Moją mamę i mnie dzieli 29 lat, ale łączy miłość do mody. Obie stawiamy na te trendy na wiosnę 2025

Mimo że dzielą nas nie tylko prawie trzy dekady, ale i ponad 130 km, często zdarza się, że gdy się spotykamy, mamy na sobie to samo. Cóż, niedaleko pada jabłko od jabłoni. I najwyraźniej dotyczy to także mody. Nie dziwi więc, że tej wiosny zarówno ja, jak i moja mama, łakomym wzrokiem spoglądamy na 5 rzeczy, które w tym sezonie będą (a właściwie już są) ekstremalnie modne. A do tego można je nosić niezależnie od wieku. Tym bardziej, że można to robić na kilka sposobów. Oto one.

Barn jacket

Nie jest nowością, bo popularnością zaczęła się cieszyć już w ubiegłym sezonie, ale tak nam się spodobała, że zostanie z nami na dłużej. I słusznie, bo jest uniwersalna i ponadczasowa. Nieprzypadkowo, barn jacket, bo właśnie o niej mowa, od lat gości w szafach przedstawicieli brytyjskiej arystokracji i rodziny królewskiej. Na pewno już miałyście i mieliście okazję widzieć ją na ulicach. Barn jacket to obszerna kurtka o prostokątnym kroju, wyróżniająca się kilkoma pojemnymi kieszeniami i niedużym kołnierzykiem w kontrastowym kolorze (najcześciej uszytym z innego materiału – sztruksu, zamszu albo gładkiej skóry). Dokładnie taka jak zamszowa kurtka z Zary (która jest już wiralem). Albo model z najnowszej kolekcji Reserved. Szczerze mówiąc, ta kurtka bardzo podoba się także... mojemu tacie. Nic dziwnego, ma charakter uniseks.

Torba-jamnik

Zarówno mi, jak i mojej mamie bardzo podoba się też torba, pieszczotliwie zwana „jamnikiem” (lub inaczej bowling bag). Oczywiście ze względu na jej kształt, bo jest długa i obła. Fason wylansowany przez dom mody Alaïa ma jeszcze jeden znak charakterystyczny – długie uszy – idealne zarówno do noszenia w dłoni, jak i do przewieszenia przez ramię. Praktyczny charakter torebki sprawia więc, że model jest jeszcze bardziej pożądany. Zwłaszcza, że wygląda świetnie, nadając oryginalności nawet najprostszej stylizacji. Ja do swojej torebki-jamnika doczepię ulubione breloki (ozdabianie torebek zawieszkami to wciąż silny trend), mama pozostanie przy wersji sauté – w końcu podłużna torebka wystarczająco efektowna jest już sama w sobie.

Kwiaty

Może i nie są niczym odkrywczym na wiosnę, ale nie zmienia to faktu, że zawsze na nie czekamy. Tym bardziej, że kwiaty można nosić na milion różnych sposobów. To właśnie między innymi dlatego sprawdzają się niezależnie od wieku. Ja postawię na zwiewną sukienkę w kwiaty, którą wypatrzyłam w H&M. Półprzezroczysta i zdobiona falbanami wpisuje się w nurt boho 2.0 lansowany na wybiegu przez dom mody Chloé. Moja mama tej wiosny sprawi sobie bluzkę z balonowym rękawem (też z H&M), pamiętając, że najmodniejsze kwiaty na wiosnę 2025 są liczne i drobne – jak łączka rozsiana na obiciach foteli i zasłonach w mieszkaniu u... babci.

Loafersy

W tym sezonie nie mogłyby być bardziej zgodne z trendami, a przy tym są ponadczasowe, dlatego to zakup na lata. Tym bardziej, że loafersy, a więc wsuwane półbuty w męskim stylu, można nosić niezależnie od wieku. Dlatego to właśnie te modne buty na wiosnę 2025 wpadły w oko zarówno mi, jak i mojej mamie. Ja będę je nosić do sukienki (patrz wyżej), w duecie ze skarpetkami w romantycznym stylu – zdobionymi uroczymi falbankami. Moja mama raczej postawi na jeansy z prostymi nogawkami, do jakich od zawsze słabość mają Francuzki. Obie opcje w tym sezonie są równie modne!

Pudrowy róż

Wśród trendów na wiosnę 2025 ważne miejsce zajmuje także pudrowy róż. Rozbielony i delikatnie przubrudzony nie jest przesłodzony, a pasuje do każdej karnacji. Blondynkom, brunetkom. Bez względu na metrykę. Tym bardziej, że optycznie poprawia koloryt cery, sprawiając, że zmęczony wygląd odchodzi w niepamieć. A ponieważ zarówno ja, jak i moja mama, mamy tendencję do podkrążonych oczu, będzie strzałem w dziesiątkę. Pod postacią bluzki, sweterka albo chociaż apaszki.