Anabel Diaz, Head of EMEA Mobility w firmie Uber: „Mam misję, żeby pomagać kobietom” [WYWIAD]
Anabel Diaz, Head of EMEA Mobility w firmie Uber przebiła szklany sufit. Teraz, także poprzez współpracę z SEXEDPL robi wszystko, by wspierać inne kobiety.
Uber i fundacja Anji Rubik, SEXEDPL połączyły siły w walce przeciwko przemocy. Uber by Women to najnowszy produkt firmy umożliwiający kobietom zamówienie przejazdu z kobietą w roli kierowczyni. Narzędzie ma zwiększyć komfort i bezpieczeństwo, a także zapewnić kobietom wsparcie na każdym etapie podróży. O projecie, swoim wielopoziomowym wsparciu dla kobiet i innych inicjatywach marki opowiedziała Anabel Diaz, Head of EMEA Mobility w firmie Uber.
Anabel Diaz: „Boleśnie doświadczyłam tego, co to znaczy być kobietą, kiedy otaczają cię wyłącznie mężczyźni”
Xymena Borowiecka, glamour.pl: Anabel, jestem naprawdę wdzięczna, że mogę tu dzisiaj być. To niesamowity projekt dla wszystkich kobiet na świecie. Dla mnie osobiście również jest ważny.
Anabel Diaz, Head of EMEA Mobility w firmie Uber: Dziękuję, że to mówisz. Chcielibyśmy, żeby kobiety w każdym kraju na świecie mogły tak powiedzieć.
Dlaczego dla Ciebie, jako kobiety, wprowadzenie usługi Uber by Women było istotne? W zmaskulinizowanym świecie, w którym żyjemy niezależnie od kraju, nie jest łatwo przebić się ze swoją inicjatywą.
Z wielu powodów. Po pierwsze, ponieważ po prostu jestem kobietą. Jak każda z nas mam swoją historię, wiele doświadczeń, które wpłynęły na mnie przez ponad 25 lat pracy zawodowej. Wiele z nich jest związanych z byciem kobietą w świecie mężczyzn. Nie było łatwo, a kilka dekad temu życie było zupełnie inne. Pochodzę z Hiszpanii, z miejsca, które również ogromnie się zmieniło, podobnie zresztą jak Polska. Czasami naprawdę boleśnie doświadczyłam tego, co to znaczy być kobietą, kiedy otaczają cię wyłącznie mężczyźni. Znajdowałam się w sytuacjach, w których czułam i wiedziałam, że jestem niesprawiedliwie traktowana, bo jestem kobietą. Sama nie doświadczyłam przemocy, ale dyskryminacji i ograniczania swobody działania już tak.
Osiągnęłaś coś, co dla wielu z nas, kobiet jest szczytem marzeń. Pokonanie przeciwności musiało cię wiele kosztować.
Mam wrażenie, że kobiety są nadmiernie, przesadnie sprawdzane, czy na pewno dadzą sobie radę, czy zasługują na wysokie pozycje. Też tego doświadczyłam i uważam, że koszt emocjonalny, który poniosłam powinien być mniejszy. Ogólnie rzecz biorąc, niezależnie od szczęścia czy talentu sukces nie przychodzi łatwo, to konsekwencja ciężkiej pracy, odrobiny szczęścia, pomocy, którą otrzymujesz od innych. Ale koszt emocjonalny ponoszony przez kobiety jest zwykle znacznie wyższy. Dziś mam misję, żeby pomagać kobietom. Robić, co mogę, by było im łatwiej. Kobiety stanowią 50% społeczeństwa i dziś coraz więcej z nas zajmuje wysokie stanowiska, ale wciąż potrzebujemy ogromnego wsparcia.
Do równości kobiet i mężczyzn wciąż mamy długą drogę do przejścia?
Tak, chociaż na szczęście jest coraz lepiej. To jest coś, co powinno być oczywistością, a nie jest. Powinniśmy sobie wszyscy uświadomić, niezależnie od części świata, w której mieszkamy, że kobiety muszą być wszędzie reprezentowane w normalnych proporcjach. Jako platforma służymy społeczeństwu. Nie jest więc w porządku, że nasze konsumentki nie czują, że spełniamy ich potrzeby. Naszą rolą jest usuwanie barier. Poprzez projekt Uber by Women chcemy to zrobić, dać początek czemuś większemu, ważnemu, nowym standardom. To jedna z naszych największych motywacji.
„Potrzebujemy edukacji. To jest kolejna kwestia, o którą chcemy dbać”
Jaki był najtrudniejszy element, z którym musiałaś się zmierzyć tworząc Uber by Women?
Ogólnie rzecz biorąc wszystkie projekty, w których jest mowa o bezpieczeństwie i kobietach są trudne. Problemy zawsze dotyczą komunikacji i pozycjonowania - tego, w jaki sposób chcemy promować projekt, tego, by nikogo nie urazić, nie przestraszyć. Chodzi też o to, by dobrze przekazać swoje intencje. To, w jaki sposób mówisz pewne rzeczy sprawia, że coś się przyjmuje na rynku lub nie. Musimy mieć pewność, że przekaz, który się pojawia, jest naprawdę zgodny z rzeczywistością i tym, co zamierzamy zrobić. To ciężka praca całego zespołu.
Jest jeszcze jeden aspekt. To prawdopodobnie najtrudniejsza część każdego projektu, który jest związany z bezpieczeństwem. Tak, jak rozmawiałyśmy, każda osoba ma za sobą pewną historię i doświadczenia. Każdy z nas ma też osobę, którą chce chronić. Oddajemy w ręce ludzi produkt, który dotyka wrażliwego tematu. Tej wrażliwości nie mogło nam zabraknąć na żadnym etapie.
Kampania Uber by Women i SEXEDPL zwraca też uwagę na kwestię edukacji w temacie reagowania na przemoc. To kolejny wrażliwy temat, o którym wciąż zbyt mało się mówi.
Nie bez powodu połączyliśmy siły z SEXEDPL. To, co robią Anja (Rubik - red.) i jej team to coś wspaniałego. Potrzebujemy edukacji. To jest kolejna kwestia, o którą chcemy dbać. Brak odpowiedniej edukacji to jeden największych problemów na świecie, a przecież inne problemy rozwiązuje się przez szerzenie wiedzy. To z wielu powodów ważna inicjatywa, a branie w niej udziału to zaszczyt.
Powiedziałaś, że pomaganie kobietom jest Twoją misją. Nad jakimi projektami, poza rozwijaniem Uber by Women, pracujesz?
Och, oczywiście Geek Sister. To dla mnie niesamowicie ważna inicjatywa. To program przeznaczony dla kierowczyń. To świetne rozwiązanie dla wielu dziewczyn, które pełnią wiele ról - daje elastyczność, daje szansę, by spełniać się zawodowo, daje wsparcie. Mamy rodziny i inne obowiązki. Potrzebujemy więc projektu, który zjednoczy kobiety. Stworzone dzięki programowi małe społeczności wzajemnie się wspierają. Organizujemy spotkania, które łączą ze sobą kolejne grupy. Projekt świetnie przyjął się między innymi w Londynie, Madrycie i Republice Południowej Afryki. Każde wydarzeń w ramach projektu jest coraz większe, jestem tym bardzo podekscytowana. Widzę energię kobiet, uwielbiam poznawać ich historie. Chciałabym uczynić inicjatywę projektem globalnym. Bardzo wierzę, że tak będzie, bo wszystko idzie w dobrym kierunku.
Trzymam mocno kciuki, żeby tak się stało. Czy istnieje możliwość wsparcia Twoich projektów?
Mówienie o nich głośno, przekazywanie informacji o nich dalej. Robienie tego wszystkimi kanałami, jakie mamy. To jest najlepszy sposób, aby jak najwięcej osób mogło się przyłączyć.
przeczytaj również: