Reklama

Już w latach 70. NASA pomyślało o kobietach astronautach oraz ich potrzebach. Naukowcy stwierdzili, że kobiety mieszkające na statkach kosmicznych na pewno bardzo chętnie będą się malować, dlatego stworzyli dla nich specjalną saszetkę-kosmetyczkę, przeznaczoną do przechowywania kosmetyków.

Reklama

Całą sprawę skomentowała także Sally Ride - pierwsza kobieta, która poleciała w kosmos.

Inżynierowie z NASA, w swojej nieskończonej mądrości, zdecydowali, że kobiety będą chciały nosić makijaż - więc zaprojektowali zestaw do makijażu… Możecie sobie wyobrazić dyskusje wśród głównie męskich inżynierów na temat tego, co powinno znaleźć się w zestawie do makijażu

Ostatecznie została ona wyposażona w specjalnie wyprofilowane kieszonki odpowiadające standardowym kształtom opakowań tuszu do rzęs, szminki, cieni do powiek oraz płynu do demakijażu

ZOBACZ TAKŻE: 9 trendów beauty, które będą hitem w 2018 roku według Pinteresta

My postanowiłyśmy się jednak nieco przyczepić do tego wynalazku i jego designu… Bo co, jeżeli kobieta używa kosmetyków zapakowanych w pojemniczki o niestandardowym kształcie? A po co duża butelka z płynem do demakijażu ma niepotrzebnie zajmować tyle miejsca, skoro możemy użyć specjalnych chusteczek?

Reklama

Co Wy myślicie? Czy żółty zestaw do makijażu prosto z kosmosu skradł Wasze serca?

Sally Ride: "The engineers at NASA, in their infinite wisdom, decided that women astronauts would want makeup - so they designed a makeup kit... You can just imagine the discussions amongst the predominantly male engineers about what should go in a makeup kit." #RideOn #Classof78 pic.twitter.com/dNZ51cWELH

Reklama
Reklama
Reklama