Reklama

W tym artykule:

  1. Anna Lewandowska o kolekcji z 4F, modzie i stylu
Reklama

Anna Lewandowska zaprezentowała kolejną, siódmą już, odsłonę kolekcji, którą stworzyła wraz z marką 4F. To innowacyjne, wygodne i stylowe ubrania, które możecie nosić zarówno na siłownię, jak i na co dzień. Jak mówi sama gwiazda – dla niej najważniejsza jest wygoda i tworząc kolekcję, to właśnie na niej skupiła się najbardziej. Nie zabrakło też oczywiście dobrego stylu. Najnowsza kolekcja 4F i Ani Lewandowskiej to połączenie sportu i lifestyle’u. Ubrania te możecie dowolnie mieszać, tworząc przy tym stylizacje na każdą okazję. Między innymi o tym opowiedziała nam Lewandowska. Wspomniała również o modzie oraz o tym, jaką rolę odgrywa ona w jej życiu. Czym różni się jej barceloński styl od tego warszawskiego?

Anna Lewandowska o kolekcji z 4F, modzie i stylu

Spotkałyśmy się z okazji premiery twojej kolekcji z 4F. To już wasza siódma współpraca. Jak się czujesz będąc, już po raz kolejny, współtwórczynią kolekcji sportowych dla tej marki?

Bardzo się cieszę z kolejnej wyjątkowej kolekcji stworzonej wspólnie z 4F. To jest ważny aspekt mojego życia, bo nie ukrywam, że na co dzień, szczególnie w Barcelonie wybieram sportowe stylizacje, a w mojej szafie przeważają ubrania od 4F. Interesuje się modą, choć oczywiście nie zajmuję się tym zawodowo, ale znam trendy i cieszę się z produktów, które możemy zaproponować naszym klientkom.

Anna Lewandowska została ambasadorką 4F!

Od teraz Anna Lewandowska trenuje w strojach z metką 4F!
Anna Lewandowska nową ambasadorką marki 4F
fot. materiały prasowe

Wspomniałaś o modzie, a jest to temat, który bardzo mnie interesuje. U ciebie na Instagramie ta moda jednak się przewija, jeździsz też na Fashion Weeki. Jak ona cię wyraża? Czym ona dla ciebie jest?

Dla mnie moda, Fashion Weeki i tego typu eventy, to jest przede wszystkim networking i okazja do poznania nowych, pełnych pasji ludzi. Lubię też oczywiście obserwować trendy, które staram się potem łączyć z jakimiś moimi pomysłami. Zaraz otwieram studio w Barcelonie – przy jego tworzeniu walor estetyczny i designerski miał dla mnie duże znaczenie. Będziemy mieć nawet specjalną ekspozycję kolekcji 4F, tak, aby Hiszpanie mogli poznać lepiej markę.

Wracając do kolekcji. Co sprawia, że produkt sportowy jest tym idealnym? Jak on powinien wyglądać? Zarówno w kontekście stylu, jak i praktyczności.

Dla mnie najważniejsze jest, żeby czuć się wygodnie i dobrze. Wtedy czuje się też stylowo. Jeśli czujemy się w jakiejś stylizacji komfortowo, to dodaje nam ona pewności siebie i pozwala cieszyć się z aktywnym stylem życia bez kompromisów. Nawet moja stylistka mówi, jak mamy jakieś sesje: „Dla Anki zawsze to, co jest wygodne, bo ona inaczej się wtedy porusza”. Mam nawet inną mimikę twarzy. Zdecydowanie dla mnie najważniejsze jest to, żeby ubrania były wygodne i sprawdzały się w każdej sytuacji – od treningu po aktywności z moimi dziewczynkami. Materiał, z którego wykonane są nasze produktów również jest bardzo ważny. Nad tym aspektem długo pracowaliśmy, bo położyliśmy duży nacisk na jakość. Zastosowaliśmy zaawansowane technicznie materiały, które dają komfort użytkowania i sprawdzają się w różnych warunkach.

Widziałam, że wasze nowe kurtki zrobione są z materiału, który nie przesiąka, a powoduje, że woda po nim spływa. Czyli liczy się też funkcjonalność.

Oczywiście. Nasze ubrania wyróżniają się technologiami takimi jak 4FSkin czy 4FDry, które łączą te różne wymagania – funkcjonalność i komfort w jednym. Pojawiają się również bezszwowe legginsy, które są zaprojektowane tak, aby dać maksymalną swobodę podczas ruchów. Kobieta, która ćwiczy w moich rzeczach może poczuć wygodę, ale i inne atuty. W zależności od wykorzystanego materiału w ubraniach ciało wygląda inaczej. Czasami nie zwracamy na to uwagi. Niektórzy mówią: „Dobra, ubieram się w coś na trening, nieważne w co, nieważne, jak w tym wyglądam, bo ćwiczę. Potem założę coś ładnego”. A właśnie dla mnie ma to znaczenie. Fajnie jest czuć się i wyglądać dobrze podczas treningu i być w tym wszystkim stylowym.

fot. materiały prasowe

Jaki element tej kolekcji jest twoim ulubionym?

Mam dużo takich elementów. Na pewno krótkie spodenki, ponieważ wyglądają trochę boksersko. A kickboxing jest mi bardzo bliski. Więc te spodenki dodają mi pazura. Uwielbiam wszystkie topy na jedno ramię - moje ukochane. Pojawiły się też spodnie oversize, inspirowane bachatą. W przyszłym sezonie będzie również obcisły kombinezon, idealny na zajęcia taneczne. Bardzo lubię też kolorystykę naszej kolekcji – oliwkowe kompozycje, nasz must have każdej kolekcji, czyli czerń oraz fioletowe odcienie.

Mieszkasz w Barcelonie już od jakiegoś czasu. Jakie różnice w kontekście modowym widzisz pomiędzy Barceloną a Warszawą?

Jeśli chodzi o Barcelonę, to jest tam taki surferski beach style - dużo kolorów. Ja poza rzeczami treningowymi, to na przykład w czerni nie chodzę. Jeśli przyjeżdżam do Warszawy, to totalnie zmieniam garderobę - panuje bardziej miejski styl. Bardzo lubię takie luźnie niezobowiązujące stylizacje. Cenię i regularnie noszę polskie marki. Uwielbiam rozszerzane spodnie, oversizowe marynarki, longsleevy, ciężkie buty. A w Barcelonie totalnie coś innego. Oversize, krótkie spodenki, długie skarpety, sportowe buty. Tam jestem bardziej sportowa. Mój tryb życia wygląda tak: rano odwożę dzieci, później jadę na lekcje hiszpańskiego albo mam calla, to już jestem przebrana w strój 4F, po treningu zmieniam najczęściej top lub spodnie na tańce, potem idę do kawiarni usiąść z komputerem i popracować, więc już zostaje w tym sportowym looku, później wracam, odbieram dzieci, idę na plażę – to też w sportowym. Lubię, jak jedna stylizacja pasuje do wielu okazji. Stąd nowa kolekcja dedykowana jest kobietom, które, jak ja, są aktywne w ciągu całego swojego dnia. Każdy z jej elementów, niezależnie, czy z jest on z części treningowej, czy sportstyle’owej, można dowolnie miksować, zachowując jednocześnie modny aspekt.

Anna Lewandowska znalazła idealny płaszcz na jesień. To hit tego sezonu – przebił nawet trencz

Płaszcz na jesień to must have, jeśli chodzi o tę porę roku. Idealny model znalazła Anna Lewandowska. Jest supermodowy, a do tego w najbardziej hot kolorze sezonu. Zobaczcie, jak go stylizować.
Anna Lewandowska
fot. Mario Wurzburger / Getty Images

Które miasto inspiruje cię bardziej modowo? Warszawa czy Barcelona?

Nie mogę tego porównać. Na pewno modowo bardziej mogę wyrazić się w Polsce - na eventach, na wywiadach, spotkaniach. Mogę założyć obcasy. W Barcelonie nie noszę obcasów. Chyba nigdy mi się nie zdarzyło. Może na sylwestra je założyłam, ale po 15 minutach i tak zdjęłam. Jeśli chodzi o modę generalnie, to oczywiście inspiruje Paryż, dlatego jeżdżę tam na Fashion Weeki. Cieszę się, że wpływ różnych elementów, doświadczeń i moje DNA można odnaleźć w najnowszej kolekcji. Na przykład top sportowy na jedno ramię, który można założyć do spodni czy pod marynarkę. Jak zaczęłam tańczyć, to przygotowałam moją garderobę pod bachatę – topy, ubrania na jedno ramię itd. Ale potem stwierdziłam, że tak naprawdę sama mogę je stworzyć z 4F. I to jest fajne, bo moje ubrania można założyć na zajęcia taneczne, na spotkanie do marynarki, na trening czy na event i zawsze wyglądają dobrze.

fot. materiały prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama