Reklama

1 maja minęło 15 lat, od kiedy Polska przystąpiła do Unii Europejskiej. To, jak bardzo od tamtej pory zmienił się nasz kraj oraz jakość naszego życia, można przedstawić w liczbach. Ale o wiele prościej podsumować to, po prostu analizując codzienność. Czyli jakimi drogami podróżujemy, komunikacją, którą się przemieszczamy, szkołami, w jakich się uczymy lub uczą nasze dzieci, łatwością, z jaką zwiedzamy inne europejskie miasta, sukcesami, jakie odnoszą (nie tylko w Polsce) rodzime start-upy. Staliśmy się państwem atrakcyjnym pod względem gospodarczym, przemysłowym i kulturalnym. Niestety, aktualna władza od początku swojej kadencji z powodzeniem zaczęła przyczyniać się do tego, że wśród Polaków zaczęły rodzić się antyeuropejskie nastroje. I choć 26 maja będzie chciała wysłać do Brukseli swoich przedstawicieli, nie jest tajemnicą, że nie będą oni chcieli krzewić wśród Polaków wartości, na jakich zależy Unii Europejskiej. Między innymi dlatego każdy, kto czuje się Europejczykiem tak samo, jak Polakiem, powinien w najbliższą niedzielę pójść na wybory.

Reklama

Zobacz także: Koniec z plastikowymi przedmiotami jednorazowego użytku! Unia Europejska wydała oficjalny zakaz!

Dlaczego 26 maja należy iść na wybory? Obywatelski obowiązek to nie wszystko

Wybory do Parlamentu Europejskiego są tak samo ważne, jak rodzime wybory parlamentarne. Wybieramy bowiem ludzi, którzy będą reprezentować w Brukseli nasze interesy. Dlatego wszystkim tym, którzy myślą, że oddanie w 26 maja głosu nic nie zmienia, warto uświadomić, jak bardzo się mylą. Mylą się też, jeśli uważają, że w Parlamencie Europejskim powinni znaleźć się ci, którzy usuwali flagę Unii Europejskiej podczas wystąpień najważniejszych osób w naszym kraju, wielokrotnie podważali kompetencje europejskich instytucji, powodowali, że te same instytucje musiały interweniować w związku z naruszeniami w polskim prawie. I wielokrotnie dawali do zrozumienia, że Polska poradzi sobie świetnie bez Unii Europejskiej. A to oznacza, że ich zdaniem mamy, na przykład zostać pozbawieni możliwości odwoływania się od niekorzystnych wyroków polskich sądów, których niezależność stała się w ostatnim czasie nie jest gwarancją. W obliczu zmian, jakie zaszły w Polsce podczas kadencji obecnego rządu, Unia Europejska pozostaje jedynym solidnym strażnikiem tego, że ciągle żyjemy w demokratycznym kraju, w którym na szczęście ciągle mamy niezależne media. Bądźmy świadomi tych korzyści oraz tego, co może wydarzyć się, jeśli 26 maja nie zmobilizujemy się, by wysłać do Brukseli odpowiednich osób. Macie jeszcze chwilę, by zapoznać się z kandydatami oraz tym, co oferują nam jako potencjalni europarlamentarzyści. Ostatnie sondaże przed niedzielą prezentują się pozytywnie. Zróbcie wszystko, by tak samo wyglądały niedzielne wyniki.

Reklama

Zobacz także: W Stanach Zjednoczonych wprowadzono najbardziej restrykcyjne prawo aborcyjne. W ramach protestu gwiazdy, które miały aborcję, podzieliły się swoimi historiami

Reklama
Reklama
Reklama