10 rzeczy, które powinniście znać jeżeli jesteście uzależnieni od Zary
Potraficie odpowiedzieć sobie na pytanie, co takiego jest uzależniającego w Zarze? Jeżeli tak, to błagamy, zdradźcie nam ten sekret, bo my nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić. Jedno jest pewne, nieważne ile sklepów Zary znajduje się w twoim mieści, to i tak jest ich za mało. Jeżeli Zara to również Wasz nałóg, poniżej na pewno odnajdziecie rzeczy/sytuacje, które powinniście kojarzyć z życia codziennego.
1 z 9
2. RUTYNA ZAKUPOWA
Stworzyliście swoją własną trasę, którą przemierzacie każdy sklep? Nie pozwólcie sobie jednak popaść w rutynę.
Wychodźcie poza swoją strefę komfortu i stylu oczywiście. Dla przykładu: co jeżeli bluzka, o której nawet nie macie pojęcia wisi w dziale TRF, do którego obiecaliście sobie nigdy nie wchodzić?
2 z 9
3. DZIEŃ DOSTAWY
Każdy, kto jest uzależniony od zakupów w Zarze wie, że czwartek i niedziela to dni szczytu i pełnej gotowości
Dlaczego? Proste: DZIEŃ DOSTAWY. Krata sklepu dopiero się otwiera, a Wy już czekacie gotowi do biegu, by dorwać się do tych pachnących nowością rzeczy.
Możemy się założyć, że w Waszych głowach wyglądają i pachną jak gorące bułeczki.
3 z 9
4. NIE ODKŁADAJ ZAKUPÓW NA PÓŹNIEJ
Historia z życia wzięta. Umawiacie się na spotkanie z dobrą znajomą. Słońce świeci, nadal trwa lato, macie znakomity humor. Widzicie ją z daleka, siedzi w kawiarni i czeka. Machacie, uśmiechacie się szeroko, do czasu aż zauważacie w co jest ubrana. Wasza bluzka. Dobrze wiecie, że to Wasz rozmiar. Okay, poprawmy się. Byłaby Wasza, gdybyście nie odłożyli jej kupna na kolejny dzień. Takich rzeczy się nie robi, wiedząc, że była to ostatnia sztuka. Ta scena będzie Was nawiedzać w snach.
4 z 9
5. OGRANICZONA ILOŚĆ RZECZY, KTÓRE MOŻNA WNIEŚĆ DO PRZYMIERZALNI
Ograniczona ilość rzeczy, które można wnieść do przymierzalni. Okay, jednogłośnie uznajemy, że jest to najgorszy koszmar dla "zaroholika" i nie tylko, bo spotkać można się z tyn również w innych sklepach.
Jesteśmy jeszcze w stanie to zrozumieć w okresie, kiedy pojawiają się nowe kolekcje - wszyscy wiemy, że od tych cen może rozboleć głowa. Ale w czasie wyprzedaży? Kto o zdrowych myślach widząc takie obniżki myśli o jakichkolwiek ograniczeniach? Co gorsze, kto jest gotowy na bolesny powrót na ziemię słysząc: przykro mi ale do przymierzalni można wnieść tylko sześć rzeczy.
5 z 9
6. POGOŃ ZA WYMARZONĄ RZECZĄ
Nie ma Waszego rozmiaru butów w najbliższym sklepie? To przecież żaden problem. Wiecie dobrze co robić (pewnie udałoby się to wam nawet z zamkniętymi oczami).
Krok pierwszy: Zara Online.
Krok drugi: wynajdujecie swój obiekt westchnień.
Krok trzeci: sprawdzacie dostępność w sklepach. Są, są! Drugi koniec miasta. Chwila zawahania, jeszcze sekunda i dochodzimy do kroku czwartego: w drogę.
6 z 9
7. GARDEROBA WYPCHANA PO BRZEGI ZARĄ
Czy osiągnęliście już ten stan, że w waszej szafie znaleźć można jedynie ubrania z metką Zary? I nawet jeżeli złamiesz pierwsze prawo "zaroholika" i kupisz coś w H&M, to znajomi i tak zamiast spytać, skąd to, pytają czy to z Zary?
Jeżeli tak, to na pewno jeszcze odnajdziesz kilka ciekawych punktów w naszej liście.
7 z 9
8. ZARA. WSZĘDZIE WIDZĘ ZARĘ!
Ustalmy jedno: w okresie wyprzedaży, kiedy nie macie obowiązków takich jak praca, szkoła lub spotkania z przyjaciółmi, Wasz wolny czas wygląda następująco.
Logowanie na Facebooku, szybkie przeglądanie walla, o! Znikąd pojawia się wpis Zary o kolejnej obniżce cen, kolejny krok: sklep online. Instagram, przelatujecie przez codzienny feed nudnych zdjęć i nagle trafiacie na zdjęcie upatrzonych przez was spodni z wielkim czerwonym napisem: SALE -70%.
Kolejny krok? Sklep online. Czynny 24/7. Marzenia się jednak spełniają.
8 z 9
9. ZARA TO STYL ŻYCIA!
Zara to nie tylko ubrania. I to nie jest pocieszenie. Przynajmniej nie dla tych uzależnionych.
Zara to perfumy, wyposażenie domów, ubranka dla dzieci. Nic tylko marzyć o zapachu Waszego przyszłego męża, o wystroju loftu, w którym marzycie, aby zamieszkać i o najmodniejszych swetrach, ogrodniczkach, buciczkach dla przyszłych dzieci!
9 z 9
10. PYTANIA BEZ ODPOWIEDZI
Udręka każdego: film promujący najnowszą kolekcję Zary, manekin stojący w oknie wystawowym galerii handlowej, lookbook na jesień/zima. Co je łączy?
Piękna, skórzana kurtka, za którą biegasz od sklepu do sklepu i nigdzie nie możesz jej dostać. Co teraz? Gdzie szukać? Ach, te dręczące pytania bez odpowiedzi…