W Warszawie jest miejsce, w którym kupicie ciasteczka inspirowane serialem „Przyjaciele”
W ciasteczkach inspirowanych „Przyjaciółmi” zasmakują nie tylko fani kultowego serialu.
Planujecie spotkać się ze znajomymi, by całą noc oglądać „Przyjaciół”? Dobry pomysł. W końcu warto jeszcze raz obejrzeć wszystkie stare odcinki zanim w maju pojawią się nowe. Podpowiadamy więc, czym najlepiej poczęstować gości. Właśnie powstały ciasteczka inspirowane kultowym serialem. I kupicie je w Warszawie! Na pomysł upieczenia ciasteczek inspirowanych serialem „Przyjaciele” wpadła stołeczna cukiernia Frank, którą na Instagramie znajdziecie jako @frankwarsaw.
Warszawska cukiernia piecze ciastka inspirowane serialem „Przyjaciele”
To właśnie na Instagramie @frankwarsaw po raz pierwszy zobaczyliśmy ciastka „Przyjaciele” (#friendscookies). Jak wyglądają? Zależnie od tego, co przedstawiają przyjmują różne kształty, a na cukrowej polewie (w pastelowych kolorach) napisane mają słynne hasła z serialu, takie jak „How You Doin?”, „I'll Be There For You” czy „Oh... My... God...”. Jest też charakterystyczne logo serialu, a także... kanapa z Central Perk. Pierwsza porcja zniknęła, zanim cukiernia zdążyła pochwalić się zdjęciem, ale jeszcze trochę zostało. I zapewne będzie ich więcej, biorąc pod uwagę, że zrobiły absolutną furorę.
Wy też chcecie ich skosztować? Wybierzcie się na ul. Polną 18/20, bo to właśnie tam mieści się cukiernia Frank. Znajdziecie tam nie tylko ciasteczka „Przyjaciele”, ale i inne słodkie cudeńka. Nie tylko pyszne, ale i bardzo fotogeniczne. Piecze je założycielka cukierni, Olga Frankowska, absolwentka programu Professional Pastry Arts w nowojorskim International Culinary Center. Wypieki Olgi - nie tylko ciastka, ale i ciasta i torty - nierzadko nawiązują do kultury amerykańskiej. Nie brak w nich także wpływów polskiej tradycji. Delektując się nimi na miejscu, możecie napić się też kawy. Oh... My... God...!