Reklama

W tym artykule:

  1. Toksyczna matka – jak się zachowuje?
  2. Toksyczna matka – jak wpływa na związki dorosłej córki?
Reklama

Współcześni rodzice mają do dyspozycji mnóstwo wiedzy na temat wychowania, zatem mogą uniknąć pewnych błędów. Wiele lat temu niestety rodzicielstwo było dużo mniej świadome, a wzorce były przekazywane z pokolenia na pokolenie, bez większej refleksji. Straumatyzowani wojną rodzice często mieli problem z okazywaniem emocji, zatem dzieci dorastały w trudnych warunkach, stąd też zjawisko nazywane zimnym chowem. Ale nie tylko emocjonalny chłód był problemem. Ogromnym brzemieniem dla dziecka jest toksyczna matka.

5 oznak, które świadczą o tym, że on się odkochuje. Te sygnały mogą zwiastować koniec związku

Podejrzewasz, że on się odkochuje? Te sygnały mogą to potwierdzać. Jeśli je zauważasz, prawdopodobnie twój partner już nic do ciebie nie czuje, co z kolei może prowadzić do rozstania.
On się odkochuje
fot. Getty Images / Paul Linse

Toksyczna matka – jak się zachowuje?

Choć toksyczna matka wykazuje szereg patologicznych zachowań, to w skrócie możemy ją opisać jako matkę, która wpływa negatywnie na rozwój dziecka. Często można spotkać się z mitem, że toksyczna matka nie kocha swoich dzieci. To nieprawda, toksyczna matka może kochać, ale w sposób dysfunkcyjny, co będzie miało pokłosie w dorosłości. Toksyczna matka to termin, pod którym kryje się szereg podtypów:

  • narcystyczna matka, która traktuje dziecko jako swoje przedłużenie, a nie odrębną istotę. Nie znosi przeciwstawiania się, krytyki, stawia swoje potrzeby na pierwszym miejscu,
  • matka nadopiekuńcza, która uniemożliwia dziecku rozwijanie samodzielności. Przekazuje nieufność i lęk wobec świata,
  • perfekcjonistka, która stawia nierealne wymagania i wpędza w kompleksy,
  • matka z dużą potrzebą kontroli, która jest despotyczna i nie znosi sprzeciwu,
  • matka przemocowiec, stosująca przemoc fizyczną i psychiczną,
  • matka pasywno-agresywna, która stosuje karanie milczeniem i wpędza celowo w poczucie winy,
  • matkę uzależnioną od używek.

Jak widać, przejawów toksyczności wśród matek jest sporo, ale mianownik jest wspólny: wpływają one destrukcyjnie na podejście dzieci do relacji w przyszłości. Często to dotyczy przede wszystkim córek.

Toksyczny związek mnie zniszczył. Tę jedną rzecz wspominam najgorzej [felieton]

Toksyczny związek wspominam jako prawdziwy koszmar. Oto, co było najgorsze i co musiałam przepracować podczas terapii. Teraz jestem silniejsza.
Toksyczny związek
fot. Getty Images / Edward Berthelot / Contributor

Toksyczna matka – jak wpływa na związki dorosłej córki?

Relacja matka–córka potrafi być naprawdę skomplikowana. To matka przekazuje pewien wzorzec kobiecości i kształtuje jej wartości od dziecka. Dziecko przez długi czas jest lustrzanym odbiciem rodziców, a także żywą wizytówką wszystkich ich zaniedbań. Toksyczna matka ma ogromny wpływ na przyszłość córki. Jeśli warunkowała swoje uczucia od sukcesów córki, nie obdarzała bezwarunkową miłością, to dziewczynka może myśleć, że nie zasługuje na bezwarunkową miłość. Może wiązać się z toksycznymi mężczyznami, którzy tak jak matka są niedostępni emocjonalnie. Pokłosiem relacji z toksyczną matką jest niskie poczucie własnej wartości i szereg kompleksów, brak asertywności, a także przesadny krytycyzm wobec siebie. Jeśli córka była ciągle kontrolowana i niesamodzielna, to bardzo trudno będzie jej odnaleźć się w samodzielnym życiu. Być może pozwoli matce ingerować w swój związek i zbytnio sugerować się jej opiniami. W przypadku matek uzależnionych może zaistnieć zjawisko parentyfikacji, czyli zmiany ról, w którym to dziecko opiekuje się rodzicem. W życiu dorosłym może to zaowocować syndromem zbawicielki, która niesie wszystkim i wszędzie pomoc, kosztem swoich potrzeb. Jeśli matka karała nas milczeniem, to ten sam schemat córka może stosować w swoim związku, a jest to forma przemocy psychicznej.

Reklama

Dobrą wiadomością jest to, że od toksycznej matki można się uniezależnić i pozbawić się bagażu, który nam przekazała. Terapia, coaching, samorozwój mogą nam pomóc w zbudowaniu swojej niezależnej tożsamości na nowo.

Reklama
Reklama
Reklama