Twórcy Facebooka - kto stworzył Facebooka i jaka jest jego historia?
Facebook jest fenomenem na skalę światową. Odkąd pojawił się na rynku, bije rekordy popularności wśród użytkowników, jest doskonale prosperującym biznesem i łakomym kąskiem dla inwestorów. Posiadanie konta na Facebooku jest w dzisiejszych czasach podstawą nawiązywania interakcji społecznych – za pośrednictwem serwisu możemy poznać nowych ludzi, wynająć mieszkanie, umówić się na randkę, czy zrobić zakupy. Kto stoi za tym ogromnym sukcesem? Poznajcie założycieli Facebooka.
- Małgorzata Góra
W tym artykule:
Kto założył Facebooka?
Chyba nikt nie potrafi sobie wyobrazić dzisiejszej rzeczywistości bez Facebooka. Jego pojawienie się zrewolucjonizowało social media i całkowicie zmieniło postrzeganie Internetu jako miejsca nawiązywania kontaktów i rozwijania znajomości. W tak dużym stopniu stał się on częścią naszego życia, że z trudem myślimy o świecie, w którym miałoby go zabraknąć. Wbrew pozorom, historia tego technologicznego skarbu nie sięga aż tak daleko w przeszłość, jak mogłoby się wydawać. Pierwsza wersja portalu została stworzona w 2004 roku przez amerykańskich studentów: Marka Zuckerberga, Dustina Moskovitza, Chrisa Hughesa i Eduardo Saverina.
Facebook bardzo szybko zyskał popularność, a dzięki kolejnym aktualizacjom i udoskonaleniom wprowadzanym na bieżąco przez jego twórców, stał się samowystarczalnym portalem społecznościowym, w ramach którego użytkownicy mogli publikować posty, zakładać strony czy nawet rozmawiać ze znajomymi przez specjalny komunikator. Obecnie Facebook dojrzał do bycia przestrzenią, w której obok nawiązywania i podtrzymywania relacji można promować biznes, prowadzić osobistego bloga czy odszukiwać znajomych sprzed lat.
Kim jest Mark Zuckerberg?
Człowiek odpowiedzialny za stworzenie biznesowej potęgi, twórca Facebooka, Mark Zuckerberg, był studentem jednej z najlepszych amerykańskich uczelni, który w momencie założenia portalu miał zaledwie 20 lat. Serwis theFacebook, bo taką nazwę nosiła pierwsza wersja aplikacji, powstał w odpowiedzi na potrzeby jego znajomych i początkowo był dostępny jedynie na terenie Harvardu. Innowacyjny pomysł przyniósł młodemu studentowi nie tylko sławę, ale i bogactwo. Mark Zuckerberg plasuje się obecnie wśród najbogatszych ludzi na świecie, a jego majątek wyceniany jest na 131 miliardów dolarów. Ten niesamowity sukces jest skutkiem ogromnej nadziei, jaką młody student pokładał w swoim projekcie. Kiedy liczba użytkowników Facebooka zaczęła przekraczać kolejne miliony, Yahoo zaoferowało Zuckerbergowi i jego kolegom 1 miliard dolarów za sprzedaż praw do portalu. Ten jednak odrzucił ofertę, wierząc, że nowe udoskonalenia zwiększą wartość portalu, który sam ma szansę stać się czymś więcej niż kolejnym serwisem społecznościowym. Nie mylił się.
Facebook wprowadza funkcję randkowania! Zdetronizuje Tindera?
Prawdopodobnie będzie ona dostępna jedynie dla singli.Historia Facebooka
Jedną z najnowszych funkcji Facebooka jest aplikacja Randki, co w zasadzie nieco nawiązuje do korzeni samego portalu. Na krótko przed powstaniem Facebooka wśród studentów Harvardu spore zainteresowanie wzbudzał serwis Facemash, który pozwalał na oglądanie zdjęć użytkowników i ocenianie stopnia ich atrakcyjności. Zuckerberg dostrzegł potencjał w pomyśle, postanowił go wykorzystać i znacznie ulepszyć. Owocem tego był ogromny sukces, którego nie tylko młody student się nie spodziewał, ale o jakim nawet nie marzył. Portal rozrastał się w zastraszającym tempie i niedługo po powstaniu opuścił mury Harvardu, by zagościć na komputerach nowych użytkowników. W niecały rok liczba aktywnych profili na Facebooku przekroczyła 1 milion, a po upływie kolejnych 12 miesięcy zwiększyła się prawie sześciokrotnie. Wielu światowej klasy biznesmenów i inwestorów z milionowym kapitałem próbowało namówić studentów do sprzedania serwisu. Ci jednak nie zgodzili się i, rozwijając platformę, zwiększali jedynie jej wartość.
Aktywność na Messengerze - czym jest i jak działa status aktywności?
Kiedy Messenger pokazuje aktywność? I skąd wiedzieć, że to właśnie teraz? Czy można ukryć fakt, że jesteśmy dostępni? Rozwiewamy wszelkie wątpliwości.To, co dziś wydaje nam się oczywistym elementem portali społecznościowych, czyli chat czy możliwość polubienia lub innej formy zareagowania na post, zostało wprowadzone właśnie przez młodych studentów. Trudno sobie to wyobrazić, ale urastający dziś do rangi symbolu przycisk „Lubię To!” powstał w 2009 roku, zaś aplikacja Messenger została udostępniona użytkownikom dopiero w 2011 roku. Obecnie te funkcje również zostały znacznie rozszerzone. Naszą reakcję na post na Facebooku możemy wyrazić nie tylko uniesionym w górę kciukiem, ale szeregiem innych ikonek. Komunikator Messenger nie służy już natomiast jedynie do plotkowania ze znajomymi, ale również do prowadzenia rozmów z klientami – w najnowszej aktualizacji użytkownicy kont firmowych i fanpage w kontaktach służbowych pomaga facebook bot, który automatycznie odpowiada na najczęściej zadawane pytania.
Film o twórcach Facebooka
Niezwykła historia młodych chłopaków, którzy reagując na potrzeby swoich rówieśników, na zawsze odmienili i zrewolucjonizowali Internet, stała się bardzo atrakcyjna dla twórców przemysłu filmowego. Ich droga do sukcesu zainspirował reżysera Davida Finchera do nakręcenia filmu „The Social Network” i opowiedzenia tej historii szerszej publiczności. Film o założycielu Facebooka powstał w 2010 roku i od razu zachwycił nie tylko widzów, ale i krytyków. Zdobył 5 nominacji do Oscara, a podczas gali otrzymał 3 statuetki. Nie sposób się temu dziwić. Film o twórcy Facebooka to nie tylko przykład świetnego kina biograficznego, ale również inspirująca opowieść o tym, jak pozornie prozaiczny pomysł można przekuć w patent wart fortunę.
Fabuła nie opiera się jedynie na kolejnych sukcesach studentów, ale dotyka też tematyki problemów, z którymi się borykali. Niektóre z nich na przestrzeni lat udało im się rozwiązać, jednak na inne, jak na przykład wirusy atakujące konta użytkowników, wciąż nie udało się znaleźć sposobu. Jeden z głośnych hakerskich ataków dotyczył stron Facebook fanpage, za pośrednictwem których przesyłał do obserwatorów sfałszowaną wiadomość od twórcy Facebooka dotyczącą domniemanego likwidowania serwisu.