejsze buty na wiosnę 2025
  2. Baleriny sportowe z Zary
Reklama

Ostrzegamy, tego się nie da „odzobaczyć”, a trzeba przyznać, że wygląd tych butów budzi mieszane uczucia. Łagodnie mówiąc, bo albo się je kocha albo nienawidzi. Nie zmienia to jednak faktu, że to numer 1 wśród modnych butów na wiosnę 2025, które nie mogłyby być wygodniejsze. Wygoda jest zresztą największą zaletą butów, które wiosną 2025 będziecie widzieć wszędzie (i choćby dlatego można im wybaczyć kontrowersyjny design). Nic dziwnego, to hybryda modnych kolejny sezon z rzędu balerin i naszych ulubionych sneakersów. Wymarzone baleriny sportowe można kupić między innymi w Zarze. To właśnie w hiszpańskiej sieciówce znalazłam idealną parę (a nawet kilka)!

Baleriny sportowe, czyli hybryda balerin i sneakersów to najmodniejsze buty na wiosnę 2025

Już można oglądać je na ulicach, mimo że dopiero niedawno pojawiły się na wybiegach. Baleriny sportowe na wiosnę i lato 2025 lansowały luksusowe marki, takie jak Anrealage czy Alainpaul. Na grubej, doskonale amortyzującej podeszwie, zapożyczonej ze sneakersów „po tacie” albo miękkie, wyglądem zbliżone bardziej do satynowych baletek, jakie kilka sezonów wcześniej wylansował dom mody Miu Miu – z równie charakterystyczną gumą podtrzymującą stopę.

fot. Getty Images / Jeremy Moeller
fot. Getty Images / Jeremy Moeller

Przede wszystkim jednak trend lansują popularne sieciówki (na szczęście dla naszych kieszeni), które już mają baleriny sportowe wśród swoich propozycji na wiosnę. Nieprzypadkowo, to właśnie ze względu na komfort noszenia tych butów, zapowiada się sprzedażowy hit! Przepiękne połączenie balerin i sneakersów znaleźć można między innymi w ofercie hiszpańskiej marki Bimba Y Lola. Do wyboru: czarne, niebieskie i w odcieniu kości słoniowej. Wszystkie wykonane z dwoiny i tkaniny technicznej, wyposażone w praktyczne zapięcie na podwójne rzepy. Na gumowej podeszwie zapewniającej komfort chodzenia. W cenie 455 zł za parę.

Baleriny sportowe Bimba Y Lola
fot. bimbaylola.com

Wygląda na to, że Hiszpanie (i Hiszpanki) naprawdę je uwielbiają, bo sportowe baleriny swoją (imponującą) reprezentację mają także w Zarze. To właśnie tam wypatrzyłam swój wymarzony model.

Baleriny sportowe z Zary

Nie mogę się tylko zdecydować, czy bardziej chciałabym mieć białe – z połyskującym srebrzystym paskiem na zapięciu – czy może czarne, uszyte z charakterystycznej siateczki, która jeszcze bardziej podkręca ich sportowy charakter. Jedne i drugie, choć wykonane z nieco innych materiałów, są zresztą do siebie bardzo podobne. I kosztują tyle samo, to jest 149 zł. W sklepie online Zary wciąż dostępne są w pełnej rozmiarówce – od 35 do 42. Podejrzewam jednak, że to tylko kwestia czasu. Do momentu kiedy na dobre nie rozpocznie się sezon (a więc do czasu, kiedy ustąpią mrozy). Lepiej jednak do wiosny przygotować się zawczasu.

fot. zara.com
fot. zara.com
Reklama

Ale buty z Zary to nie jedyne baleriny sportowe do wyboru. Świetne modele wypatrzyłam również w ofercie: Bershki (z romantycznym wiązaniem w kostce), w Vagabondzie (podobne do tych z Bimby Y Loli, tyle że z ukośną gumką zamiast podwójnych rzepów) albo na Zalando – wśród wiosennych propozycji marki Camper KARST. Ostrzegałam, że będą wszechobecne! Dacie się przekonać?

fot. zalando.pl
fot. zalando.pl
Reklama
Reklama
Reklama