FBI ostrzega użytkowników przed popularnymi aplikacjami. Prawdopodobnie Wy też z nich korzystacie

Kilka miesięcy temu było głośno o aplikacji FaceApp, postarzającej zdjęcia, z której korzystało mnóstwo osób na czele z celebrytami. W pewnym momencie na instagramowym feedzie przeważały fotografie znajomych i gwiazd, którym „przybyło” nagle kilkadziesiąt lat. Ciekawość miliona użytkowników na całym świecie zwyciężyła, ale nagle pojawiła się informacja o niebezpieczeństwie, wiążącym się z korzystaniem z popularnej apki, za którą stoją Rosjanie. Na Twitterze pojawiło się wiele wpisów, ostrzegających przed aplikacją z zabawnymi filtrami. Pomimo tego, że FaceApp można ściągnąć w wersji darmowej, niestety za nią płacimy, udostępniając nasze dane. W regulaminie (którego, umówmy się, nikt nie czyta) jest wyraźnie zaznaczone, że twórcy aplikacji nie gwarantują bezpieczeństwa przesyłanych informacji, a przecież użytkownicy godzą się na dostęp do rolki aparatu w swoim smartfonie, co wiążę się z ryzykiem. Teraz apka znów jest na tapecie. Sytuacja jest o tyle poważniejsza, że przed korzystaniem z niej przestrzega Federalne Biuro Śledcze. Co więcej, FBI wzięło na tapetę również inną popularną aplikację.

Facebook i Instagram zakazały używania emoji w kontekście seksualnym! >>>

FBI ostrzega użytkowników przed FaceApp i TikTokiem

Aplikacja zmieniająca twarz użytkowników tak, aby wyglądali młodziej lub starzej, podbia serca użytkowników. Gdy w lipcu trafiła na rynek, z wirtualnego sklepu Google Play pobrało ją ponad 100 milionów użytkowników. Chuck Schumer, członek Partii Demokratycznej w Stanach Zjednoczonych, wysłał zapytanie do Federalnego Biura Śledczego o bezpieczeństwo, a odpowiedź, którą otrzymał, opublikował na Twitterze. „(...) każda aplikacja lub produkt opracowany w Rosji, taki jak FaceApp, jest potencjalnym zagrożeniem kontrwywiadu”. Co prawda nie ma faktycznych dowodów na to, że FaceApp jest niebezpieczna, ale sam fakt, że dane osobowe są przechowywane w niewiadomym miejscu i mogą zostać wykorzystane w bliżej nieokreślonych celach, powinno dać nam do myślenia. FBI niedługo ma przyjrzeć się lepiej innej, bijącej popularności aplikacji TikTok, która robi furorę szczególnie wśród młodszych użytkowników.