Reklama

Nieświadomy niczego nastolatek z Holandii został właśnie gwiazdą internetu. Pewnie tylko przez chwilę, ale to pokazuje, jaką siłę w dzisiejszych czasach mają social media.

Reklama

Wszystko za sprawą koncertu Justina Biebera na popularnym holenderskim festiwalu Pinkpop. Chyba nie musimy dodawać, że występ zgromadził tłumy młodych dziewczyn wyposażonych w telefony rejestrujące każdą, nawet najbardziej błahą chwilę.

Boy Roeles pojawił się tam w roli ochroniarza sceny i sumiennie wykonywał swoje obowiązki. Tak bardzo zaoferowany był w pilnowanie, aby żadna emocjonująca się Belieberka nie wtargnęła przez ogrodzenie na scenę, że nie zauważył momentu, w którym ktoś zrobił mu zdjęcie. Wystarczyła jedna fotografia, aby o chłopaku rozpisywały się media na całym świecie.

Jak sam później wyznał w krótkim wywiadzie dla serwisu Buzzfeed News, w ogóle nie był świadomy tego, że ktoś mu się przyglądał i uwiecznił go na zdjęciu. Dopiero kilka dni później jego dziewczyna pokazała mu reakcję na poniższy wpis na Twitterze.

Temat błyskawicznie został podchwycony przez profil @jaw na Instagramie, który wyszukuje przystojniaków w social mediach i dzięki tej publikacji popularność Holendra wzrosła o kolejne polubienia i udostępnienia.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama