Reklama

Czy wy też tak macie, że kiedy za oknem robi się cieplej, a słońce wygląda zza chmur coraz częściej, macie ochotę wprowadzić do swojego codziennego makijażu więcej koloru? Właśnie dlatego postanowiłyśmy przetestować nowości marki Eveline Cosmetics. Od razu zaznaczamy, że wśród nich znajdą coś dla siebie również makijażowe minimalistki.

Reklama

Jednym z nowych produktów od Eveline Cosmetics jest paletka cieni do powiek Mystic Galaxy, w której nazwy poszczególnych kolorów inspirowane są wszechświatem. W sumie to 12 mocno napigmentowanych odcieni w tonacji ciepłej i zimnej. Wśród nich królują fiolety, ale nie brakuje również brązowych i pomarańczowych akcentów. Zostały one dobrane w ten sposób, aby świetnie się ze sobą łączyły i dawały nam wiele możliwości makijażu oka – gdy będziemy miały akurat ochotę na mocniejszy akcent, szykując się na wieczorne wyjście, albo efekt make-up no make-up. Dają również różne wykończenie – od matowego, przez satynowe, po metaliczne.

Cienie w paletce Mystic Galaxy mają niezwykle trwałą i nieposypującą się formułę, która bardzo łatwo blenduje się na powiece. A skoro już jesteśmy przy nakładaniu, przejdźmy do pędzelka. Jest to nowość w paletce Mystic Galaxy pod względem odświeżonej wersji wykończenia pędzelka. Jego „kuleczkowa” część świetnie sprawdzi się przy rozcieraniu cienia (a także kredki) wzdłuż linii rzęs na górnej, jak i na dolnej powiece. Można go użyć także do nakładania jasnych cieni w wewnętrznym kąciku oka.

fot. Glamour.pl

Pozostając przy makijażu oka, kolejnymi produktami od Eveline Cosmetics jakie udało nam się przetestować to baza pod tusz VARIÉTE i tusz do rzęs VARIÉTÉ Lashes Show Mascara. Nie nakładałyście nigdy bazy przed użyciem tuszu? Jeśli zaczniecie swoją przygodę z tym produktem od kosmetyku Eveline Cosmetics, możecie być pewne, że na stałe zagości w waszej kosmetyczce. Innowacyjna formuła bazy VARIÉTÉ, wzbogacona o kwas hialuronowy, D-Panthenol, proteiny soi i olej arganowy, zapewnia rzęsom dodatkowe wzmocnienie i odżywienie. A w połączeniu z tuszem do rzęs VARIÉTÉ Lashes Show Mascara spektakularnie wydłuża, podkreśla i zagęszcza rzęsy. Ten duet jest niezastąpiony, jeśli chodzi o trwałość makijażu (o efekcie kruszenia możecie zapomnieć!) oraz szczoteczkę, która została zaprojektowana tak, aby nałożyć produkt z niesamowitą dokładnością i dotrzeć nawet do najmniejszych rzęs. Jesteśmy zachwycone tą precyzją i wy też będziecie. Szczególnie, jeśli w makijażu stawiacie przede wszystkim na podkreślone oko.

fot. Glamour.pl

Testując produkty do makijażu Eveline Cosmetics, w nasze ręce trafił również rozświetlacz z serii GLOW and GO!, który zachwycił nas swoją wszechstronnością. Produkt ten (my akurat przetestowałyśmy odcień 01) pięknie konturuje i podkreśla kości policzkowe, akcentuje łuk kupidyna, rozświetla okolice oczu, ale również ramiona i dekolt. Wykonując pełny make-up, zdecydowanie nie można zapomnieć o takiej wisience na torcie, jaką jest puder rozświetlający GLOW and GO! Jeżeli zaś chodzi o klasyczny puder, to właśnie stałyśmy się fankami sypkiego pudru utrwalająco-matującego Wonder Match. Jest to puder ryżowy, który docenią przede wszystkim zwolenniczki właściwości pielęgnacyjnych w kosmetykach, a także produktów niekomedogennych (czyli niezapychających skórę), bezzapachowych i posiadających wegańską formułę. Ten puder spełnia wszystkie te warunki. Polecany jest do każdego rodzaju cery i gwarantuje świeże, matowe wykończenie przez cały dzień, bez efektu bielenia i podkreślonych suchych skórek.

fot. Glamour.pl

Nasz make-up kosmetykami Eveline Cosmetics wykonałyśmy również błyszczykiem XL LIP MAZIMIZER (testowałyśmy odcień nr 02 – BORA BORA), który, jak sama nazwa wskazuje, ma na celu efekt powiększenia ust. Dzieje się to poprzez działanie składników pobudzających krążenie w skórze, czyli m.in. kwas hialuronowy, chili, olejek jojoba czy kapsaicynę. A jeśli lubicie pięknie podkreślone brwi, to polecamy wam wypróbować niezwykle precyzyjny Micro Precise Brow Pencil od Eveline Cosmetics. Jeszcze nigdy nie miałyśmy do czynienia z kosmetykiem do brwi, który byłby tak łatwy w użyciu i dający tak naturalny efekt. Potrzeba dorysowania cieniutkich linii imitujących włoski jest dziecinnie prosta, a wbudowana szczoteczka, która układa brwi, zabezpiecza również przed zebraniem się nadmiaru produktu. Nie trzeba się więc martwić, że brwi będą zbyt przerysowane, czego miłośniczki naturalnego makijażu boją się jak ognia. Co więcej, ta ultraprecyzyjna kredka do brwi jest niesamowicie długotrwała i odporna na rozmazywanie. Czego chcieć więcej?

fot. Glamour.pl

Lubicie mieć pewność, że wasz makijaż będzie w nienagannym stanie przez kilkanaście godzin? Z kosmetykami Eveline Cosmetics macie to jak w banku. Co więcej, warto zastosować mgiełkę Long Lasting Mist, która dostępna jest w dwóch wariantach. Pierwszy to opcja matująco-utrwalająca z bioorganicznym kokosem, która skutecznie nawilża oraz chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Dzięki obecności kwasu hialuronowego i wody kokosowej w składzie, mgiełka przyjemnie zmiękcza skórę i pozostawia ją zmatowioną. Zaś glinka wulkaniczna ogranicza produkcję sebum. Jest to więc produkt idealny szczególnie dla posiadaczek cery mieszanej i trądzikowej. Druga wersja mgiełki Long Lasting Mist to ta utrwalająco-odświeżająca. Jej działanie sprawia, że makijaż utrzymuje się w nienaruszonym stanie (nawet do 10 godzin!), a do tego skóra jest odpowiednio zadbana, bo intensywnie nawilżona i zregenerowana. Wszystko to za sprawą bioorganicznego aloesu i kwasu hialuronowego. Jeżeli bardziej zależy wam na mgiełce, z którą wasz makijaż będzie dosłownie nie do ruszenia, to ten drugi wariant zdecydowanie to gwarantuje.

fot. Glamour.pl

Jednym z naszych ulubionych trendów w makijażu jest Dolphin Skin. Czyli, gdy nasza skóra po makijażu wygląda tak, jakbyśmy właśnie wyszły z wody. Podpatrzyłyśmy go m.in. u Hailey Bieber! Jest świetlisty, delikatny i niezwykle naturalny, a do jego wykonania wystarczy jedynie lekki koloryzujący krem, odpowiednio zblendowany rozświetlacz oraz róż. Kiedy okazało się, że w ofercie marki Eveline Cosmetics jest produkt, który taki efekt zapewnia, piszczałyśmy z zachwytu. Nie trzymamy was już dłużej w niepewności – chodzi o krem Magical Color Correction Cream z mineralnymi pigmentami. Ten krem koloryzujący dostępny jest w pięciu różnych odcieniach – 01 Light Beige będzie idealny dla posiadaczek jasnej (ale nie porcelanowej) cery, zaś najciemniejszy, czyli 04 Beige sprawdzi się u osób, których skórę złapały już pierwsze słoneczne promienie.

Reklama

À propos słońca, krem Magical CC posiada filtr SPF 15. A także właściwości pielęgnujące – dostarcza skórze regenerujących witamin (A i C), natomiast dzięki zawartości bioorganicznego aloesu i kwasu hialuronowego poprawia stan nawilżenia skóry. To przyjemnie delikatny i lekki krem, który błyskawicznie wtapia się w skórę i pięknie wyrównuje koloryt. Twarz wygląda dzięki niemu świeżo i promieniście. Dla tych z was, które w makijażu wyznają zasadę „less is more”, będzie to idealny produkt na zbliżające się lato.

fot. Glamour.pl
Reklama
Reklama
Reklama