Pandora Gate: Konopskyy opublikował wyczekiwany materiał o youtuberach. Film bije rekordy popularności
Konopskyy podzielił się długo wyczekiwanym filmem o Pandora Gate, czyli aferze związanej z wykorzystywaniem osób nieletnich przez osoby ze środowiska polskich youtuberów. Trwający niewiele ponad godzinę materiał bije rekordy popularności w sieci.
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
- Pandora Gate – co to?
- „Mroczna strona polskiego YouTube’a”: film Konopskyy’ego o Pandora Gate
- Film Konopskyy’ego bije rekordy popularności
Pandora Gate – co to?
Od ubiegłego tygodnia cała Polska żyje aferą Pandora Gate, koncentrującą się na polskich youtuberach, którym zarzuca się wykorzystywanie osób nieletnich. 3 października Sylwester Wardęga opublikował film i (w oparciu o screeny oraz nagrania) zwrócił uwagę na niestosowne, niezgodne z prawem zachowania rodzimych gwiazd internetu, w tym Stuu. Popularny youtuber i streamer przyznał, że prowadził śledztwo razem z innym twórcą – Konopskyym. Co więcej, zapowiedział kolejny film na ten temat.
Choć miał pojawić się już kolejnego dnia, premiera została odłożona w czasie. Spowodowane to było m.in. tym, że niektóre osoby zaczęły wycofywać się ze swoich zeznań. Poza tym pojawiły się nowe, ale niezwykle istotne wątki w sprawie. W końcu autorowi udało się zmontować materiał, a następnie puścić go w świat.
Hakerzy Anonymous ostrzegają: “Zegar #PandoraGate tyka”. Czyli jak polski Youtube sięgnął DNA
"Zegar #PandoraGate tyka, czy chcecie więcej?" - czytamy pod wpisem międzynarodowej grupy hakerów Anonymous, którzy postanowili wesprzeć ofiary polskich youtuberów. O co chodzi? Kim są poszkodowani i czego doświadczyli? Dlaczego to ważny moment nie tylko dla twórców polskiego YouTube'a, ale także dla ich odbiorców? Już wyjaśniamy!„Mroczna strona polskiego YouTube’a”: film Konopskyy’ego o Pandora Gate
„Mroczna strona polskiego YouTube’a”, czyli długo wyczekiwany film Konopskyy’ego trafił do sieci w niedzielny wieczór. Wideo, które trwa niewiele ponad godzinę, zostało podzielone na kilkanaście części. Autor skupił się w nich m.in. na Stuu i jego ofiarach, odpowiedział na oświadczenie opublikowane przez Marcina Dubiela, pochylił się również nad takimi postaciami jak Boxdel, Vertez oraz Vojtaz. W swoim śledztwie cofnął się (aż) do 2013 roku.
Jestem zawiedziony. Nie tylko Stuartem, ale także całym polskim YouTubem. W ciągi 14 dni straciłem jakieś 80% idoli z dzieciństwa – stwierdził Konopskyy na początku swojego filmu.
Film Konopskyy’ego bije rekordy popularności
Materiał Konopskyy’ego wywołał prawdziwą burzę w sieci. Został on wyświetlony ponad milion razy w zaledwie 10 minut i ponad 6 milionów razy w mniej niż dobę po publikacji. Co więcej, 9 października 2023 roku trafił na pierwsze miejsce na karcie Na czasie w znanym serwisie streamingowym. To jeden z najpopularniejszych filmów w historii polskiego YouTube’a.
Sporo internautek i internautów twierdzi, że „Mroczna strona polskiego YouTube’a” ma szansę pobić rekord. Warto jednak zauważyć, że wideo, które teraz zajmuje pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych, ma o wiele więcej wyświetleń. Film „3KIPA" z oficjalnego kanału Ekipy, bo właśnie o nim mowa, obejrzano do tej pory ponad 114 mln razy. Powiedzmy sobie szczerze: ta liczba robi wrażenie.
Ofiara Gargamela miała tylko 16 lat. W końcu ujawniła, co zrobił jej słynny moralizator Youtube’a
Dopiero media huczały o aferze związanej ze znanym Youtuberem Stuartem „Stuu” Burtonem, którego oskarżono o wykorzystywanie osoby małoletniej poniżej 15. roku życia, a już mamy kolejne niepokojące nagłówki. Tym razem antybohaterem okazał się Jakub Chuptyś, znany pod pseudonimem Gargamel.Internet i media społecznościowe mają niesamowitą moc. Film Konopskyy’ego może mieć realny wpływ na kariery niektórych twórców, a nawet doprowadzić do ich zakończenia. Oczywiście najważniejsze w tym wypadku nie są wyświetlenia, ale ofiary, jak również należna im uwaga i szacunek. Szczególnie, że w tym wypadku mamy do czynienia z wykorzystywaniem osób nieletnich. Sprawa jest na tyle poważna, że zajęli się nią politycy, a także prokuratura.