Reklama

Na pewno każdej z was zdarzyło się, że w szkole zaskoczył was okres. Pół biedy, jeśli w kosmetyczce nosicie podpaskę na czarną godzinę. Gorzej, gdy oddałyście ją koleżance i zapomniałyście uzupełnić zapas, a miesiączka pojawiła się wcześniej niż się spodziewałyście. Z problemem tym raz na zawsze postanowiła uporać się Wielka Brytania. To właśnie w tym kraju decyzją Ministerstwa Edukacji tampony i podpaski będą dostępne w szkołach stale. W dodatku bezpłatnie.

Reklama

Wielka Brytania wprowadza do szkół darmowe tampony i podpaski

W podjęciu decyzji Ministerstwu pomogły wyniki badań przeprowadzonych w szkołach przez działającą na rzecz dzieci organizację charytatywną Plan International. Według nich aż co dziesiątej uczennicy nie stać na podpaski czy tampony i musi „improwizować”, zamiast nich używając np. bibuły albo T-shirtów czy skarpetek. Możecie więc sobie wyobrazić, jakim musi być to dyskomfortem – i utrudnieniem w codziennych czynnościach.

Autorka książki „Tak, mam okres. A co?” rozprawia się z mitami na temat miesiączki.

„Wiemy, że nie każdy ma swobodny dostęp do podpasek czy tamponów, kiedy ich potrzebuje. Program, który wprowadziliśmy, ma pomóc rozwiązać ten problem, by młodzi ludzie mogli skupić się na zwyczajnym życiu, nie martwiąc się, że okres pojawi się niespodziewanie, że zapomnieli produktów higienicznych albo nie mogą sobie na nie pozwolić” – powiedziała brytyjska minister edukacji Michelle Donellan. „Dla wielu dziewczyn może to oznaczać, że kiedy dostaną okres zamiast zostać w domu, normalnie pójdą do szkoły” – dodała. Nowe rozporządzenie już zaczęło obowiązywać. Nie uważacie, że to doskonały pomysł? Czekamy, kiedy darmowe tampony i podpaski trafią także do polskich szkół.

Reklama

Kubeczek menstruacyjny – wszystko, co powinnyście o nim wiedzieć.

Reklama
Reklama
Reklama