10 rzeczy, które warto mieć w szafie, by już nigdy nie powiedzieć: „nie mam się w co ubrać”
Stoisz przed szafą po brzegi wypełnioną ubraniami i nie masz co na siebie włożyć. Brzmi znajomo? W takim razie ten artykuł jest dla ciebie. Oto lista 10 rzeczy, które warto mieć, by już nigdy nie powiedzieć: „nie mam się w co ubrać”.
„Nie mam się w co ubrać” – myślisz, stojąc przed szafą pełną ubrań, by następnie sięgnąć po ulubioną bluzę i jeansy. Zgadza się? Jeśli tak, pierwsze, co musisz zrobić, to posłuchać naszego podcastu z cyklu „20 minut mody”, w którym coach stylu, Sylwia Antoszkiewicz, tłumaczy, co jest przyczyną tego stanu. Po drugie, sprawdź, czy w garderobie masz wszystkie rzeczy z poniższej listy. Wskazujemy bowiem 10 ubrań, które powinny rozwiązać problem. Pozwoliliśmy sobie pominąć kilka takich klasyków jak: proste niebieskie jeansy, biały T-shirt, trencz czy biała koszula w męskim stylu, które są absolutną podstawą. Postawiliśmy na te nieco bardziej wyrafinowane. Co nie znaczy, że nie są równie uniwersalne i ponadczasowe. To właśnie one – w połączeniu z bazą wspomnianą powyżej – pozwolą wam stworzyć idealną szafę kapsułową. Bierzcie i łączcie je wszystkie! Nie musicie dziękować.
10 rzeczy, które warto mieć, by zawsze mieć się w co ubrać
1. Sukienka w kwiaty
Może i nie jest niczym odkrywczym, ale zawsze robi wrażenie! W dodatku sprawdza się zarówno na co dzień, jak i na większe wyjście (na przykład na wesele). To właśnie dlatego trudno by było wyobrazić nam sobie własną (i nie tylko) garderobę bez sukienki w kwiaty. Tym bardziej, że do wyboru są mini, midi lub maksi – w tym sezonie wszystkie modne! W drobne lub okazałe wzory. We wszystkich kolorach tęczy. Must have!
2. Bluzka z bufkami
Wrażenie pozwala zrobić także bluzka z bufiastymi rękawami. Nawet jeśli założymy je do „zwykłych” jeansów. Spektakularny krój sprawia, że w mgnieniu oka dodaje stylizacji sznytu. Niezależnie od tego, czy postawicie na monochromatyczny model w stonowanych kolorach czy też coś bardziej wyrazistego. Uwielbiamy!
3. Satynowa midi
Do bluzki z bufkami, ale i do klasycznego białego T-shirtu świetnie pasować będzie spódnica midi w bieliźnianym wydaniu o charakterystycznym subtelnym połysku – satynowa albo uszyta z jedwabiu. Gładka albo wykończona koronką. Trend nie wychodzi z mody kolejny sezon z rzędu.
4. Marynarka oversize
Niezastąpiona jest także marynarka w rozmiarze XXL. Najlepiej dwurzędowa, w męskim stylu, z podkreślonymi dodatkowo ramionami. Styliści szczególnie polecają marynarki oversize w zdecydowanych kolorach: pomarańczowym, różowym, zielonym czy fioletowym albo modele w pepitkę. Wciąż jednak popularnością cieszą się marynarki pastelowe albo w odcieniach piaskowych. Do wyboru, do koloru!
5. Dzianinowy komplet
Ratował nas w pandemię, ratuje nas i teraz. Dzianinowy komplet to nie tylko gotowa stylizacja, ale i gwarancja wygodny na co dzień. Miękki i komfortowy w noszeniu, zawsze wygląda dobrze. Niezależnie od tego, czy postawimy na zestaw złożony z szerokich dzianinowych spodni, topu i kardiganu czy spódnicy i kardiganu. W tym sezonie na dzianinowe spodnie z powodzeniem założyć można także sukienkę. Możliwości jest naprawdę sporo!
6. Kurtka jeansowa XXL
Nie wyobrażamy sobie także życia bez jeansowej kurtki. W tym sezonie – obowiązkowo w wydaniu oversize i najlepiej w niebieskim kolorze, choć do wyboru mamy także inne odcienie denimu: biały, czarny, a nawet różowy. Jeansowa katana jest niezastąpiona na wakacjach, nie tylko w chłodniejsze letnie wieczory. Nie trzeba jej prasować po wyjęciu z walizki, pasuje zarówno do spodni, jak i sukienki czy spódnicy i nigdy nie wychodzi z mody. A do tego jest bardzo wygodna w noszeniu.
7. Szerokie spodnie
Zainwestować warto nie tylko w jeansową kurtkę, ale i spodnie z szerokimi nogawkami. Denimowe świetnie się sprawdzą w parze z kataną, tym bardziej, że na fali popularności trendów z lat 2000. powraca jeansowy total look. Ale jeśli wolicie coś bardziej eleganckiego, bez trudu znajdziecie alternatywę. Szerokie spodnie są hitem kolejny sezon z rzędu, dlatego projektanci odmieniają je przez wszystkie przypadki. W sprzedaży są więc zarówno bardziej swobodne, jak i szykowne modele.
8. Krótki, luźny kardigan
Do szerokich spodni (ale i wspomnianych tu spódnic) z powodzeniem założyć możecie krótki kardigan. On również powinien w tym sezonie przyjmować rozmiar XL. Pozwala czuć się swobodnie i nie pozwala zmarznąć. I mimo że ma nieco babciny charakter, niepozbawiony jest też seksapilu. Nic dziwnego, że uwielbiają go najbardziej stylowe francuskie it-girls.
9. Legginsy
Do łask wróciły także legginsy (w szczególności dwie pary), które w tym sezonie z powodzeniem możemy nosić zamiast spodni. Między innymi w połączeniu ze wspomnianą już marynarką oversize. Influencerki je uwielbiają! Szczególnie w połączeniu z crop topem i czapką z daszkiem.
10. Spódniczka mini
W modzie jest także spódniczka mini. To wynik fascynacji projektantów latami 60. i 70. Popularnością cieszą się więc spódniczki w trapezowym wydaniu albo plisowane mikromini jak z pokazu MiuMiu. Klasyką są już mini w kratkę (inspiracją niech będzie „Plotkara”) jak i spódniczki ze skóry lub jej imitacji. Niezależnie od tego którą wybierzecie, będzie to dobry wybór!