Chcesz, żeby wakacje stały się Twoją pracą? Podpowiadamy, gdzie aplikować!
Picie drinków z palemką, godziny spędzone na plaży, pływanie w hotelowym basenie – oto obowiązki przyszłego ambasadora sieci luksusowych kurortów nadmorskich. Interesująca posada, prawda?
- Joanna Twaróg
Pisałyśmy już o rekrutacji na stanowisko opiekuna flamingów na Bahamach. Informowałyśmy was także o tym, że Muzeum Polskiej Wódki poszukuje pracowników, a Netflix jest gotowy zapłacić Wam za oglądanie filmów i seriali. Teraz powracamy z kolejną pracą marzeń. Tym razem chodzi o firmę Vidanta, czyli właściciela kilkunastu kurortów nadmorskich na świecie, która chce zatrudnić testera hotelowych atrakcji oraz promowania ich oferty.
Do obowiązków nowego ambasadora marki należeć będzie między innymi odwiedzanie kurortów położonych w Los Cabos, Acapulco, Puerto Vallarta oraz innych meksykańskich i wyjątkowo malowniczych zakątkach. Zatrudniona osoba będzie również zmuszona do korzystania z hotelowych atrakcji. np. kąpieli w basenie, nurkowania, grania w golfa czy odwiedzania okolicznych klubów. Jest jednak jeden warunek. Nowy pracownik Vidanta musi wiedzieć, jak zrobić idealne selfie, a także sprawnie poruszać się w wirtualnym świecie social mediów. A to wszystko za 120 tysięcy dolarów, czyli około 440 tysięcy złotych (tyle warty jest 12-miesięczny kontrakt oferowany przez firmę Vidanta). Aha, do tego jeszcze mieszkanie w luksusowym hotelu i pełne wyżywienie! Więc jeśli właśnie zaczęliście się zastanawiać, czy nie zmienić swojej aktualnej pracy, nie zaszkodzi wiedzieć, że rekrutacja na nowego pracownika marki Vidanta trwa do 21 października, a aplikować możecie TUTAJ.
ZOBACZ TAKŻE: Producent Nutelli poszukuje pracowników do testowania słodyczy