Makijaż na siłownię? Niby nie powinnyśmy, ale...
Teoria jest nam wszystkim dobrze znana - makijaż i siłownia nie idą w parze. Z drugiej strony, gdy wybieramy się na zajęcia z przystojnym trenerem, nie mamy ochoty wyglądać zupełnie "naturalnie". Jaki jest złoty środek? Dobrze skomponowana kosmetyczka!
Najważniejszą sprawą jest wygładzenie cery - to zwykle stanowi największy problem. Widoczne krostki, ślady po trądziku, rozszerzone naczynka krwionośne, czy przebarwienia skutecznie odbierają nam pewność siebie. A na zajęciach fitness potrzebujemy jej jeszcze więcej niż zwykle! Zaczynamy więc od skóry. Na początek, zanim wydasz fortunę na wodoodporny, kryjący podkład, zainwestuj w skuteczny krem dostosowany do potrzeb twojej cery. Możliwe, że przynajmniej część problemów skórnych zniknie, gdy przywykniesz do regularnej pielęgnacji i dokładnego oczyszczania skóry.
Kiedy ten krok masz już za sobą, możemy zająć się ujednoliceniem skóry. Masz dwie opcje do wyboru. Pierwsza z nich to kryjący podkład o formule, która utrzymuje się wyjątkowo długo (nawet do 18 godzin!) oraz nawilża skórę w ciągu dnia. Świetnie sprawdzają się kosmetyki o satynowym wykończeniu, dzięki któremu nie pojawia się sztuczny efekt maski. Wypróbuj podkład Clarins >>>
Jeśli pokonałaś już pierwszą barierę i jesteś gotowa na lżejsze krycie, wybierz krem BB. To kosmetyk, który przede wszystkim pielęgnuje, nawilża i wygładza cerę, a dopiero później - wyrównuje jej koloryt. Zwróć uwagę na kilka czynników. Dobry krem BB powinien mieć naturalny kolor, który stapia się z twoją skórą, lekką konsystencję i właściwości dopasowane do konkretnych potrzeb. W tym przypadku najważniejsze z nich to umożliwienie skórze oddychania, pochłanianie nadmiaru sebum i niekomedogenność. Ostatnie określenie oznacza, że produkt nie będzie zapychał porów i powodował powstawania wyprysków. Krem BB znajdziecie tutaj >>>
Cera wygląda już dobrze? Na siłowni nie potrzebujecie już wiele więcej. Zdecydowanie darujcie sobie makijaż oczu - nawet jeśli wybierzecie wodoodporny tusz do rzęs, ryzykujecie, że rozetrzecie go dłonią i wprowadzicie do oka. To natomiast prosta droga do infekcji i podrażnień. Nie warto ryzykować. Jeśli twarz wydaje wam się "płaska" bez odrobiny koloru, zdecydujcie się raczej na lekki róż do policzków (na przykład ten od Clarins >>>).
Nie zapomnijcie o tym, że podczas treningu jesteście spragnione - dotyczy to także skóry. Twarz zostaje nawilżona poprzez krem, natomiast usta potrzebują dodatkowej pomocy, by po treningu nie były spierzchnięte. Wypróbujcie nawilżający balsam do ust lub błyszczyk >>>
1 z 4
http://www.clarins.pl/everlasting-foundation/18-godzin-perfekcyjnego-krycia/
2 z 4
http://www.clarins.pl/upiekszajacy-krem-bb-%7C-bb-skin-perfecting-cream-spf-25/C050101011.html?dwvar_C050101011_color=00%20fair&start=5
3 z 4
http://www.clarins.pl/roz-do-policzkow-w-kremie-%7C-multi-blush-cream-blush/C050107007.html?start=1&dwvar_C050107007_color=04%20rosewood
4 z 4
http://www.clarins.pl/blyszczyk-uwydatniajacy-usta-%7C-instant-light-natural-lip-perfector/C050303004.html?dwvar_C050303004_color=01%20rose%20shimmer&start=3