Podstawowe błędy w związku, które mogą doprowadzić do miłosnej katastrofy. Większość par nagminnie je popełnia
Nad związkiem trzeba pracować, ale tego, jak to robić, ciągle się uczymy. Większość z nas popełnia błędy w związku, z których nie zdajemy sobie nawet sprawy. Dla nas nie są niczym szczególnym, dla drugiej osoby mogą być coraz bardziej raniące.
W tym artykule:
Etap po intensywnym zakochaniu dla wielu osób może być istnym zimnym prysznicem. Różowe okulary odkładamy na bok. Nagle widzimy przed sobą człowieka, który ma jednak wady i nie jest tak idealny, jak się wydawał. I nie muszą to być typowo toksyczne i przemocowe zachowania. Rzeczy, które mogą nas uwierać, niekiedy są zupełnie banalne, ale i tak irytują. Różnice nabierają większego znaczenia i budzą się wątpliwości. Pojawia się nawet frustracja. To moment, w którym zaczynamy popełniać pewne błędy w związku, które wejdą nam w nawyk na dłużej. Oto kilka z nich. Być może nie zdajesz sobie nawet spawy z ich wagi i długoterminowych skutków.
Doberman boyfriend – typ chłopaka, który najbardziej pociąga kobiety. Dlaczego mężczyznom z doberman energy tak trudno się oprzeć?
O doberman boyfriend marzy każda z nas? Bardzo możliwe. To bowiem typ mężczyzny, dla którego naprawdę łatwo stracić głowę. Przyciąga kobiety jak magnes.Podstawowe błędy w związku
Niesłuchanie
Jednym z najczęstszych problemów w związkach jest komunikacja. Być może istnieje on od początku znajomości, ale przez hormonalny haj nawet tego nie zauważamy. Jednak częściej komunikacja szwankuje na dalszych etapach związku. Może kuleć nie tylko poprzez brak zrozumienia, ale również problem z uważnym słuchaniem. To wręcz zmora naszych czasów i ogólny społeczny problem. Łatwiej jest prowadzić dwa monologi, przypominające dialog, niż autentyczną zaangażowaną rozmowę. Często przestajemy słuchać mimowolnie, w sposób zupełnie niezamierzony. Po prostu w codziennej gonitwie odpływamy myślami w kierunku różnych prozaicznych spraw, zaprzątających głowę. Pojawia się zmęczenie, znużenie, ale i podświadome założenie, że znamy już partnera na wylot, dlatego jego sprawy nie są już tak zajmujące, jak na etapie poznawania. Sytuacja, w której to zwierzamy się z czego, a osoba partnerska przestaje słuchać, jest naprawdę przykra. Można poczuć się nieważnym i olewanym. Wszak to ta osoba powinna być najbliższa i zainteresowana, nawet jeśli nie do końca rozumie dane zagadnienie. Zatem podsumowując, jednym z najpopularniejszych błędów w związku jest niesłuchanie się. Może nawet nie wiesz, że masz do tego tendencję, ale jeśli twój partner coraz mniej opowiada ci o swoich sprawach, to przypatrz się temu, jak podchodzisz do codziennych spraw. Pomocne mogą być poniższe pytania:
- Czy odpływasz myślami w czasie rozmowy?
- Czy umiesz powtórzyć, o czym mówi partner?
- Czy zadajesz mu pytania w czasie rozmowy?
- Czy utrzymujesz kontakt wzrokowy?
- Czy zaczynasz w czasie jego opowieści, robić coś innego np. sięgasz po telefon?
- Czy wiesz, z jakimi problemami zmaga się ostatnio twój partner?
- Czy wiesz, z czego ostatnio się cieszył?
Tego zachowania w związku wystrzegaj się jak ognia. Może sprawić, że partner na zawsze straci do ciebie zaufanie
Zdrowy emocjonalnie związek składa się z kilku elementów. Niektóre z nich są obecne od razu, nad innymi trzeba nieco popracować. Jednym z kluczowych jest zaufanie w związku. Jedna rzecz może je doszczętnie zniszczyć i wcale nie chodzi o zdradę.Rezygnacja z randek
Choć wspólne zalegiwanie na kanapie może mieć dużo uroku, to dla wielu par z czasem staje się nudą wynikającą z rutyny. Nie ma w tym nic złego, ale związek potrzebuje nieco urozmaiceń i nie chodzi tu o zaskakujące pomysły. Wspólny czas we dwoje, najlepiej poza domem, może podziałać zbawiennie na kondycje w związku. Skoro wcześniej randki sprawiały nam tyle przyjemności, to dlaczego nie kontynuować tego w długoterminowym związku? Czas tylko we dwoje to pewna celebracja i podtrzymywanie bliskości. Wyjście do kina, na kolację, spacer, wycieczkę tylko we dwoje przypomina o tym, czym jesteśmy wzajemnie dla siebie. Partnerami, ale nie tylko w sensie praktycznym, ale i miłosnym. Randki skłaniają to rozmów o czymś innym, są pewnym urozmaiceniem, a dodają szczypty magii. To też okazja, żeby ubrać coś wyjątkowego, jeśli na co dzień nie masz ku temu okazji, a chcesz.
Zaniedbywanie intymności
Na początku relacji namiętność wręcz szaleje, z czasem przygasa, ale jest to zupełnie naturalny proces. To nie znaczy jednak, że na ogień w związku zupełnie nie mamy wpływu, ponieważ tak to wszystko zaplanowała Matka Natura. Namiętność można podtrzymywać i na pewno warto. Udane życie seksualne w związku zbliża, na poziomie emocjonalnym, ale i nawet biologicznym ze względu na wydzielane w czasie seksu hormony szczęścia, które mogą działać nawet przeciwbólowo! Istnieją też białe małżeństwa, które nie mają problemu z rezygnacją z seksu, gdyż obojgu to odpowiada. Jednak dla wielu par jest to bardzo ważna płaszczyzna. Jeśli zostaje zaniedbana, to rujnuje relacje, szczególnie gdy oznacza to nieuwzględniane potrzeb zgłaszanych przez jedną ze stron. W tym przypadku również ważna jest szczera i empatyczna komunikacja. Intymność to nie tylko seks, ale i szereg innych gestów bez podtekstów erotycznych np. dotyku, przytulania, trzymania za ręce, pocałunków wyznań, komplementów. Warto o nich pamiętać na każdym etapie.
Dysharmonia w związku. Subtelne sygnały, które świadczą o tym, że zmierzacie ku przepaści
Harmonia w związku jest bardzo ważna, jednak nie zawsze oznacza to samo. W zależności o tego, jaką jesteście parą, opiera się ona na nieco innych filarach. I chociaż nie ma sensu się porównywać, warto przeanalizować swoje emocje. Jak w praktyce wygląda dysharmonia, która uwiera i oddala od siebie partnerów? Sprawdzamy.Porównywanie z innymi związkami
Porównywanie partnera do innych potrafi być drogą do katastrofy. Każdy związek jest inny i tak naprawdę widzimy tylko to, co dzieje się na scenie, a nie za kulisami. Stąd też mylne wrażenie i idealizacja, działająca na niekorzyść własnego związku. Mówienie partnerowi, że ktoś jest od niego lepszy to ogromny cios, ale i kodowanie w głowie jego negatywnego portretu. Trawa jest zawsze bardziej zielona tam, gdzie nas nie ma.