Reklama

W tym artykule:

  1. Kokardy, kokardki, wstążki
  2. Róże nie tylko na górze
  3. Dziadkowy sweterek
  4. Biżuteria ze zwierzętami
  5. Spodnie z ekstremalnie wysoką talią i szerokimi nogawkami
Reklama

Od zawsze chciałam pracować w branży mody. Między innymi ze względu na jej zmienność. Nowe trendy (i mikrotrendy!) sprawiają, że ciągle coś się dzieje, a nowy sezon jest jak nowy początek. To właśnie dlatego z niecierpliwością czekam na nowy rok i powiew świeżości, który niesie za sobą. By umilić sobie oczekiwanie, dokładnie obejrzałam zdjęcia z największych światowych wybiegów na sezon wiosna-lato 2024. Wypatrzyłam 5 trendów na 2024 rok, które są mi szczególnie bliskie. Podejrzewam, że wam też się spodobają, bo nie mogłyby być bardziej spektakularne. Jeden z nich furorę robi zresztą już teraz. Sprawdzi się zarówno w święta, jak i w sylwestrową noc.

Kokardy, kokardki, wstążki

Pewnie domyślacie się zresztą, o jaki chodzi. Wystarczy zajrzeć na Instagram, gdzie kokardy, bo właśnie o nich mowa, stały się ostatnio wszechobecne. W wystroju wnętrz (fashionistki dekorują nimi nawet świąteczne choinki!) i w stylizacjach. Tym bardziej, że projektanci również odmieniają je przez wszystkie przypadki. Kokardy pojawiają się przy bluzkach, sukienkach i swetrach. Zdobią czółenka na obcasie, inspirowane butami księżniczki (w 2004 roku hitem będą te bez pięty, z charakterystycznym paskiem przytrzymującym stopę). A w wersji minimum stanowią modną ozdobę do włosów. Od zawsze zresztą mi się podobały. Koszulę z fontaziem nosiłam już na początku lat 2000., w szafie mam też imprezową torebkę zdobioną kokardą (to projekt z kolekcji Simone Rocha x H&M), teraz więc wyciągnęłam je ponownie. W przyszłym roku nie zamierzam się do nich ograniczać. Wstążek będę nosić więcej. I chyba nie tylko ja. Bow stacking to jeden z silniejszych trendów na 2024 rok przewidywanych przez Pinteresta.

Róże nie tylko na górze

Kolejny motyw, który będzie ultramodny w 2024 roku? Róża. Nie tylko na bluzkach czy sukienkach – w formie nadruków czy aplikacji 3D, ale i jako ozdoba biżuterii – naszyjników, pierścionków i kolczyków. To jeden z dominujących trendów na wiosnę i lato 2024. Róże lansowała Simone Rocha, a oprócz niej także inne luksusowe domy mody: Giambattista Valli, Balmain czy Vivetta. Oraz polska marka Kopi, która zainspirowana kwiatami stworzyła całą kolekcję!

Simone Rocha, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Dziadkowy sweterek

Pinterest przewiduje, że w 2024 roku modne będą nie tylko kokardy, ale i ubrania i dodatki wyglądające jak wyciągnięte z szafy dziadka. Tak, dobrze czytacie. Nurt nosi nazwę Eclectic Grandpa (lub inaczej grandpacore). Wpisują się w niego oldskulowe ubrania i ekscentryczne dodatki, takie jak: dzianinowe i garniturowe kamizelki, wzorzyste koszule, okulary w rogowych oprawkach oraz retrotorebki (trend mieści w sobie także to, co kryje się w szafach babć). Były dyrektor kreatywny Gucci, Alessandro Michele pewnie uśmiecha się pod nosem, bo wylansowany przez niego przed laty granny chic znów będzie miał swoje 5 minut. Do szerokich spodni z kantem i loafersów w wydaniu chunky będę więc nosić klasyczny wełniany kardigan. To kwintesencja trendu.

Biżuteria ze zwierzętami

Rok 2024 to jednak nie tylko sentymenty, ale i powiew świeżości. Na przykład w biżuterii. Po latach dominacji kolczyków XXL (które też będą modne) hitem będą szerokie bransolety oraz błyskotki z motywami zwierząt: kolczyki-motyle, wisiorki-ważki, bransoletki, na których przysiadły dzikie koty czy naszyjniki wyglądające jak owinięty wokół szyi wąż. Zoo zainspirowało między innymi projektantów, takich jak: Y/Project, Tory Burch, Erdem, Gucci czy Blumarine. A ponieważ kocham zwierzęta – zarówno te dzikie, jak i domowe pieszczochy – chętnie zaproszę je także do swojej szkatułki.

Reklama
Y/Project, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics

Spodnie z ekstremalnie wysoką talią i szerokimi nogawkami

W oko wpadł mi jeszcze jeden trend na 2024. Spodnie z szerokimi nogawkami (wiadomo) i ekstremalnie wysoką talią. Jedne w szafie już mam i, szczerze mówiąc, ostatnio ciągle po nie sięgam. Dlatego zamówiłam już sobie kolejną parę. W pierwszej kolejności postawiłam na jeansy, bo są praktyczne i uniwersalne, ale w przyszłym roku sięgnę też po bardziej eleganckie modele. Dzięki projektantom i domom mody, takim jak: Loewe, Saint Laurent, Moschino, Louis Vuitton, Phillip Lim czy Hermès będzie w czym wybierać, zwłaszcza, że w ich ślady pójdą zapewne popularne sieciówki. To tylko kwestia czasu.

Loewe, wiosna-lato 2024 / fot. Spotlight / Launchmetrics
Reklama
Reklama
Reklama