Reklama

W tym artykule:

  1. Tabletka „dzień po” we Francji dostępna za darmo i bez recepty
  2. Bezpłatna antykoncepcja awaryjna we Francji to nie koniec zmian
  3. Antykoncepcja awaryjna w Polsce
Reklama

Tabletka „dzień po” we Francji dostępna za darmo i bez recepty

Raport Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych (EPF) jednoznacznie pokazał ostatnio, że Polska ma najgorszy dostęp do nowoczesnej antykoncepcji w Europie. Lepiej pod tym względem jest nawet w Białorusi i Rosji. W przygotowanym przez ekspertów i ekspertki „Atlasie Antykoncepcji” najwyższy wskaźnik dostępu do nowoczesnych środków zapobiegania ciąży uzyskały państwa takie jak Wielka Brytania, Francja i Belgia, Luksemburg czy Szwecja. Francja teraz idzie jeszcze dalej – władze tego kraju postanowiły zwiększyć dostęp do antykoncepcji awaryjnej dla kobiet.

Jak zakomunikował tamtejszy minister zdrowia, François Braun, tabletka „dzień po” będzie dostępna we Francji bez recepty i za darmo – dla wszystkich potrzebujących. Co trzeba podkreślić, pigułka tego typu nie ma działania wczesnoporonnego. Należy ją przyjąć do 72 godzin po stosunku, co prawda działa więc już po zapłodnieniu, jednak przed zagnieżdżeniem się komórki jajowej w macicy – a to właśnie ten moment jest uznawany za początek ciąży.

Tabletka dzień po – jak działa i kiedy ją stosować?

Tabletka dzień to antykoncepcja awaryjna, czyli metoda zapobiegania ciąży po niezabezpieczonym stosunku. Hamuje ona proces owulacji i uniemożliwia zapłodnienie. Niestety w Polsce od 2017 roku znów dostępna jest wyłącznie na receptę. Tymczasem kluczowe jest, aby taką tabletkę przyjąć jak najszybciej. Gdzie bez problemu można ją zdobyć? Ile kosztuje? Z jakimi skutkami ubocznymi trzeba się liczyć przyjmując pigułkę dzień po? Oto wszystko, co powinnyście widzieć!
Tabletka dzień po – jak działa, kiedy ją stosować, ile kosztuje oraz jakie są skutki uboczne?
fot. Getty Images

Bezpłatna antykoncepcja awaryjna we Francji to nie koniec zmian

Jak przypominają francuskie media, dotychczas w kraju nad Sekwaną antykoncepcję awaryjną mogły otrzymać bez opłat osoby nieletnie (zgłaszając się do apteki, pielęgniarki lub pielęgniarza w szkole, jednego z centrów zdrowia seksualnego bądź ośrodka badań przesiewowych) oraz osoby dorosłe do 26. roku życia, na podstawie ubezpieczenia zdrowotnego, po przedstawieniu recepty.

Warto dodać, że na początku bieżącego roku we Francji wprowadzono darmowe środki zapobiegania ciąży dla kobiet do 25. roku życia. Zwiększenie dostępu do antykoncepcji awaryjnej – zapowiada François Braun – ma dodatkowo wzmocnić ochronę kobiet w zakresie praw reprodukcyjnych.

Na tym jednak nie koniec. Francuskie ministerstwo zdrowia planuje też wprowadzenie nieodpłatnych badań przesiewowych w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową dla osób, które nie ukończyły 26. roku życia. Braun poinformował także, że zamierza wypracować z Wysokim Urzędem ds. Zdrowia (HAS) ułatwienie dostępu do środków antykoncepcyjnych dla mężczyzn.

Zmiany zostaną wpisane do projektu ustawy o finansowaniu ubezpieczeń społecznych na rok 2023 – oznajmił Braun.

Reklama

We Francji darmowa antykoncepcja dla kobiet do 25. roku życia. To kolejny ukłon tego państwa w stronę kobiet

Francja wprowadzi darmowy dostęp do środków antykoncepcyjnych dla wszystkich kobiet, które nie ukończyły 25. roku życia. Taką decyzję ogłosił minister zdrowia Olivier Véran. To świetna wiadomość, biorąc pod uwagę, że wiele młodych kobiet ze względów finansowych nie może sobie pozwolić na korzystanie z metod zapobiegania ciąży.
Francja: darmowa antykoncepcja do 25. roku życia
fot. Adobe Stock

Antykoncepcja awaryjna w Polsce

Tymczasem w Polsce bez mian... Antykoncepcja awaryjna dostępna jest wyłącznie na receptę (może ją przepisać każdy lekarz z aktualnym prawem wykonywania zawodu), a cena nie jest najniższa. Na polskim rynku dostępne są dwa rodzaje tabletki „dzień po”: EllaOne to w zależności od apteki koszt od 60 do nawet 150 zł; Escapelle jest tańsza, zazwyczaj można ją dostać od 35 do 65 zł.

Najgorszy dostęp do antykoncepcji w Europie? Niezmiennie w Polsce. Bijemy pod tym względem nawet Rosję

Jak pokazał Raport Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych (EPF), jeśli chodzi o dostęp do nowoczesnej antykoncepcji, Polska jest na szarym końcu Europy. W kraju nad Wisłą jest na tym polu gorzej niż w Bośni i Hercegowinie, Węgrzech, Białorusi i Rosji.
Dostęp do antykoncepcji
fot. Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama