Te rzeczy ma w mieszkaniu każdy prawdziwy milenials

Każdy, nawet nie będąc milenialsem, jest w stanie wymienić kilka cech typowego reprezentanta generacji Y. Ale czy byłby w stanie wymienić, co prawdziwy milenials ma w swoim mieszkaniu? Myślimy tutaj o meblach i innych dodatkach, a także konkretnych markach. Pewnie tak i z pewnością nakierowałby go na to kolor, który nawet swoją nazwę bierze od określenia osób urodzonych w latach 80. i 90. XX wieku, czyli oczywiście Millennial Pink. I od razu zwiększyłby swoje szanse w bingo, które przygotował serwis Apartment Therapy we współpracy z ilustratorką Kath Nash, gdzie można znaleźć mnóstwo inspiracji z wnętrzami w roli głównej, ale nie tylko!

ZOBACZ TAKŻE: Warszawa jednym z najlepszych miast dla millenialsów! Niestety w rankingu BARDZO daleko za pierwszą dziesiątką...

Co każdy milenials ma w swoim mieszkaniu?

Wśród przedmiotów lub cech charakterystycznych dla mieszkania urządzonego przed milenialsa z krwi i kości, oprócz czegoś w charakterystycznym odcieniu różu, znalazły się też m.in. kawowy stolik z marmurowym blatem, na którym najlepiej wychodzą kompozycje do sfotografowania na Instagram, obowiązkowo coś rattanowego, a najlepiej kosz, gdzie można wyeksponować luksusowe magazyny (wiadomo, te też trzeba mieć pod ręką w razie przygotowywania kolejnego zdjęcia na instagramowy profil), fotel lub ewentualnie krzesło inspirowany kultowym Eames Lounge Chair z 1955 roku, ale także coś z najpopularniejszej (nie tylko wśród milenialsów) sieciówki z meblami i akcesoriami, czyli oczywiście z IKEI.

Czy na planszy do bingo dla milenialsów, czyli wśród rzeczy, które znajdują się w mieszkaniu każdego milenialsa według Apartment Therapy, są jakieś rośliny? Oczywiście, dosłownie - czyli rzecz jasna sukulenty w designerskich doniczkach - i w przenośni - jako tapetę na ścianie. Na ścianie ma też zapewne neon, bardzo możliwe, że również świecący w kolorze milenialsów, A jeśli nie neon, to już na pewno jakiś plakat. Jesteście ciekawi, co jeszcze znalazło się w zestawieniu Apartment Therapy i co powinniście sami sprawdzić w swoim czterech kontach? Sprawdźcie poniżej!