Najgorszy dostęp do antykoncepcji w Europie? Niezmiennie w Polsce. Bijemy pod tym względem nawet Rosję
Jak pokazał Raport Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych (EPF), jeśli chodzi o dostęp do nowoczesnej antykoncepcji, Polska jest na szarym końcu Europy. W kraju nad Wisłą jest na tym polu gorzej niż w Bośni i Hercegowinie, Węgrzech, Białorusi i Rosji.
W tym artykule:
- Dostęp do antykoncepcji w Europie: wyraźny podział na wschód i zachód
- Polska ma najgorszy dostęp do antykoncepcji w Europie
- Problemy z dostępem do antykoncepcji w Polsce
Dostęp do antykoncepcji w Europie: wyraźny podział na wschód i zachód
Od pięciu już lat Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych (EPF) przygotowuje „Atlas Antykoncepcji” („Contraception Atlas”). W ramach inicjatywy eksperci zajmujący się zdrowiem reprodukcyjnym analizują politykę antykoncepcyjną w 46 europejskich krajach. Badają ją pod kątem dostępu do: środków antykoncepcyjnych, poradnictwa i konsultacji ginekologicznych, wspieranych przez państwo informacji online.
W ostatniej edycji „Atlasu” (za 2021 rok) pod uwagę wzięto też refundację antykoncepcji dla dorosłych, młodzieży i grup szczególnie wrażliwych (bezrobotnych i lub z niskimi dochodami), a także dostęp do antykoncepcji awaryjnej, hormonalnej bez recepty oraz koszt środków zabezpieczających przed ciążą. Co wynika z raportu, który został opublikowany w lutym 2022? Jego wyniki są wciąż aktualne i wciąż wołające o pomstę do nieba, więc warto się z nimi zapoznać!
Dostęp do antykoncepcji jest nadal nierówny w całej Europie. Za bardzo pouczającą, oznaczoną kolorami mapą kryją się indywidualne historie Europejczyków, często niebędących w stanie zapewnić sobie niezależność i zdrowie. Chociaż widzimy pewien postęp, nadal istnieje duży sprzeciw wobec praw seksualnych i reprodukcyjnych – mówiła holenderska eurodeputowana Sophie in ’t Veld podczas prezentacji analizy.
Jednym z bardziej zauważalnych trendów w tym wydaniu „Atlasu” jest to, że nadal istnieje wyraźny podział na wschód i zachód w tej kwestii, przy czym kilka krajów wschodnich pozostaje na dole wykresu, a kraje zachodnie plasują się na szczycie – czytamy dalej w omówieniu rankingu.
Polska ma najgorszy dostęp do antykoncepcji w Europie
Niestety nie są to słowa bez pokrycia. Najwyższy wskaźnik dostępu do nowoczesnych środków zapobiegania ciąży odnotowały takie państwa jak Wielka Brytania, Francja i Belgia (91,1 procent), Luksemburg (85,2), Szwecja (82,9) czy Estonia (81,6). Na sporządzonej przez EPF mapie kraje te zostały oznaczone kolorem zielonym. Na szarym końcu uplasowały się m.in. Rosja, Bośnia i Hercegowina, Węgry i Białoruś, które jednak swoimi wynikiem w okolicach czterdziestu kilku procent są daleko przed Polską. Na czerwono „świecą się” także m.in. Słowacja, Grecja i Chorwacja ze wskaźnikami blisko 50 procent.
Tylko jedno miejsce w Europie oznaczono kolorem bordowym – jest to Polska. W kraju nad Wisłą wskaźnik dostępności do antykoncepcji wynosi zaledwie 33,5 procent. O zgrozo, wraz z upływem czasu sytuacja zdaje się pogarszać. W 2020 roku wskaźnik wynosił 35,1 procent, jeszcze w 2017 roku było to 40 procent.
Polacy mają najgorszy dostęp do antykoncepcji w całej Europie
Wyniki badań Contraception Atlas nie pozostawiają wątpliwości. W Polsce jest najgorszy dostęp do antykoncepcji w całej Europie.Problemy z dostępem do antykoncepcji w Polsce
Z jakimi największymi trudnościami w dostępie do antykoncepcji zmagają się Polki i Polacy? Z analizy przygotowanej przez Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych wynika, że chodzi m.in. o:
- ograniczony dostęp do ginekologów, zwłaszcza w małych miejscowościach, i długie oczekiwanie na wizytę,
- wymóg zgody rodzica lub opiekuna na wizytę lekarską nastolatki – nawet wtedy, gdy ukończyła już 15. rok życia, czyli w świetle prawa może uprawiać seks,
- płatne środki zapobiegające ciąży i brak refundacji metod antykoncepcji długotrwałej,
- antykoncepcja awaryjna dostępna wyłącznie na receptę (w krajach zachodnich tabletka „dzień po” sprzedawana jest bez konieczności uzyskania zgody od lekarza),
- podwiązanie jajowodów – zabieg jest w Polsce niezgodny z prawem,
- nieistniejąca edukacja seksualna w szkołach,
- restrykcyjne prawo aborcyjne (zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku Polki straciły możliwość przeprowadzenia aborcji w sytuacji, gdy płód ma śmiertelne i nieodwracalne wady bądź choroby).
Słabo? Strasznie. Tym bardziej, że rację ma Irene Tolleret, francuska eurodeputowana, która podczas prezentacji „Atlasu Antykoncepcji” zwróciła uwagę: Nowoczesna antykoncepcja odgrywa kluczową rolę w osiągnięciu równości płci. Niezwykle ważne jest zapewnienie powszechnego dostępu do wysokiej jakości metod antykoncepcji oraz wyeliminowanie utrudniających go barier finansowych, społecznych i kulturowych. Należy chronić prawo do zdrowia i prawo wyboru dla wszystkich kobiet.
We Francji darmowa antykoncepcja dla kobiet do 25. roku życia. To kolejny ukłon tego państwa w stronę kobiet
Francja wprowadzi darmowy dostęp do środków antykoncepcyjnych dla wszystkich kobiet, które nie ukończyły 25. roku życia. Taką decyzję ogłosił minister zdrowia Olivier Véran. To świetna wiadomość, biorąc pod uwagę, że wiele młodych kobiet ze względów finansowych nie może sobie pozwolić na korzystanie z metod zapobiegania ciąży.