Reklama

W tym artykule:

  1. Te seriale najlepiej ogląda się w parach
Reklama

Jeśli w waszym związku jedynym powodem do sporów jest wybór idealnego serialu na wieczór, to po pierwsze: nie, nie oznacza to, że powinniście się zostać, a po drugie: źle dobieracie seriale. Są bowiem takie produkcje, które spokojnie możecie obejrzeć na osobności (np. Sex/Life czy The Bold Type zdecydowanie lepiej ogląda się bez partnera), ale niektóre tytuły aż proszą się, aby oglądać je w towarzystwie. Z wielu powodów. Zarówno ty, jak i twój partner/partnerka, znajdziecie w tych serialach coś dla siebie. I w niektórych przypadkach jeszcze oboje będziecie czerpać z tego korzyść po seansie. Gwarantujemy!

Te seriale najlepiej ogląda się w parach

„Bridgertonowie”

Twój partner/partnerka kręci nosem na wieść, że ma oglądać kostiumowy serial? Kostiumy (swoją drogą świetne) w produkcji Shondy Rhimes to jedno, ale jest jeszcze wiele innych wątków, które zasługują w Bridgertonach na uwagę. Między innymi sporo gorących scen, które sprawią, że oboje nabierzecie ochoty, by otworzyć je w swojej sypialni.

Jeśli uwielbiacie „Bridgertonów”, to ten serial też pokochacie! To trzeba obejrzeć

Tak jak my, nie możecie się doczekać 3. sezonu „Bridgertonów”? Na ten hit Netflixa trzeba będzie jeszcze poczekać, ale w międzyczasie mamy dla was coś idealnego na przeczekanie! Kostiumowy rarytas, którego nie można przegapić! Lada moment na HBO Max.
Kadr z serialu „Pogoń za miłością”
fot. materiały prasowe

„Sukcesja”

Wartka akcja, błyskotliwe dialogi i bohaterowie, którzy wywołują u widzów jednocześnie śmiech, zażenowanie i złość – czy można wymagać od serialu jeszcze więcej? To wszystko ma Sukcesja, jeden z najchętniej nagradzanych seriali ostatnich lat. Nawet nie zdążycie się zorientować, jak z odcinka na odcinek coraz bardziej uzależnicie się od perypetii rodziny Royów.

„Miasteczko Twin Peaks”

Macie ochotę na serialowy klasyk? Miasteczko Twin Peaks to strzał w dziesiątkę. To nie tylko okazja, by cofnąć się w czasie i obejrzeć produkcję, która (być może) powstawała w czasach, kiedy jeszcze nie było was na świecie lub byliście zbyt mali na oglądanie serialu, ale również zasmakować twórczości legendy kina, Davida Lyncha. Może być tak, że czasami nie będziecie wiedzieli, co właśnie zadziało się na ekranie, ale uwierzcie – to będą właśnie te najlepsze momenty w trakcie seansu.

Najseksowniejsze filmy w historii kina. Idealne na seans (nie tylko) we dwoje

Oto najbardziej sensualne filmy ever - w trakcie ich oglądania robi się gorąco. Dosłownie! Są tak hot, że sami/same nabierzecie ochoty na intymne uniesienia.
Netflix
Netflix

„Wiedźmin”

Męskiej części widowni, zwłaszcza tych pasjonujących się fantastyką i grami komputerowymi, na seans Wiedźmina raczej namawiać nie trzeba. A żeńską może przekonać choćby fakt, że w głównego bohatera, czyli Geralta z Rivii, gra jeden z najprzystojniejszych aktorów na świecie, Henry Cavill. Magiczny świat jego bohatera nagle staje się bardziej atrakcyjny niż można było się spodziewać, serio.

„Ted Lasso”

Serial o piłce nożnej? Dla jednych brzmi bardziej, dla innych mniej idealnie, jeżeli chodzi o perspektywę wspólnego seansu. Ale Ted Lasso to coś więcej niż piłka nożna. To również przezabawne dialogi, silne kobiece bohaterki, przeuroczy faceci nie tylko na boisku i Jason Sudeikis, który – mamy wrażenie – wcielając się w tytułowego bohatera nie musi za dużo grać. PS Olivia Wilde, może Harry Styles jest piękny, ale Jason jest milion razy zabawniejszy.

„Gambit królowej”

Musicie wziąć pod uwagę fakt, że po seansie jest netfliksowej produkcji wieczory będziecie spędzać wspólnie już nie przed ekranem, a nad planszą do gry w szachy. A zachęci was do tego genialna Beth Harmon, którą gra cudowna Anya Taylor-Joy oraz Marcin Dorociński wcielający się w jej groźnego przeciwnika, Vasilia Borgova.

„Godless”

Facetom na samo słowo „western” oczy powinny się zaświecić się za zachwytu. Nie warto im jednak zdradzać, że Godless to serial, który o wiele bardziej przypadnie do gustu kobietom, bo to one w nim rządzą i bez nich szeryf miasteczka La Belle jest po prostu bezradny. Mocnym ogniwem tej produkcji jest także wcielający się w samotnego rewolwerowca Jack O’Connell. Ale coś czujemy, że jego obecność na ekranie również zrobi większe wrażenie na widzkach niż na widzach.

„Breaking Bad”

To kolejny serialowy klasyk, który doczekał się pięciu sezonów i spin-offu pt. Zadzwoń do Saula. Dlaczego stał się legendą? Bo ma same mocne strony: wciągający (dosłownie) wątek, świetnie napisanych bohaterów na czele z Walterem White’em i Jesse’em Pinkmanem oraz tak dobrego finału w tak dobrym momencie, że filmowa kontynuacja El Camino była zbędna. Ale po seansie serialu i tak będziecie musieli ją zobaczyć.

„Lupin”

Tytułowy Lupin szybko stanie się waszym ulubieńcem. Dlaczego? Bo naprawdę ciężko nie polubić tego inteligentnego złodziejaszka, który oprócz szczęścia i rozumu ma także niekwestionowany urok osobisty. I poczucie humoru, które rozłoży was na łopatki. Podczas seansu również pracę ekipy od castingu, bo założymy się, że dawno nie widzieliście tak idealnie dobranych młodszych i starszych wersji tej samej postaci.

7 filmów, które są tak erotyczne, że będziecie zawstydzeni

Niektóre filmy zawierają nie tylko interesującą fabułę, ale również bardzo śmiałe sceny seksu, o których trudno zapomnieć. Oto siedem produkcji, które są tak erotyczne, że właściwie przypominają porno. Wśród nich „Życie Adeli”, „Nimfomanka”, „Wstyd” oraz „Gorzkie gody”. Uwaga, podczas seansu tych filmów erotycznych zrobi wam się naprawdę gorąco!
7 filmów, które są tak erotyczne, że będziecie zawstydzeni
Kadr z filmu „Nimfomanka”, fot. materiały dystrybutora

„Dom z papieru”

Reklama

Zastanawiacie się, w czym tkwi fenomen Domu z papieru? Sugerujemy odkryć to wspólnie. Emocji w trakcie oglądania na pewno nie brakuje, bo w każdym odcinku dużo się dzieje, a historie stojące za każdym z bohaterów są ciekawym uzupełnieniem głównego wątku. A skoro o postaciach mowa, to gwarantujemy, że szybko zyskacie swojego crusha. Może się zdarzyć, że oboje tego samego.

Seriale, z dzieciństwa, które warto obejrzeć raz jeszcze (lub po raz pierwszy)

Kiedy te seriale były najbardziej popularne, was mogły w ogóle nie interesować. Dzisiaj mają status kultowych i to dobry powód, by w końcu je obejrzeć. Albo przypomnieć je sobie po latach.
Kadr z serialu „Miasteczko Twin Paks”, fot. Getty Images
Kadr z serialu „Miasteczko Twin Paks”, fot. Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama