Reklama

W tym artykule:

  1. Game Garage Playoffs, czyli CCC w świecie gamingu
  2. Smolasty: Tęsknię za grami
  3. Kinga Sawczuk: Styl vintage to mój vibe
Reklama

Game Garage Playoffs, czyli CCC w świecie gamingu

Niepowtarzalną okazję, aby spotkać się ze swoimi ulubionymi graczami i influencerami, mieli wszyscy, którzy pojawili się w salonach CCC w trakcie trwania trasy Game Garage Playoffs. Na uczestników czekały interaktywne atrakcje i konkursy z nagrodami. Wśród polskich gwiazd kampanii znaleźli się Smolasty, Kinga Sawczuk, Iza Zabielska oraz Kaluch.

Kampanii promującej akcję Game Garage Playoffs towarzyszyły produkty najlepszych światowych marek: Adidas, Reebok, Puma, Fila, Champion, Converse i Vans. Jesienne propozycje od CCC to przede wszystkim ukłon w stronę mody ulicznej. Luz, wygoda i funkcjonalność definiują wizerunki ambasadorów najnowszej kampanii. Stylowe sneakersy i komfortowe ubrania w sportowym stylu idealnie wpisują się w codzienne miejskie stylizacje. Ich dopełnieniem są akcesoria dostępne w jesienno-zimowej kolekcji: plecaki i torby sportowe z dużym logo.

Smolastego i Kingę Sawczuk zapytałyśmy o ich ulubione gry, plany zawodowe i... wypoczynkowe oraz poprosiłyśmy, żeby zdefiniowali swój styl. Oto, co odpowiedzieli!

Smolasty: Tęsknię za grami

Jesteś wytrawnym gamerem, ale nie masz pewnie zbyt wiele czasu na partyjki na konsoli, prawda? Wyobrażam sobie, że Game Garage Playoffs to dla ciebie szansa, żeby chociaż na chwilę wrócić do swojej pasji?

Smolasty: Tak, to fakt, że podczas tej trasy chociaż na trochę mogłem wrócić do gamingu, zważywszy na to, że resztę czasu spędzam w koncertowym aucie w trasie.

Podobno miałeś kiedyś pomysł na własną grę komputerową? Czy nadal o tym myślisz? Zdradzisz nam, jak miałaby wyglądać?

Chciałbym stworzyć grę w gatunku RPG, w której duży nacisk jest zawsze położony na nowe postacie, rasy i relacje między nimi oraz uniwersum i wykreowane światy.

A gdybyś miał nagrać muzykę do którejś z istniejących już gier, którą byś wybrał?

Do Fortnite, żeby leciała sobie w radio.

Uliczny styl kampanii Game Garage Playoffs świetnie pasuje do twojego wizerunku. Które elementy jesiennej kolekcji CCC chętnie byś przygarnął?

Najchętniej przygarnę Vansy, które są niezniszczalne i od zawsze mi towarzyszą w stylówie, nawet gdy chodziłem do podstawówki i jeździłem w nich na desce.

Twoje lato jest bardzo intensywne, bo cały czas koncertujesz, a do tego wydajesz nowe kawałki. Zamierzasz odpocząć czy już szykujesz kolejne projekty? A może jakieś zaskakujące współprace?

Zamierzamy w końcu po wyczerpującym okresie koncertowym z całym zespołem w październiku wyjechać na parę tygodni wakacji, ale pewnie dłużej nie wytrzymamy, bo kochamy granie koncertów.

Kinga Sawczuk: Styl vintage to mój vibe

Co przekonało cię do wzięcia udziału w Game Garage Playoffs? Strona gamingowa, modowa czy raczej możliwość spotkania się z fanami?

Kinga Sawczuk: CCC to marka obecna w moim życiu od dziecka. Bycie jej ambasadorką i możliwość zobaczenia swojej twarzy na witrynach sklepowych, billboardach miejskich czy w telewizji, to ogromne wyróżnienie. W samej kampanii Game Garage Playoffs bardzo podoba mi się to, że każdy ambasador ma inny image i wyraża siebie. Cały klimat kampanii w stylu vintage to również zdecydowanie mój vibe. W CCC podoba mi się również to, że to polska marka, która jest przykładem tego, jak można rozwinąć firmę od prostego handlu na straganach do międzynarodowego giganta. Przekonała mnie więc strona modowa i możliwość spotkania z fanami. Przez okres pandemii bardzo tęskniłam za kontaktem z nimi.

Jak opisałabyś swój styl? Jaki jest twój znak rozpoznawczy? Które z ciuchów z kampanii Game Garage Playoffs na pewno zagoszczą w twojej szafie?

Mój styl zmienia się co jakiś czas i to właśnie w nim kocham! Nie boję się wychodzić poza strefę komfortu i próbuję nowych rzeczy. W moim stylu przeplatają się lata 80., 90. i 2000. Bardzo lubię patrzeć na stare zdjęcia moich rodziców jako nastolatków i podpatrywać, jak oni i ich znajomi się ubierali! Poza tym podoba mi się wszystko, co ma żywe kolory! I to chyba właśnie jest mój znak rozpoznawczy. Jeśli chodzi o ubrania, które mieliśmy na sobie podczas sesji zdjęciowej, to najbardziej lubię outfit Pumy - bluzka oversize, krótka spódniczka i buty Pumy na platformie. Był totalnie w moim stylu. Love it!

Tańczysz, śpiewasz, piszesz książki, grasz w filmach, inspirujesz miliony. Czy jest coś, czego jeszcze nie robiłaś, a bardzo chciałabyś spróbować?

Reklama

Bardzo chciałabym mocniej rozwinąć się muzycznie i aktorsko. Postawiłam już pierwsze kroki w tych obszarach, ale to zdecydowanie nie jest wszystko, na co mnie stać. Spodziewajcie się ciekawych projektów w niedalekiej przyszłości! Przy okazji dodam, żebyście pamiętali o tym, że budowanie kariery to maraton, a nie sprint. W mojej internetowej przygodzie kolejne cegiełki dochodziły stopniowo, na początku kręciłam przecież prawie wyłącznie Musical.ly (dzisiaj TikTok). Uwierzcie w siebie i działajcie wytrwale, a spełni się wszystko, o czym marzycie!

Reklama
Reklama
Reklama