Ciągle analizujesz, podważasz i sabotujesz związek? To może być ROCD. Coach relacji podpowiada, jak nad tym pracować
Wątpliwości w relacji mogą się zdarzyć i wcale nie przekreślają związku. To element naturalny, który bywa wskazówką, co do tego nad czym warto pracować. Jeśli jednak są stanem permanentnym, który odbija się i na psychice i na ciele, może to być ROCD.
W tym artykule:
- Jakie są najczęstsze objawy ROCD?
- Jak poradzić sobie z ROCD według coacha relacji?
- OCD a zachowanie toksyczne u partnera
OCD, czyli zaburzenia obsesyjno-kompulsywne to termin dosyć znany. Jest to zaburzenie psychiczne, w którym dana osoba odczuwa kompulsje, czyli konieczność wykonywania pewnych czynności wielokrotnie. Może objawiać się natręctwami takimi jak obsesyjne mycie rąk, układanie przedmiotów symetrycznie, ciągłe upewnianie się lub skrajny pedantyzm. Wariantów jest mnóstwo, ale wspólny mianownik jeden – osobom z OCD towarzyszy nieustanne napięcie i lęk, które utrudniają funkcjonowanie. Nieco mniej znanym zaburzeniem jest jego wariant, ROCD. Tak bardzo zniuansowany, że łatwo go pomylić z czymś innym, a to może być tragiczne w skutkach.
Jakie są najczęstsze objawy ROCD?
ROCD to relacyjne zaburzenie obsesyjno-kompulsywne. Ma ono nieco bardziej ukryte objawy w porównaniu do OCD. Najczęściej przejawia się jako natrętne, notorycznie powracające myśli dotyczące związku, które dusi się w sobie. Ciągle analizowanie, podważanie, sabotowanie relacji miłosnej doprowadzają do wyczerpania psychicznego, ale i fizycznego. Pojawia się zmęczenie, mdłości, problemy ze snem lub jedzeniem. ROCD jest bardzo podstępne, gdyż możemy zwyczajnie pomyśleć, że owe natrętne myśli oznaczają po prostu koniec miłości i nic nie da się z tym zrobić. Może to być mylne wrażenie, które zakłóca prawdziwy obraz związku. W tym przypadku powiedzenie „Nie jesteś swoimi myślami” jest nader trafne. Badania sugerują, że przeciętnie mamy dziennie aż 60 000 myśli! Nadanie dużego znaczenia każdej z nich jest szalenie męczące, ale jeśli mamy skłonności do kompulsji to trudno o dystans. Czasami wystarczy przelotna myśl o atrakcyjności osoby, którą mijamy na ulicy. Przy ROCD może to być punkt zapalny dla wyzwolenia natręctw typu: jeśli zwracam uwagę na kogoś innego, to znaczy, że nie kocham swojej osoby partnerskiej. Ten mechanizm jest dosyć pierwotny i warto o tym pamiętać. Dostrzeżenie czyjejś atrakcyjności nie jest ani nielojalne, ani niedozwolone. Sęk, w tym czy pójdą za tym jakieś działania. ROCD może pojawić się po kłótniach i przy różnego rodzaju problemach, które można wyjaśnić. Przelotne wątpliwości w związku są naturalne, ale jeśli stają się obsesyjne, mogą być wręcz destrukcyjne, prowadząc do ataków paniki, depresji czy zaburzeń odżywiania. No i oczywiście utraty wartościowego partnera i głębokiego zranienia go.
„Miłosna melancholia” może dopaść każdego. 15 sygnałów, że jesteś chory z miłości
W życiu każdego z nas pojawiają się chwile, kiedy zakochujemy się bez pamięci, oddając swoje serce drugiej osobie. Jednakże miłość nie zawsze niesie ze sobą jedynie radość i ekstazę. Czasem towarzyszy jej pewna forma melancholii, którą określamy mianem: „miłosna melancholia”. To uczucie, które może nas ogarnąć, kiedy zakochujemy się głęboko i intensywnie. Przyjrzymy się 15 oznakom, które mogą świadczyć o tym, że jesteś chory z miłości.Jak poradzić sobie z ROCD według coacha relacji?
Choć w psychiatrii ROCD jest znanym od dłuższego czasu terminem, to szerzeniem świadomości na jego temat zajęli się bardziej psycholodzy i coachowie np. pochodząca z USA Kiyomi LaFleur. Sama przez lata zmagała się z tym zaburzeniem, ale udało się jej z niego wyjść. Skłoniło ją to dalszej edukacji i pomagania innym, dlatego została coachem relacji. Na swoim kanale na You Tube – „Awaken in to love" udostępnia wiele wartościowych mini wykładów, a liczba komentarzy wskazuje, że osób cierpiących na ROCD jest mnóstwo. Z racji, że relacja miłosna to temat bardzo osobisty boją się rozmawiać o swoich natrętnych myślach z kimkolwiek. Tutaj znajdują ludzi o podobnych doświadczeniach, którzy nie oceniają i nie dają radykalnych porad. Sama Kiyomi LaFler przede wszystkim radzi, ażeby nie zwlekać z szukaniem pomocy.
- Jeśli myśli podważające związek są uporczywe i nie pozwalają normalnie funkcjonować, to warto szybko poszukać terapeuty, który ma doświadczenie w pracy z OCD. Wtedy z pomocą specjalisty dowiemy się, czy owe myśli mają osadzenie w rzeczywistości i jak z nimi pracować.
- Po drugie ważna jest wyrozumiałość dla siebie i nieobwinianie się. Myśli przychodzą i odchodzą i nie określają tego, jakim jesteś człowiekiem.
- Po trzecie doraźną codzienną pomocą może być przelanie swoich myśli na papier w postaci pamiętnika. Opisując nastrój, niejako wyrzucamy z siebie złe emocje.
- Ponadto warto wypisać rzeczy, które doceniamy i kochamy w swojej osobie partnerskiej. Będzie to dawka pozytywnych emocji.
- Kyomi poleca technikę medytacyjną, polegającą na mindfulness w danym momencie. Jeśli pojawią się natrętne myśli, to dobrze jest skupić się na tym, co nas otacza. Osadzić w rzeczywistości, dostrzec elementy otoczenia, zapachy i dźwięki. Może nawet policzyć je, dotknąć czy powąchać.
5 oznak, które wskazują, że sabotujesz swój związek. Tak nieświadomie przyczyniasz się do rozpadu swojej relacji
Być może to właśnie ty jesteś problemem w swojej relacji, ale nie zdajesz sobie z tego sprawy. Oto zachowania, które wskazują na samosabotaż w związku. Sprawdź, czy popełniasz te błędy.OCD a zachowanie toksyczne u partnera
Pamiętajmy jednak, że natrętne myśli wynikające z analizowania toksycznego zachowania osoby partnerskiej np. przemocy fizycznej, psychicznej, ekonomicznej czy gasligtingu, są czymś zupełnie innym. W takim przypadku zwrócenie się do psychologa terapeuty może być również zbawienne.