4 pozornie miłe zdania, które w rzeczywistości są osądzające. Jeśli twój partner je stosuje, to może być toksykiem
Pozornie nie macie większych problemów. Nie kłócicie się, nie krytykujecie, wspieracie, ale czujesz bliżej nieokreślony dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu. Być może wynika to z komentarzy partnera, których intencje trudno rozpoznać.
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
O toksykach wiemy coraz więcej, ale niestety wielu z nich doskonale się maskuje, dlatego czasami trudno stwierdzić czy mamy z nim rzeczywiście do czynienia, czy może jednak nadinterpretowujemy sytuację. Związek to relacja, w której następują różne etapy, rządzące się swoimi prawami. Pierwsza faza na ogół jest słodka i nader optymistyczna, dlatego łatwo o niedostrzeżenie tak zwanych red flagów. Na dalszym etapie znajomości może spotkać nas zimny prysznic, w którym poznajemy partnera takim, jakim jest. Czasami przemoc psychiczna jest tak zawoalowana, że nawet nie wiemy, że jej doświadczamy. Podobnie działają toksycy, którzy formułują komunikat o ukrytym znaczeniu, choć pozornie miły. Oto kilka najczęstszych tego typu zdań.
3 sposoby na stworzenie szczęśliwej relacji z kimś, kto jest niepewny siebie. To może się udać!
Wiele osób ma problemy z pewnością siebie, a mają one różne podłoże. Bardzo często wpływa to negatywnie na związek, a nawet doprowadza do rozstania. Czy da się stworzyć udaną relację z osobą z niskim poczuciem wartości? Jest to możliwe, ale pod pewnym warunkiem.Zmieni ci się/przejdzie ci
Nawet, jeśli nie umiesz dokładnie wytłumaczyć, co się stało, to czujesz, że komentarz partnera ma drugie dno. To pewien podskórny dyskomfort, który co jakiś czas powraca, a ty dosłownie gaśniesz w związku. Wiele osób może pomyśleć, że to przesadne czepialstwo, ale słowa „zmieni ci się/przejdzie ci” mają naprawdę mocny wydźwięk, o ile się nad tym zastanowimy. W ten sposób komunikuje się brak wiary w czyjeś zainteresowania lub podważa się opinie, decyzje czy poglądy. Takie zdanie nic nie wnosi, oprócz negatywnego ładunku. Osoba, która to mówi, tak naprawdę przekazuje: „To twoje zainteresowanie nie potrwa długo, ponieważ jest nieważne, a ty znowu zmienisz zdanie”. W związku takie słowa są niewspierające i oddalają od siebie. Nie wszystko musimy rozumieć i oceniać swoją miarą. Jeśli nasz partner/partnera zajmuje jakieś stanowisko, to możemy z nim polemizować, wymieniając się argumentami. Umniejszanie zainteresowaniom podcina skrzydła.
Dlaczego związek wystarczająco dobry jest lepszy od idealnego? Odpowiedź zupełnie zmienia spojrzenie na miłość
Popkultura i rozwój psychologii zrewolucjonizowały spojrzenie na miłość. Chcemy związku idealnego i takiego na całe życie, co często bywa przyczyną rozczarowań. Prawda jest taka, że warto zmienić optykę i zrozumieć, że związek wystarczająco dobry ma więcej zalet.Jeśli tobie się podoba to mi też
Nawet jeśli na pierwszy rzut oka może wydawać się to komplementem lub miłym zwrotem, to zdanie nie jest w porządku. Tak naprawdę pokazuje, że osoba, która to mówi, nie pochwala wyborów, których dokonujesz. Być może mówi to, żeby być grzecznym, ale to tak nie działa. Nikt nie chce, ażeby ktoś przytakiwał nam na siłę ani nas oszukiwał. Lepiej jest powiedzieć prawdę: „To nie jest w moim guście, ale ważne, jak ty się w tym czujesz”. Jest to szczere i wyraża szacunek.
Kobiety, które są świadome tych 3. rzeczy, są zdecydowanie szczęśliwsze w związkach. Ekspertka ujawnia zaskakującą prawdę
Wiele osób w związek wchodzi z pewnym bardzo szkodliwym przekonaniem, świadczącym z jednej strony o niskiej świadomości, a z drugiej o egoizmie. To szybka droga do frustracji i braku satysfakcji z relacji dla obu stron. Ekspertka pracująca z kobietami podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, co wnosi związek na wyższy poziom.Nie obraź się, ale...
Osoba, która jest odbiorcą komentarza, wie, że ten nie zwiastuje niczego dobrego, ponieważ niesie za sobą osądzanie. Powiedzenie "bez urazy" nie czyni go mniej obraźliwym. To nie zmniejsza negatywnego nacechowania, dlatego krytyka podana w ten sposób nie jest konstruktywna, nawet pomimo najlepszych intencji. Jeśli nam na kimś zależy, to warto zastanowić się nad tym, jak okazujemy mu troskę i jakie są nasze intencje. Czy może przeważa jednak chęć wbicia szpilki?
Przesadzasz
To wręcz związkowa klasyka, która zdarza się nagminnie. I warto wykorzenić to zdanie z codziennej komunikacji raz na zawsze! „Przesadzasz” podważa czyjeś trudne uczucia i zabiera wręcz prawo do ich przeżywania. Jest bardzo niewspierające i wyraża brak empatii, która jest tak bardzo ważna w związku. Nie wszystko musimy rozumieć, ale zawsze możemy wysłuchać bez osądzania. To buduje bliskość.