Reklama

O tym, że zjawisko hejtu w Internecie przybiera na sile, wiadomo nie od dziś, ale czegoś takiego jeszcze nie było.

Reklama

Kiedy pod jednym z postów na Instagramie odebrałam wiadomość wyrażającą niedowierzanie, jakim cudem przy moich warunkach udało mi się związać z kimś z takim, jak mój mąż, zamurowało mnie - wyznaje 29-letnia Jenna Kutcher zajmująca się zawodowo fotografowaniem ślubów.

ZOBACZ TAKŻE: Te nagie portrety autorstwa polskiej fotografki to najpiękniejszy obraz ciała, jaki znajdziecie dziś na Instagramie >>>

W odpowiedzi opublikowała niezwykle sugestywny portret przedstawiający ją i Drew Kutchera (zajmującego się coachingiem zdrowia) wymieniających pocałunki. W komentarzu przyznała, że gdyby nie jej kochający i wspierający partner, niepewność wynikająca z kształtów i przekonanie, że nie zasługuje na szczęście, byłby najgłośniejszym głosem w jej głowie.

„Mój mąż kocha całą mnie bez wyjątku: każdą fałdkę, dołeczek, krągłość. Od ponad dekady przywraca mnie do porządku, gdy mój wewnętrzny, krytyczny głos bierze górę. Ja, on, my wszyscy jesteśmy czymś więcej, niż tylko ciałem.” I dodaje: „Nie bez kozery wybrałam właśnie jego – wiedziałam, że sobie z tym wszystkim poradzi”(nawiązując do swych dodatkowych kilogramów)

Za to sportowiec, który podobnie jak żona w swoich mediach społecznościowych chętnie dzieli się wspólnym szczęściem, skomentował całą sytuację następująco:

Jesteśmy przeciętną parą, która czerpie radość z prostych rzeczy – spacerów z psem czy wspólnych wygłupów. Czy to nie miłość, akceptacja i radość z bycia z drugą osobą są istotą małżeństwa? Co wspólnego z tymi wartościami ma wygląd? Czy się to komuś podoba, czy nie, naszym największym szczęściem jest to, że mamy siebie, a swoim uczuciem i oddaniem możemy zainspirować innych.

Sytuacja z przykrym komentarzem jest tym bardziej niesmaczna, że niewiele jest tak uroczych i przyciągających wzrok profili przedstawiających pary: u Kutcherów jest prawdziwie - nie za słodko, nie ma przerysowania i pozowania, jest za to zwykłe życie, po prostu radość i satysfakcja z bycia razem.

Co sądzicie o całej sytuacji? Tak swoją drogą – nie byłoby wam zwyczajnie głupio zostawić pod czyimś postem taki komentarz?

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: 9 rzeczy, które wydają się seksowne, ale takimi nie są >>>

Reklama
Reklama
Reklama