Reklama

W tym artykule:

  1. Mów śmiało, chętnie cię wysłucham
  2. Rozumiem, to musi być naprawdę trudne
  3. Jak mogę ci pomóc?
  4. Czy potrzebujesz mojej rady?
Reklama

Prawda jest taka, że ludzie w większości potrzebują wygadania i zwierzenia się, a nie udzielania rad. Warto o tym pamiętać, ponieważ w kryzysowych sytuacjach fundowanie drugiej osobie oceniających, mało obiektywnych komunikatów działa odwrotnie niż byśmy chcieli. Niestety u wielu osób udzielanie szybkich rad i płytkie komentarze to pewien odruch, który mamy niejako zakodowany. I często też jest to zachowanie toksyczne, które pogarsza drugiej osobie i tak zły już nastrój. Zdarzyło ci się powiedzieć komuś, kto zwierza ci się z problemów: „Nie przesadzaj”, „To nic takiego”, „Przesadzasz”, „A nie mówiłam?”, „No, nie płacz już”, „Na twoim miejscu...”, „Dam ci radę”, „Zapomnij o tym”? To bardzo nieempatyczne komunikaty, które nie pomogą nikomu, a wręcz zawstydzają i prowadza do zablokowania uczuć. W ten sposób dajemy do zrozumienia, że uczucia drugiej osoby nie są ważne, adekwatne, czy mile widziane. Oto 5 genialnych zwrotów, których warto użyć zamiast udzielania komuś szybkich porad.

4 pozornie miłe zdania, które w rzeczywistości są osądzające. Jeśli twój partner je stosuje to może być toksykiem

Pozornie nie macie większych problemów. Nie kłócicie się, nie krytykujecie, wspieracie, ale czujesz bliżej nieokreślony dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu. Być może wynika to z komentarzy partnera, których intencje trudno rozpoznać.
Kadr z filmy "Droga do szczęścia"
fot. Kadr z filmy "Droga do szczęścia"/mat. prasowe

Mów śmiało, chętnie cię wysłucham

To prosty, ale jakże empatyczny komunikat, który mówi, że ktoś może czuć się przy nas bezpiecznie i może liczyć na wysłuchanie bez oceniania. Taki sposób komunikacji daje jasny sygnał, że jesteśmy otwarci na zrozumienie drugiej osoby, akceptujemy jej uczucia i doświadczenia i oferujemy przestrzeń, gdzie może wyrażać swoje emocje bez obawy przed krytyką. Dzięki temu budujemy zaufanie i wzmacniamy więź, pokazując, że naprawdę zależy nam na jej dobrostanie. Empatia w naszych słowach i gestach sprawia, że druga osoba czuje się ważna i szanowana, co jest fundamentem zdrowych i wspierających relacji.

3 sposoby na stworzenie szczęśliwej relacji z kimś, kto jest niepewny siebie. To może się udać!

Wiele osób ma problemy z pewnością siebie, a mają one różne podłoże. Bardzo często wpływa to negatywnie na związek, a nawet doprowadza do rozstania. Czy da się stworzyć udaną relację z osobą z niskim poczuciem wartości? Jest to możliwe, ale pod pewnym warunkiem.
Kadr z serialu "Normalni ludzie"/HBO
fot. Kadr z serialu "Normalni ludzie"/HBO

Rozumiem, to musi być naprawdę trudne

W wysłuchaniu osoby w kryzysie bardzo ważne jest danie akceptacji dla jej trudnych emocji. To odwrotność jakże przykrej frazy „Przesadzasz”. Nie negujemy jej uczuć i nie musimy też w pełni ich rozumieć, ponieważ każdy ma swoją własną skalę cierpienia. Jednak możemy zapewnić kogoś, że w naszym towarzystwie wszystkie te emocje mogą wybrzmieć. W ten sposób dajemy do zrozumienia, że jesteśmy gotowi wspierać ją bez oceniania i krytyki, tworząc bezpieczną przestrzeń, gdzie może otwarcie mówić o swoich doświadczeniach. Akceptacja i empatia, które okazujemy, pomagają drugiej osobie poczuć się zrozumianą, co jest kluczowe w procesie radzenia sobie z trudnościami.

Jak mogę ci pomóc?

Czasami wsparcie może być czymś całkiem prostym. Być może ktoś potrzebuje jedynie, aby go wysłuchać, przytulić lub potrzymać za rękę, i właśnie to okaże się najlepszą pomocą. Zanim cokolwiek zrobisz, po prostu zapytaj, czego ta osoba potrzebuje. Często najważniejsze jest, aby bycie obecnym, bo oferujemy gotowość do wsparcia w taki sposób, który będzie dla niej najbardziej komfortowy. Takie proste gesty mogą mieć ogromne znaczenie, dając drugiej osobie poczucie bezpieczeństwa, zrozumienia i akceptacji. Dzięki temu budujemy silniejsze, bardziej empatyczne relacje, oparte na wzajemnym szacunku i wsparciu.

Reklama

Dlaczego związek wystarczająco dobry jest lepszy od idealnego? Odpowiedź zupełnie zmienia spojrzenie na miłość

Popkultura i rozwój psychologii zrewolucjonizowały spojrzenie na miłość. Chcemy związku idealnego i takiego na całe życie, co często bywa przyczyną rozczarowań. Prawda jest taka, że warto zmienić optykę i zrozumieć, że związek wystarczająco dobry ma więcej zalet.
Kadr z serialu Love
fot. Kadr z serialu "Love"/ mat. prasowe

Czy potrzebujesz mojej rady?

Gdy ktoś opowie nam o swoim problemie, możemy udzielić mu rady, ale tylko wtedy, gdy wcześniej zapytamy, czy jest na to otwarty. Nieproszone rady są naprawdę irytujące i deprymujące, zwłaszcza gdy przekazujemy je z wyższością, zakładając, że wiemy lepiej, czego ktoś potrzebuje, a nasze doświadczenia są ważniejsze. Zamiast tego, powinniśmy najpierw wysłuchać drugiej osoby z empatią i zrozumieniem, a dopiero potem, jeśli uzyska się zgodę, podzielić się swoimi przemyśleniami lub sugestiami. W ten sposób okazujemy szacunek dla jej uczuć i sytuacji, nie narzucając swojego punktu widzenia. Taka postawa buduje zaufanie i sprawia, że nasza pomoc jest bardziej wartościowa i skuteczna.

Reklama
Reklama
Reklama