10 rzeczy, które znajdziecie w szafach najbardziej stylowych minimalistek. Teraz są hitem, ale nigdy nie wyjdą z mody!
Choć doskonale znają się na trendach, nie gonią za nowinkami z wybiegów, pozostając wierne swojemu ascetycznemu stylowi. Dzięki czemu zawsze wiedzą, w co się ubrać i robią to dobrze. 10 rzeczy, które znajdziecie w szafach minimalistek, w tym sezonie robi szczególną furorę. Oto one.
Nie mogłyby być bardziej zgodne z trendami na sezon jesień-zima 2021/22, ale nie mamy wątpliwości, że nigdy nie wyjdą z mody. Wyróżnia je bowiem ponadczasowy oszczędny design, stonowana kolorystyka i szyk. Nie bez powodu w sezonie jesień-zima 2021/22 sięgnęły po nie najbardziej stylowe minimalistki: Brittany Bathgate, Alexis Foreman, Savila Chok czy Polki – Cajmel i Olivia Kijo. Zresztą, te 10 rzeczy w swoich szafach mają chyba wszystkie elegantki. Wam też polecamy pójść w ich ślady, bo dzięki nim już nigdy nie powiecie: nie mam się w co ubrać. Stanowią świetną bazę stylizacji i możne je ze sobą dowolnie zestawiać, dlatego to inwestycja na lata. Tym bardziej warto postawić na ich wysoką jakość. Zainspirujcie się!
10 rzeczy, które noszą minimalistki – Modne na sezon jesień-zima 2021/22
Marynarka oversize
Trudno o lepszy zakup na lata. Marynarka – w tym sezonie najlepiej oversize, dwurzędowa i z podkreślonymi ramionami – sprawdzi się zarówno w stylizacjach do pracy (wiadomo!), ale i w tych bardziej codziennych. Wystarczy założyć ją do ulubionych jeansów, a nawet... legginsów (ostatnio to jeden z ulubionych looków influencerek, wystarczy założyć jeszcze czapkę z daszkiem). Minimalistki kochają marynarki w czarnym kolorze, ale równie modne są te w odcieniach piaskowych, kamelowych, szarych a nawet śnieżnobiałe. Którą wybieracie?
Legginsy z wycięciami
Na fali powrotu sportowej elegancji legginsy wróciły do łask i znów są pełnoprawnym elementem stroju – nie tylko tego na siłownię, ale i na co dzień. Masz wątpliwości? Postaw na model z wydłużonymi nogawkami – z charakterystycznym wycięciem na boku. Influencerki dają błogosławieństwo, by nosić je zamiast spodni. Przykład daje Savina Chow – jedna z tych dziewczyn, które legginsy noszą w parze z za dużą marynarką.
Biała koszula
Renesans popularności przeżywa też taki klasyk jak biała koszula. Inspirowana męską szafą celowo powinna być odrobinę za duża – czasem na tyle, by z powodzeniem zastępować sukienkę. Jeśli lubicie odrobinę ekstrawagancji możecie postawić na model z bufkami, zakładkami czy zbyt długimi rękawami.
Złote kolczyki
Choć nie lubią błyszczeć, wyjątek robią dla złotej biżuterii – w szczególności złotych kolczyków. Dla równowagi wybierają jednak modele o prostych formach – geometrycznych lub organicznych. Ulubione kolczyki minimalistek? Złote kolczyki-koła. Albo okrągłe sztyfty w złotym kolorze.
Mała czarna torebka
Kolejny dodatek, bez którego minimalistki nie wyobrażają sobie życia? Czarne torebki. W tym sezonie najczęściej: miękkie kopertówki w rozmiarze midi, modele z marszczoną rączką albo okrągłe shopperki w rozmiarze XXL. Każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Damski garnitur
Pod wpływem dziewczyn z Kopenhagi, fashionistki, które cenią sobie klasykę, postawiły także na damskie garnitury – najczęściej w obszernym wydaniu. Zamiast tak lubianych przez Dunki pasteli, noszą jednak modele w tradycyjnych, stonowanych odcieniach.
Szerokie spodnie z kantem
Obok garnituru, hitem są także same garniturowe spodnie. Wyglądające jak wyciągnięte z szafy dziadka. Obszerne, z wysokim stanem i obowiązkowo ozdobione kantem. Fankami spodni są m.in. Linda Tol, Brittany Bathgate, Abisola Omole czy Olivia Kijo.
Dzianinowa sukienka
Statusu klasyka doczekała się też sukienka z dzianiny (najlepiej prążkowanej) – dopasowana do ciała midi na zapinana na drobne guziczki albo maksi w wydaniu oversize – z dzwonowatymi rękawami. W sam raz na chłodne dni!
Proste jeansy
Z mody nie wychodzą też niebieskie jeansy. Minimalistki przekonują, że równie modne co modele z szerokimi nogawkami są te o prostym fasonie. Wśród których prym konsekwentnie wiodą spodnie z wysokim stanem. Ich wierną fanką jest Cajmel. Karolina Ościk-Alama przekonuje, że najlepiej wyglądają w duecie z loafersami na grubej podeszwie.
Sweter w paski
Jesień i zimę trudno wyobrazić sobie także bez swetra. Wybór minimalistek (i paryżanek!)? Pulower w paski. Najlepiej granatowo-biały. Chętnie z suwakiem przy szyi jak swetry w paski lansowane przez Zarę, które wyprzedały się w mgnieniu oka (spokojnie, są też w Mango!). Albo z ultramodnym w tym sezonie golfem, jaki nosi wspomniana już Savina Chok. Zresztą, jak wejdziecie na profile słynnych minimalistek, przekonacie się, że noszą zupełnie to samo.