Reklama

W tym artykule:

  1. 5 przestarzałych reguł, do których nie musisz się stosować, będąc w nowym związku
  2. 1. „Reguła trzech dni”
  3. 2. Nie dla seksu na pierwszej randce
  4. 3. Kobieta nie może wykonać pierwszego ruchu
  5. 4. Z poznawaniem jego/jej przyjaciół trzeba poczekać
  6. 5. Koniec relacji, bo on/ona nie spełnia „kryteriów”
Reklama

Poznając swojego obecnego chłopaka kilka lat temu, miałam te reguły w nosie. I wiecie co? Wyszło mi to na dobre. Wy też o nich zapomnijcie - są bezużyteczne i nie wnoszą nic dobrego do świeżej relacji. Gorzej - one ją stopują, blokując nas przed otworzeniem się na miłość. Tych 5 przestarzałych reguł naprawdę należy się wystrzegać.

5 przestarzałych reguł, do których nie musisz się stosować, będąc w nowym związku

Przez całe życie otrzymujemy (z każdej strony) mnóstwo niepraktycznych porad. Zwłaszcza w temacie miłości i związków, bo przecież każda ciocia, czy bohaterka serialu to niekwestionowane ekspertki od randkowania... Rzecz w tym, że kiedy zabraniamy sobie robić rzeczy, które wydają się niewłaściwe, czujemy się zablokowani emocjonalnie. A to zupełnie niepotrzebne w momencie, gdy w naszym życiu dzieje się tak wiele pozytywnych rzeczy! Dlatego właśnie, te „reguły w związku”, czy inne »złote zasady postępowania z nowym chłopakiem/dziewczyną« wsadźcie między bajki.

1. „Reguła trzech dni”

Popularna „mądrość” głosi, że kiedy idziesz na randkę lub spotykasz kogoś uroczego na imprezie, a potem od razu do niego piszesz, sprawiasz wrażenie osoby natarczywej, dlatego musisz poczekać trzy dni, zanim się odezwiesz. Bzdura! Niby od kiedy okazywanie zainteresowania jest uważane za cechę negatywną? Zapomnij o tej głupiej zasadzie i wysyłaj SMS-y do kogo tylko chcesz i kiedy tylko masz na to ochotę. Przejęcie inicjatywy jest okej i może sprawić, że zbliżycie się do siebie znacznie szybciej.

2. Nie dla seksu na pierwszej randce

A właśnie, że tak dla seksu na pierwszej randce! Mnóstwo ludzi, którzy uprawiają seks na pierwszej randce, kończy w związkach, a związki mogą zaczynać się od przygody na jedną noc i nie ma w tym nic złego. To z osobą, która ocenia cię na podstawie twoich wyborów dotyczących seksu i intymności jest problem, nie z tobą.

3. Kobieta nie może wykonać pierwszego ruchu

Bzdura, bzdura, bzdura. Naukowcy-seksuolodzy dowiedli, że kobiety, które wysyłają pierwszą wiadomość na portalach randkowych, statystycznie odnoszą większy sukces niż mężczyźni i podobno mają bardziej atrakcyjnych partnerów niż kobiety, które czekają (właściwie nie wiadomo na co). Mamy XXI wiek, nie dajmy się zwariować zasadom z d*.

4. Z poznawaniem jego/jej przyjaciół trzeba poczekać

Ale niby na co czekać? Chcesz podzielić się swoim szczęściem - zrób to! Dostaliście wspólne zaproszenie na imprezę? Nie odmawiajcie tylko dlatego, że jesteście razem od tygodnia. Ta zasada jest totalnie bez sensu i nie ma żadnego sensownego wytłumaczenia. Koniec kropka.

Reklama

5. Koniec relacji, bo on/ona nie spełnia „kryteriów”

Kolejny absurd na naszej liście, ale najpierw pytanie: jakich kryteriów, czyich? Carrie z „SATC”? Cioci Wiesi spod Grójca? Spotykanie się tylko z osobami, które wyglądają w określony sposób, mają wyższe wykształcenie, czy własne mieszkanie to ograniczanie samego siebie. Dajcie sobie szansę i nie słuchajcie tych wszystkich „świetnych porad”, bo jedyne miejsce, w które mogą was zaprowadzić to nie ślubny kobierzec, tylko pusty pokój 2x2 wypełniony samotnością.

Jak poznać, że jest się zakochanym? Oto 17 sygnałów, potwierdzonych przez ekspertki, że twoje uczucia to coś więcej niż przyjaźń i zauroczenie

Chyba każda i każdy z nas zna to uczucie, gdy nie wiemy – czy to tylko crush, czy to już miłość? Spytałyśmy ekspertki o to, kiedy można mówić już o zakochaniu. Przedstawiamy 17 znaków, które świadczą o tym, że twoje uczucia to coś więcej niż tylko zauroczenie.

Ta jedna rzecz podkręci totalnie waszą przyjemność w sypialni. „Coś cudownego!” – piszą dziewczyny w sieci

Co może wam zdecydowanie pomóc w osiąganiu jak największej satysfakcji w sypialni? Jeden polski produkt o naturalnym składzie. Użytkowniczki i użytkownicy są zgodni: to GAME CHANGER! A my potwierdzamy!
Reklama
Reklama
Reklama