Reklama

Trudno o większe wyróżnienie dla projektanta! Dotychczas udało się to dwóm polskim markom – dwa lata temu do portfolio największego butiku z luksusową modą dołączyła Magda Butrym, a niedawno także założony przez Zuzę Kuczyńską najbardziej znany bieliźniarski brand, czyli Le Petit Trou (choć gdyby chcieć być super precyzyjnym, nie można nie wspomnieć Marii Dobrzańskiej-Reeves, założycielki funkcjonującej na amerykańskim rynku marki Marysia, która reprezentowała nas jako pierwsza). Dziś właśnie dotarła do nas wiadomość, że do grona projektantów sprzedających pod szyldem Net-a-Porter dołącza także Zofia Chylak!

Reklama

Torebki Chylak dostępne na platformie Net-a-Porter

Oto pierwsza nieskórzana kolekcja toreb Zofii Chylak

Pierwsza reakcja na to wyróżnienie? Okrzyk zachwytu i dumy, ale zaraz potem pojawia się refleksja, że właściwie taki obrót spraw wcale nie zaskakuje. Dlaczego? Trudno wymienić inną rodzimą markę, która szturmem wdarłaby się do świata mody i w tak krótkim czasie podbiła serca Polek i nie tylko. Klasyczny, prosty design, konsekwencja i wierność raz obranej estetyce, a przy tym doskonała jakość i miejski sznyt sprawiają, że po torebki z logo Chylak ustawiają się kolejki. Dosłownie – od kilku sezonów po najbardziej znane modele (w tym m.in. worki z frędzlami w różnych rozmiarach szyte z naturalnych skór tłoczonych na wzór pytona i krokodyla, półksiężyce czy małe sztywne torby na krótkim pasku albo nowość w postaci plecaków) trzeba ustawić się w wirtualnej kolejce; wyprzedają się tak szybko, że praktycznie dostępne są jedynie na zapisy!

Projektantka oficjalnie podzieliła się dobrą nowiną na swoim profilu na Instagramie. Na odzew nie trzeba było długo czekać – zasłużone gratulacje sypią się z każdej strony, a torebki i akcesoria z logo Chylak są na Net-a-Porter dostępne od ręki! Zosiu, wielkie gratulacje!

Reklama

Alexa Chung z torebką polskiej marki i w marynarce z Waszej ulubionej sieciówki!

Reklama
Reklama
Reklama