Krzysztof Gonciarz ma dość ciężarówek anty-LGBT. Youtuber wyjechał na ulice Warszawy własną furgonetką
„Każdy może wynająć ciężarówkę i gadać z niej głupoty” – czytamy na ciężarówce, która od wczoraj jeździ po ulicach Warszawy. To nowa akcja stworzona przez Krzysztofa Gonciarza. Znany youtuber wynajął bowiem własną furgonetkę. W ten oryginalny sposób wyraził swój sprzeciw dla ciężarówek Pro-Prawo do Życia.
Krzysztof Gonciarz, czyli jeden z najpopularniejszych youtuberów w naszym kraju, często wykorzystuje swoje zasięgi w słusznej sprawie. Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi wziął udział w akcji Olśnienie.eu i opowiedział o swojej wyśnionej Polsce, a tym samym zachęcił swoich obserwatorów do oddania głosu. Teraz natomiast postanowił wesprzeć społeczność LGBT. Krzysztof Gonciarz wynajął własną ciężarówkę, której plandekę „ozdobił” oryginalnymi hasłami i wyjechał nią na ulice Warszawy w poszukiwaniu furgonetki Pro-Prawo do Życia. Szczegóły znajdziecie poniżej.
Krzysztof Gonciarz wyśmiał koncept ciężarówek anty-LGBT
Jeżeli mieszkacie w Warszawie, to na pewno przynajmniej raz spotkaliście furgonetkę głoszącą homofobiczne hasła. Krzysztof Gonciarz należy do tego grona, któremu nie przypadł do gustu pomysł fundacji Pro-Prawo do Życia. Jednak jego reakcję można uznać za bardzo oryginalną. Youtuber wynajął własną ciężarówkę, a jej plandekę ozdobił treściami o całkowicie innym charakterze. „Każdy może wynająć ciężarówkę i gadać z niej głupoty” – czytamy jedno z haseł. „Nie słuchaj jej głupot”. „Nie do wiary, że to jest legalne” – brzmią inne. Podczas wczorajszej przejażdżki po Warszawie gwiazdor internetu zabierał także głos przez megafon.
Okazuje się, że pomysł na akcję z ciężarówką powstał dopiero kilka dni temu. Jej scenariusz nie został ściśle określony. Krzysztof Gonciarz przyznał w rozmowie z Wyborczą, że chciał w ten sposób rozśmieszyć ludzi, zwrócić ich uwagę na problem ciężarówek anty-LGBT, ale nie dolewać przysłowiowej oliwy do ognia.
Na razie nie doszło do spotkania ciężarówki Pro-Prawo do Życia z samochodem wynajętym przez youtubera. Co jeśli jednak dojdzie do konfrontacji? Jak mówi Krzysztof Gonciarz, wraz ze swoim teamem będzie próbował ją zagłuszyć albo po prostu przez chwilę za nią pojeżdżą. Ale głównym celem akcji jest doprowadzenie do zniknięcia tego typu furgonetek z ulic Warszawy i innych miast.