ABC stylu: Paweł Zmitrowicz zdradza nam tajniki swojej garderoby [Q&A]
Zaglądamy do szafy Pawła Zmitrowicza – influencera, modela, fana minimalizmu i ponadczasowych form. Przeczytaj odpowiedzi, których twórca internetowy udzielił w naszym kwestionariuszu ABC stylu, żeby dowiedzieć się, jaką modę lubi.
Paweł Zmitrowicz od dawna interesuje się modą, a na swoim profilu na Instagramie (@pawel_official) chętnie pokazuje (ultra modne) stylizacje na co dzień i na specjalne okazje. Dlatego postanowiłyśmy sprawdzić, jaką modę lubi, w jakich markach najczęściej kupuje ubrania, jak również czym się inspiruje i od czego zaczyna tworzenie swoich looków. Wszystkie odpowiedzi, których udzielił Paweł w naszym kwestionariuszu ABC stylu znajdziesz poniżej.
1. Styl to dla mnie…
Forma ekspresji i zaznaczenia własnego „ja” w tłumie ludzi, zbroi chroniącej przed nudną, szarą rzeczywistością - jedyna z tych rzeczy, których nie można sobie po prostu kupić.
2. Trzy podstawowe rzeczy w mojej szafie:
Klasyczne czarne jeansy, t-shirt i ramoneska!
3. Z kim zamieniłbym się garderobą?
Myśle, ze bez chwili zawahania mógłbym zrobić mały abordaż na garderobę Manu Riosa lub Marca Forne'a :)
4. Najlepiej ubrana filmowa postać to…
Z filmowych to chyba Theo z Dreamers, może trochę Patrick z „Perks of being wallflower” - trochę zalążek stylu Harry’ego Stylesa, no i zdecydowanie Douglass Booth z „Romeo i Julia”. Ostatnio zwróciłem też uwagę na niedbałe, a jednak mocno przemyślane stylówki Frasera z „We are who we are”!
5. Ile mam par butów?
Oj, buty to u mnie temat rzeka haha… Zaraz po perfumach. Zdecydowanie zaaa dużo! Ale wiesz, jak to jest i tak chodzę w dwóch, max trzech ulubionych :)
6. Ulubione marki:
Ciężkie pytanie! Lubię konkretne produkty z poszczególnych marek. W mojej szafie znajdziesz masę rzeczy z COSa czy Hugo - to są raczej takie moje daily „go for” brands, klasyki z Saint Laurent, Acne czy Burberry, ale tez super perełki znalezione w sieciówkach np. H&M czy u polskich marek.
7. Ostatnie modowe odkrycie:
Beret i shorty bokserskie! To takie moje małe perełki ostatnich dni. Berety zawsze kojarzył mi się raczej ze starszymi paniami, ale dobrze wystylizowane mogą wyglądać naprawdę mega cool. Z shortami natomiast przeglądając street style z tegorocznego fashion weeku, znalazłem pewien myk - mianowicie layering ale na spodniach! Shorty z charakterystyczną bokserską gumką, na to luźniejsze spodnie w kant - efekt wow murowany!
8. Co zakładam w dni, kiedy patrzę na swoją szafę i myślę: „nie mam się w co ubrać”?
Tu też drogi są dwie - albo klasyk, czyli czarny t-shirt i zwężane jeansy, albo monochromatyczny - dresowy set! Zakochałem się w tych z La Mania i Pangaia. W obecnych czasach częściej pada na tę druga opcje :)
9. Moja największa modowa ekstrawagancja to:
Chyba włochate buty ze współpracy Ambush z Conversem! Wyglądają trochę jak stopy Yeti, są ultra crazy i nikt z moich znajomych ich nie rozumie, ale mają w sobie coś, co trzyma je wciąż w mojej szafie.
10. Pierwsza najbardziej upragniona rzecz, jaka wylądowała w mojej szafie:
Chyba kaszmirowy szalik z Burberry - w gimnazjum oglądałem bardzo dużo zagranicznych seriali, a wtedy brytyjska kratka była zdecydowanym hitem, wiec i ja idąc za śladem stylowych rich kids z Plotkary, chciałem mieć coś w ten ikoniczny już chyba wzór. To był mój pierwszy zakup z sekcji premium.
11. W muzeum o mnie i moim stylu, głównym eksponatem byłby/byłaby:
Woskowa figura ubrana w czarne rurki i t-shirt :) trzymająca w ręku notes ze starymi bazgrołami i wierszami z czasów liceum.
12. Najlepsza rada, jaką usłyszałem odnośnie stylu i mody?
Nie zawsze to, co modne jest też stylowe.
13. Jeżeli biżuteria to jaka?
Srebro lub perły. W tej niekończącej się wojnie jestem zdecydowanie w obozie srebra i białego złota. Jakieś dwa lata temu zakochałem się też w naszyjnikach z naturalnych pereł (stanowią świetne uzupełnienie streetwearowych stylowek).
14. Ulubiony dodatek:
Na ten moment klasyczny srebrny naszyjnik Louis Vuitton - pasuje do wszystkiego!
15. Trend, którego nie rozumiem:
Klapki + skarpety - sorry but I don’t get it… A no i leginsy galaxy.
ABC stylu: Luiza Kubis zdradza nam tajniki swojej garderoby [Q&A]
Zaglądamy do szafy Luizy Kubis, czyli właścicielki Lui Store – jednego z najpiękniejszych butików przy ul. Mokotowskiej w Warszawie. A właściwie już dwóch.16. Najczęściej zakupy robię…
Online, często na zagranicznych stronach. Bardzo nie lubię tego momentu, gdy idę ulica i co druga osoba, która mijam ma na sobie to samo, dlatego często staram się wynajdować niszowe brandy bądź trudniej dostępne kolekcje.
17. Rzecz, która moim zdaniem nigdy nie wyjdzie z mody to:
Powtórzę się, ale czarny t-shirt i jeansy!
18. Najwięcej w szafie mam:
Butów i perfum – zdecydowanie.
19. Czy zdarzyło mi się zmienić stylizację pod wpływem czyjejś opinii? Czy jest ktoś, kogo pytam o zdanie?
Kiedyś tak, często tata odwożąc mnie do szkoły, posyłał mi wzrok typu „co ty na siebie włożyłeś, dziecko”, który motywował mnie do zmiany outfitu w trybie ekspresowym haha. Teraz chyba czuje się bardziej pewny ze swoimi modowymi wyborami.
20. Co decyduje o tym, co zakładam danego dnia?
Głównie humor - często mam po prostu mood na jakaś rzecz i wokół niej buduję całą stylizację.
21. Tworzenie stylizacji zaczynam od:
Wybrania głównego elementu, wokół którego buduję cały look, może to być kurtka, ulubiona bluza, crazy naszyjnik cokolwiek, co danego dnia przykuje moja uwagę!
22. Jak utrzymuję porządek w swojej szafie i wiem co w niej mam?
Cały czas jestem w trakcie budowania czegoś w rodzaju dużej garderoby kapsułowej, w której wszystkie elementy do siebie pasują - to mój cel na ten rok. Staram się też raz na jakiś czas robić przegląd rzeczy i pozbywać się tych niepotrzebnych (nie jest to łatwe, zdecydowanie jestem typem osoby, która mocno przywiązuje się do rzeczy).
23. Czego w modzie nie wypada?
Wszystko wypada! Chociaż zauważyłem ostatnio te zależność, że im bardziej coś jest dziwne i szalone tym bardziej uważa się to za „modne”.
24. Podstawowa zasada mojego stylu to:
Minimalizm i jakość!
25. W kwestii mody nie umiem sobie wybaczyć…
Niektórych zbyt eksperymentalnych stylizacji jeszcze z czasów liceum! Nie wiem do tej pory, co mnie podkusiło do zakupu zielonych rurek…
26. Kto nauczył mnie wyczucia stylu? Czy to się ma we krwi?
Po części moja mama, która zawsze wybierała raczej stonowane i minimalistyczne stylizacje. To od niej przejąłem złotą zasadę, do której przekonuję swoich odbiorców / odbiorczynie - „lepiej kupić coś przemyślanego, lepszej jakości, co posłuży nam na lata, niż kilka tańszych odpowiedników nadających się do wyrzucenia po kilku tygodniach”. Mój styl dopełniły internet, masa brytyjskich seriali oraz podróże! W zasadzie to wyczucie stylu wciąż się kształtuje, przeglądam tony magazynów, latam na fashion weeki i zawsze wyciągam z tego wielka dawkę inspiracji, która częściowo afektuje na mój styl.
27. Ulubiona torebka?
Raczej nie chodzę za często w torebkach, jestem zdecydowanie backpack guy, chociaż od jakiegoś czasu czaję się na czarną saddle bag z Diora.
28. Niespełnione modowe marzenie:
Idealna Varsity Jacket - szukam już od 2 miesięcy. Jeśli więc wiesz, gdzie mogę znaleźć koniecznie daj mi znać.
29. Mówi się, że styl nie ma ceny. Czy jest jakaś rzecz, którą mam w swojej szafie, a która kosztowała niedużo, a kocham ją ponad wszystko?
Mam parę rzeczy z lokalnych sklepików, które dorwałem podczas podróży. Może to zabrzmi trochę infantylnie, ale mam takiego pluszowego smoka - w formie breloczka ( prawdopodobnie z jakiejś bajki - but don’t know, którego dostałem od przyjaciela podczas spontanicznej wycieczki do Krakowa, zapewne kosztował max 20 zł, a do tej pory służy mi jako super level up do basic czarnego plecaka czy torby! Kilka osób pomyliło go nawet ze stworkami od Fendi haha.
30. Jedna rzecz z mojej szafy, której nigdy nie wyrzucę (i może przekażę ją kolejnym pokoleniom?):
Myślę, że klasyczna skórzana ramoneska - z biegiem lat będzie wyglądała tylko lepiej :)
31. Najcenniejsza rzecz w mojej szafie (niekoniecznie chodzi o cenę, ale o wartość sentymentalną):
Chyba biżuteria po dziadku, nie wiem czy jest jakaś bardzo droga, ale dla mnie bez dwóch zdań ma wartość większa niż torebka Birkin.