Reklama

Lata studenckie to jest właściwie ostatni moment, kiedy jeszcze można poudawać, że nie jest się dorosłym czy dorosłą. Kiedy poza nauką chłonie się mnóstwo z życia kulturalnego, towarzyskiego i potrzeba nam jak najwięcej bodźców, żeby rozwijać się maksymalnie wszechstronnie. Dlatego zamiast zaczynać standardowo, od wyboru kierunku, warto najpierw spojrzeć na miejsce, które ma w swojej ofercie tak dużo możliwości, że sam czas studiów może nie wystarczyć, by je wszystkie dobrze poznać.

Reklama

Wrocław od lat przoduje w rankingach na najlepsze miejsce do studiowania (88% studentów poleciłoby je znajomym*), i nic dziwnego, bo ma w sobie niepowtarzalny charakter i wszystkie zalety uniwersyteckich zagranicznych kampusów, które utrwaliły się w naszej świadomości dzięki licznym realizacjom filmowym. Zresztą, w 2020 r. we Wrocławiu otworzyła się jedyna w Polsce zagraniczna uczelnia, Coventry University.

Polska Wenecja

To miasto zwarte, łatwe do poruszania się pieszo, z dobrze zorganizowanym systemem wypożyczalni miejskich rowerów. Jako jedyne w Polsce ma też bardzo ciekawe rozwiązanie komunikacyjne, kolej linową Polinka, która łączy kampus główny Politechniki Wrocławskiej z położonym po przeciwnej stronie Odry Kampusem na Grobli. Z kolei aby dotrzeć do głównej siedziby PWT, czyli Papieskiego Wydziału Teologicznego, trzeba przenieść się na Ostrów Tumski, czyli jedną z 12 wysp, które mieszczą się w obrębie miasta. Nie bez powodu Wrocław nazywany jest polską Wenecją, przez jego granice przepływa pięć rzek, na których zbudowano ponad 100 mostów. To dobra wymówka, żeby w weekend oderwać się od książek i pod pretekstem odkrywania uroków okolic, spędzić „kwadrans akademicki” na każdym z nich. Przyjmujesz wyzwanie?

Zielono mi

Jeśli szukasz miejsca zielonego, gdzie można w bezproblemowy sposób koegzystować z naturą, przyjedź tu na rekonesans na przełomie wiosny i lata. Nie ma chyba innego miasta, które tak wspaniale otwierałoby się na nowy sezon - prawie 1/3 jego obszaru to zielone tereny - parki i skwery, które zapraszają na pikniki czy odpoczynek pomiędzy zajęciami. Park Staromiejski czy Ogród Botaniczny są obowiązkowe nie tylko dla turystów - po prostu fantastycznie spędza się tam czas. Pod tym względem Wrocław jest trochę jak Wiedeń, pełen młodych ludzi odpoczywających na trawie z książką. W tłumie nie czujesz się też samotny, bo Wrocław reklamuje się jako miasto otwarte i przyjacielskie, chętne do ugoszczenia różnych kultur - w końcu co roku przyjmuje studentów z całego świata. We Wrocławiu studiuje ponad 8 tysięcy studentów zagranicznych z kilkudziesięciu krajów, więc jeśli gdzieś ćwiczyć w tandemie językowym, to właśnie tutaj. Zresztą miasto jest też dobrą bazą wypadową na szybki citybreak - bliskość wspomnianego Wiednia, Pragi czy Berlina ułatwia decyzję o krótkich odwiedzinach w innych zaprzyjaźnionych miastach, które mają w sobie podobny luz i przyjazną atmosferę.

Otwarte 24h

Na ten klimat ma wpływ oczywiście przyroda, architektura i najpiękniejszy w Polsce, tętniący życiem Rynek. Małe knajpki, kawiarnie, kluby – to miejsca, które po pandemii znowu otworzą swoje progi i pozwolą na powrót do normalnego miejskiego życia. We Wrocławiu zawsze coś się dzieje: Festiwal Nowe Horyzonty, American Film Festival czy Europa na Widelcu, Przegląd Piosenki Aktorskiej, czy Wratislavia Cantans. Trudno będzie wyrwać się na weekend do domu... A do tego jeszcze miasto cieszy się dobrą opinią wśród fanek mody vintage, bo regularnie odbywające się tu targi ubrań, winyli i przeróżnych bibelotów otwierają wiele możliwości dla łowczyń skarbów. Warto wspomnieć, że od 2019 r. miasto wdrożyło system Nasz Wrocław, czyli miejski program oferujący płacącym podatki we Wrocławiu mieszkańcom szereg zniżek i darmowe wejścia do miejskich instytucji.

IT, media czy uprawianie sztuki?

Patrząc pod kątem bardziej praktycznym, warto zaznaczyć, że studiując we Wrocławiu, można odbywać równocześnie staż z szansą na zatrudnienie u któregoś ze światowych gigantów, bo swoje oddziały mają tu między innymi Google, Nokia i Amazon. Dziś w branży IT we Wro pracuje 36 tysięcy ludzi. Dużo? Szacuje się, że do 2030 r. będzie ich 72 tysiące, więc może jedno z tych miejsc będzie właśnie Twoje.... A kiedy już zdecydowałeś, że Wroclove to stan umysłu, który chce się mieć, teraz pora na wybór uczelni. Jednej z 11 publicznych i 15 prywatnych.

Mamy więc Uniwersytet Wrocławski, jeden z najstarszych w Europie Środkowej, bo założony w 1702 r. Dziś ma najlepszą w kraju informatykę magisterską (wg Perspektyw) i jest drugą uczelnią w kraju (wg RankPro). Politechnika Wrocławska wyróżnia się w matematyce, energetyce i inżynierii mechanicznej, a Uniwersytet Przyrodniczy ma świetny kierunek o żywieniu i żywności. Uniwersytet Medyczny zajął z kolei 1 miejsce wśród uczelni medycznych wg „Best Global Universities” a Akademia Muzyczna to jedyna uczelnia w Polsce posiadająca Międzynarodowy Certyfikat Akredytacji Instytucjonalnej MusiQuE – Music Quality Enhancement. Jej absolwentką jest m.in. Aleksandra Kurzak, światowej sławy śpiewaczka operowa. Na Akademii Sztuk Pięknych znajdziecie natomiast jedyny w Polsce wydział szkła i ceramiki, co w czasach rosnącego popytu na sztukę może być interesującą wiadomością. Uczelnie wrocławskie cały czas otwierają nowe kierunki i specjalności. Wyjątkowa na Politechnice jest na przykład danologia, która uczy patrzeć kreatywnie na zbieranie danych. Może więc wkrótce Wrocław wykształci nam profesjonalnych trendwatcherów? Albo modowych dziennikarzy, bo taką specjalizację oferuje Dolnośląska Szkoła Wyższa, obok game designu czy marketingu postpandemii na unikalnym w skali kraju kierunku media kreatywne.

Do tego wiele dzieje się w kołach naukowych, a w ramach Biura Współpracy z Uczelniami Wyższymi w Urzędzie Miejskim – które jest jedynym takim biurem w kraju - działa również lokalny Hub międzynarodowego Stowarzyszenia Academia Europaea, które skupia w swoim gronie wyjątkowe osobistości świata nauki, w tym ponad 60 laureatów Nagrody Nobla. Jeśli ktoś ma ambicję dołączenia do zacnego grona Noblistów (a przypominamy, że Olga Tokarczuk jest silnie z Wrocławiem związana), to może oddać się lekturze książek, które znajdzie na ponad 100 km półek w nowoczesnej Bibliotece Uniwersyteckiej.

Reklama

* raport BEELINE Research & Consulting 2015 dla ARAW

Reklama
Reklama
Reklama