Tristan Thompson opublikował pierwszy post na Instagramie od momentu zdrady Khloé Kardashian
Ani Tristan Thompson ani Khloé Kardashian nie spodziewali się chyba aż tak żywej takiej reakcji fanów.
- Redakcja
Kiedy informacja o zdradzie Tristana Thompsona obiegła świat, fani ciężarnej Kardashianki nie mogli dać wiary, że sprawiający wrażenie zakochanego mógłby zdecydować się na taki kroki do tego dać się przyłapać. Cała sprawa brzmiała tak niewiarygodnie, że w niektórych kręgach nawet mówiło się nawet, że może być ukartowana i obliczona na podgrzanie atmosfery wokół pary. Prawda okazała się jednak być dużo bardziej banalna i prozaiczna: Tristan Thompson naprawdę zdradził swą partnerkę na dwa dni przed narodzinami ich córki.
ZOBACZ TAKŻE: Kobieta, z którą Tristan Thompson zdradzał Khloé Kardashian dostanie swoje reality show? >>>
Co na to Khloé? Poza tym, że występek jej partnera przyspieszył poród, a świeżo upieczona mama nie omieszkała powiadomić świata o narodzinach maleństwa, kwestii samej zdrady nie skomentowała. Rodzina stanęła za nią murem, kierując całą uwagę na małą True Thomson i walcząc o to, by niewierność jej taty nie przyćmiła radości z przyjścia dziewczynki na świat.
Sam zainteresowany jak dotąd także nie pofatygował się z wyjaśnieniem. Wczoraj opublikował na swym Instagramie pierwszy post od momentu ujawnienia prawdy, ale - nie będziecie chyba zdziwieni - nie dotyczył on wcale zdrady. Nie miał też związku z narodzinami dziecka - co wytykali mu oburzeni tym faktem fani. Otóż zdjęcie i komentarz dotyczyły jego samego, a dokładnie niedzielnego zwycięstwa jego drużyny Cleveland Cavaliers. Koszykarz nabrał wody w usta i najwyraźniej nie poczuwa się do składania wyjaśnień.
Za to reakcja fanów na ten gest przerosła najśmielsze oczekiwania wszystkich zainteresowanych - choć Khloé nie o taką popularność chodziło, słowa wsparcia i ostra krytyka pod adresem niewiernego sportowca, które znalazły się pod jego postem w postaci prawie 15 tysięcy komentarzy, musiały choć trochę ukoić jej zszargane nerwy.
Co do Tristana Thompsona - trudno uwierzyć, że Khloé Kardashian wcześniej nie zorientowała się, z kim ma do czynienia. A co do niej samej - tak zwyczajnie, po kobiecemu, jest nam jej po prostu szkoda.
ZOBACZ TAKŻE: True Thompson - wiemy, co oznacza imię córki Khloé Kardashian! >>>