Reklama

W tym artykule:

  1. 6 oznak, że twój przyjaciel/przyjaciółka cię wykorzystuje
  2. 1. Każde spotkanie kosztuje cię całą energię
  3. 2. Jesteś wyłącznie odbiorcą
  4. 3. On/ona kontaktuje się z tobą tylko wtedy, kiedy ma jakiś problem
  5. 4. Twój przyjaciel/przyjaciółka zawsze jest ofiarą
  6. 5. Nie ma dla niej/niego znaczenia, jak się czujesz
  7. 6. Zawsze jesteś drugim wyborem
  8. Jak poradzić sobie z poczuciem, że jesteś wykorzystywany/wykorzystywana przez przyjaciela/przyjaciółkę?
Reklama

Dobry przyjaciel/przyjaciółka to osoba, której w pełni ufasz, której dajesz i od której otrzymujesz wsparcie. Istnieje jednak granica pomiędzy budującym wsparciem a byciem dla kogoś „emocjonalnym koszem na śmieci”. Gdzie przebiega i po czym poznać, że ktoś nas wykorzystuje, nie dając nie w zamian?

6 oznak, że twój przyjaciel/przyjaciółka cię wykorzystuje

Zdrowa, głęboka przyjaźń może w niektórych przypadkach być bardziej wartościowa niż jakikolwiek inny związek. Świadomość, że masz w swoim życiu kogoś, kto ci pomoże i doradzi, to wspaniałe, budujące uczucie. Czasami jednak zdarza się, że poszukiwanie wsparcia zamienia się w oczekiwanie go i wymuszanie zainteresowania. Kiedy przyjaźń staje się jednostronna, przestajemy dla drugiej strony być oparciem.

Jednostronne przyjaźnie to coś, co zwykle przez długi czas pozostaje niezauważone przez osoby nimi dotknięte. Jedno z was zajmuje drugiemu tak dużo czasu i przestrzeni, że w relacji zaczyna (dosłownie) brakować miejsca. Rozmowy prawie zawsze dotyczą tylko jednej strony, a wkład w rozmowę tej drugiej jest zauważany dopiero wtedy, gdy ma coś wspólnego z cierpieniem tej pozornie ważniejszej. Zamiast dialogu jest zazwyczaj monolog, którego trzeba słuchać ze współczuciem i niepodzielną uwagą. To coś bardzo złego i nie powinno mieć miejsca, ale „zaślepienie” często jest tak duże, że wmawiamy sobie, że „nasz przyjaciel już taki jest”.

Jakie jeszcze znaki wskazują, że jesteś wykorzystywany/wykorzystywana przez przyjaciela lub przyjaciółkę i jak sobie z tym radzić? Postaramy się odpowiedzieć.

1. Każde spotkanie kosztuje cię całą energię

Zdrowa przyjaźń to taka, w której jest miejsce na przeżywanie trudnych chwil obu stron, nie tej jednej. Jeśli jednak nastąpi zmiana, powinna zapalić ci się czerwona lampka. Bycie emocjonalnym śmietnikiem na dłuższą metę jest niezwykle wyczerpujące, więc jeśli po każdym waszym spotkaniu czujesz, że druga strona wyssała z ciebie całą energię, musisz się odciąć. Potrzebujesz odpoczynku i relaksu, aby naładować baterie. A kiedy już to zrobisz, przejdź od razu do ostatniego akapitu.

2. Jesteś wyłącznie odbiorcą

Czujesz, że nie ma w waszej konwersacji miejsca na twoje zwierzenia? A może rozwiązania, które proponujesz są po prostu ignorowane? W większości przypadków po tym, co powiedz, następuje zdanie: „Tak, ale…”? Prawdopodobnie w oczach drugiej strony jesteś tylko po to, by słuchać i nic nie dodawać, a więc nie musisz nawet próbować dawać wskazówek, bo i tak nigdy nie weźmie ich sobie do serca. Krótko mówiąc - red flag alert.

3. On/ona kontaktuje się z tobą tylko wtedy, kiedy ma jakiś problem

Kiedy ostatni raz ta osoba skontaktowała się z tobą po to, by powiedzieć ci coś miłego, pogratulować sukcesu lub zapytać, jak się masz? Jeśli twój przyjaciel/przyjaciółka postrzega cię jako „emocjonalny śmietnik”, raczej tego nie robi i nie zrobi. Jesteś bowiem potrzebny/potrzebna tylko wtedy, gdy to on/ona ma coś do powiedzenia. To chyba wystarczający powód, by poczuć się odrzuconym, prawda?

4. Twój przyjaciel/przyjaciółka zawsze jest ofiarą

Osoba, z którą się przyjaźnisz po raz kolejny wypłakuje ci się z powodu ostatnich trudności w swoim życiu, a ty w środku myślisz tylko: „Czy to kolejny wymyślony problem?”? Tak właśnie bywa w jednostronnej przyjaźni. Ludzie, którzy uważają cię za „poduszkę do płakania”, potrafią w każdej sytuacji postawić się w roli ofiary. Nawet jeśli oczywiste jest, że on/ona jest winny, w jego/jej oczach winni zawsze są inni ludzie. To trudne dla ciebie jako odbiorcy zwłaszcza, jeśli twój „przyjaciel” nie ceni twojej opinii, narażenie się te „jęki” bez możliwości powiedzenia czegokolwiek wymaga dużo energii.

5. Nie ma dla niej/niego znaczenia, jak się czujesz

To, że komuś nie zależy na tym, jak się czujesz, może wskazywać na to, że ta osoba nie jest odpowiednią przyjaciółką lub przyjacielem. W większości przypadków twoje problemy rozwiązywane stosunkowo szybko lub wykorzystywane są jako przejście do problemów drugiej osoby? Jeśli tak czujesz - działaj, zanim ucierpi przez to twoje zdrowie psychiczne. Przyjaźń opiera się na zaufaniu. Jeśli ktoś nie przejmuje się tym, jak się czujesz, może to sugerować, że nie możesz polegać na tej osobie w sytuacjach, gdy potrzebujesz wsparcia lub wsłuchania się w swoje emocje.

6. Zawsze jesteś drugim wyborem

Jeśli chodzi o problemy, jesteś oczywiście pierwszym wyborem, ale jeśli chodzi o spędzanie czasu wolnego? Absolutnie nie. Przyjaciele zazwyczaj interesują się sobą nawzajem i są ciekawi siebie. Jeśli ktoś jest obojętny na to, co się dzieje w twoim życiu i nie chce z tobą robić niczego poza rozmawianiem o problemach, oznacza to brak zainteresowania tobą.

Jak poradzić sobie z poczuciem, że jesteś wykorzystywany/wykorzystywana przez przyjaciela/przyjaciółkę?

Przede wszystkim ważne jest, aby zdać sobie sprawę z tego, że sposób, w jaki jesteś traktowany/traktowana, nie jest w porządku i zrozumieć, że to, że nie czujesz się dobrze w obecnej sytuacji, jest to całkowicie uzasadnione. Zdrowa przyjaźń opiera się na dawaniu i braniu i powinna być wzajemna. Jeśli nie rozpoznasz wystarczająco wcześnie, że jesteś wykorzystywany emocjonalnie, prędzej czy później poniesiesz tego konsekwencje.

Tylko komunikacja może was uratować. Musicie otwarcie rozmawiać o swoich uczuciach i oczekiwaniach wobec relacji. Odpowiedzialna, szczera komunikacja może pomóc wam znaleźć rozwiązania satysfakcjonujące dla obu stron. W niektórych przypadkach może to doprowadzić do ulepszenia relacji, w innych do podjęcia decyzji o dalszym trwaniu przyjaźni.

Jeśli po dokładnej analizie sytuacji okaże się, że relacja jest toksyczna i nie przynosi ci żadnych korzyści, zakończ ją.

Więcej o zakończeniu toksycznej przyjaźni przeczytasz tutaj:

Zakończenie toksycznej przyjaźni było trudniejsze niż rozstanie. Bolało, ale teraz wiem, że było warto [FELIETON]

Myślałam, że się przyjaźnimy. Jednak po pewnym czasie zorientowałam się, że jedna z najważniejszych dziewczyn w moim życiu podcina mi skrzydła i wcale nie życzy mi dobrze. To była toksyczna przyjaźń, a jej zakończenie bolało bardziej niż rozstanie z chłopakiem.
Toksyczna przyjaźń
fot. Getty Images / Gilbert Carrasquillo / Contributor

Koniec przyjaźni gorszy niż zerwanie. „Straciłam przyjaciółkę. Nie miałam pojęcia, że to może tak boleć”

Po 18 latach bliskości coś się wydarzyło. To było dla mnie jak koniec świata. Oto historia przyjaźni bez happy endu.
Reklama

Ten artykuł pierwotnie ukazał się na glamour.de

Reklama
Reklama
Reklama