Kłótnie, sprzeczki i dramy to codzienność? Oto podstawowe błędy komunikacyjne, które (prawdopodobnie) popełniasz
Być może o tym nie wiecie, ale błędy komunikacyjne zdarzają się każdej i każdemu z nas. Jakie błędy w komunikacji popełniamy najczęściej i jak ich uniknąć? Odpowiadamy.
- Iga Anna Pejas
W tym artykule:
- Najczęstsze błędy komunikacyjne – „brudna dwunastka Gordona”
- Jak się poprawnie komunikować? 5 złotych zasad
Każdemu i każdej z nas zdarza się popełnić błąd podczas rozmowy z drugą osobą. Ocenianie, przesadne doradzanie czy porównywanie naszego rozmówcy z samym lub samą sobą, to tylko niektóre z działań, które mogą go do nas zniechęcić. Jakie rodzaje emocji mogą wywoływać w nas błędy w komunikacji? Czego nie powinniśmy i powinnyśmy mówić drugiej osobie, żeby czuła się przy nas komfortowo?
Najczęstsze błędy komunikacyjne – „brudna dwunastka Gordona”
Błędy komunikacyjne zdarzają się każdej i każdemu z nas. Niestety, nawet jeśli mamy dobre chęci, czasem to, co powiemy, może wywołać w naszym rozmówcy kompletnie odwrotny efekt. Psychoterapeuta i doradca rodzinny, Thomas Gordon, opracował uniwersalną listę błędów, które najczęściej popełniamy podczas konwersacji i w kontakcie z drugą osobą.
Zestawienie określane jest jako „brudna dwunastka Gordona”, a zaliczamy do niego:
- krytykowanie,
- przezywanie,
- stawianie diagnozy (analizowanie),
- chwalenie połączone z oceną,
- rozkazywanie,
- grożenie,
- moralizowanie,
- wypytywanie,
- udzielanie rad,
- odwracanie uwagi (rozpraszanie),
- logiczne argumentowanie,
- uspokajanie.
Jak w praktyce wygląda popełnianie tych błędów w komunikacji? Jakie rodzaje emocji mogą wywoływać i jak się przed nimi chronić? Przeczytajcie.
5 zdań, których szczęśliwe pary nigdy sobie nie powiedzą. Jeśli kiedyś je usłyszałaś, uciekaj
Kłótnie w związkach są normalne. Nawet w tych najbardziej zdrowych. Czasem zdarza się, że powiemy coś w złości, czego normalnie byśmy nie powiedzieli. Jednak w relacji pełnej miłości nigdy nie można kierować się złośliwością, a celem nie jest skrzywdzenie drugiej osoby. Zobacz, czego w żadnym wypadku nie powinno się sobie mówić w związku.Krytykowanie jako błąd komunikacyjny
Krytykowanie, zupełnie niesłusznie, stosowane jest w celach motywacyjnych. Rodzic, nauczyciel, czy szef może twierdzić, że krytyczna ocena zmobilizuje drugą osobę do danego zachowania, nauki czy wydajniejszej pracy. Niestety, wyrażanie negatywnych opinii o zachowaniach, uczuciach, poglądach, działaniach czy osiągnięciach rozmówcy, może wywołać kompletnie odwrotny efekt. Bycie krytykowanym przez innych bardzo często wytwarza w nas barierę w kontaktach z ludźmi, prowadzi do zamknięcia emocjonalnego i wewnętrznego konfliktu.
Przezywanie / nadawanie etykiet
Przezywanie, poniżanie i określanie osoby przez pryzmat stereotypu to bardzo szybka droga, aby kogoś do siebie zniechęcić. „No tak, typowa baba”, „Jesteś taki, jak inni mężczyźni”, czy „Zachowujesz się idiotycznie” to nadawanie etykiet, które najprawdopodobniej wywoła w twoim rozmówcy postawę obronną i nie pozwoli mu się przed tobą otworzyć. Tego typu reakcja zablokuje drogę do poznania drugiego człowieka. Niestety, bardzo często nadajemy innym ludziom etykiety już przy pierwszym kontakcie, na podstawie naszych przekonań dotyczących wyglądu, stylu ubierania czy tego, w jaki sposób powinien się wyrażać. Szufladkowanie drugiej osoby i niedawanie sobie szansy na jej poznanie, może prowadzić do utraty możliwości zawarcia wartościowych relacji i związków.
Stawianie (komuś) diagnozy / analizowanie
Czy znasz to uczucie, kiedy próbujesz przekazać coś drugiej osobie, ale ona próbuje ci wmówić, że wie o tobie więcej niż ty sam? Ten rodzaj błędu w komunikacji zdarza się niezwykle często. Niestety, wielu i wiele z nas nie posiada umiejętności aktywnego słuchania swojego rozmówcy. Zamiast tego skupiamy się na jego lub jej odczuciach, próbujemy analizować jego zachowania i „bawimy się” w terapeutę. „Robisz to, bo…”, „Postępujesz tak, żeby...”, to bardzo szybka droga do zakończenia konwersacji, po której w drugiej osobie pozostanie jedynie niesmak.
Chwalenie połączone z oceną
Chwalenie drugiej osoby może wydawać nam się dobrym zachowaniem, które wpłynie na nią na zasadzie pozytywnej motywacji. Oczywiście, najczęściej pochwały są odbierane właśnie w ten sposób, jednak istnieje jeden schemat rozmów, którego powinniśmy unikać. „Jesteś mądry/mądra, jestem pewien/pewna, że coś wymyślisz”, czy „Jesteś dzielny/dzielna, na pewno sobie poradzisz”, to tak zwane chwalenie połączone z oceną. Niestety, bardzo często jest ono narzędziem manipulacji, wykorzystywanym w celu nakłonienia drugiej osoby do konkretnego zachowania, aby osiągnąć ukryte korzyści. Ponadto, nadużycie pochwał może sprawić, że rozmówca przestanie w nie wierzyć, a co za tym idzie, straci do nas zaufanie.
Rozkazywanie
„Masz natychmiast to zrobić”, czy »W tej chwili wracaj do domu!« to komunikaty oparte agresji, sugerujące przewagę nad drugą stroną. Wiele osób wierzy w ich działanie, jednak na dłuższą metę mogą prowadzić do bardzo negatywnych skutków. To m.in. konflikt z drugą osobą, obniżenie jej samooceny, czy wywołanie z jej strony buntu, to tylko niektóre z zachowań, które może spowodować wymuszanie na kimś posłuszeństwa.
Grożenie
Grożenie drugiej osobie negatywnymi konsekwencjami w przypadku, jeśli zachowa tak, a nie inaczej, to szybka metoda na stworzenie między wami napięcia, negatywnej atmosfery, a w konsekwencji otwartego konfliktu. Używanie stwierdzeń w stylu „Zrobisz to, albo…”, to staranie się o uzyskanie kontroli nad rozmówcą, w niezwykle niezdrowy i toksyczny sposób.
Moralizowanie
Moralizowanie, czyli mówienie ludziom, w jaki sposób powinni się zachować, najczęściej powołując się na argumenty związane z danym poglądem, ideologią czy swoim własnym kodeksem moralnym, nie jest dobrym sposobem na prowadzenie rozmowy z drugą osobą. Zdania zaczynane od: „Powinno się...”, „To jest właściwe, ponieważ...”, „Tak się postępuje, żeby...”, mogą wywołać w rozmówcy niepokój i poczucie winy oraz spowodować, że nie będzie w stanie szczerze wyrazić swoich emocji.
Wypytywanie
Zadawanie zbyt dużej ilości pytań (przede wszystkim pytań zamkniętych, czyli takich, na które zazwyczaj odpowiadamy „tak” lub „nie"), i wprowadzanie atmosfery »przesłuchania« podczas rozmowy z drugą osobą, rzadko kiedy sprawi, że poczuje się ona przy tobie komfortowo. Wręcz przeciwnie: tego typu zachowanie może wywołać w rozmówcy niepokój i spowodować, że przyjmie postawę obronną, i nie będzie w stanie się otworzyć podczas konwersacji.
Udzielanie rad (o które nie jesteśmy proszeni)
Pomoc drugiej osobie w rozwiązywaniu konfliktowych sytuacji powinna być zawsze oparta na jednej, prostej zasadzie: nie udzielaj rad, dopóki ktoś cię wprost nie zapyta, co byś zrobił na jego miejscu. Pamiętaj, że nie jesteś w stanie „wejść w buty” swojego rozmówcy i nigdy nie będziesz mieć całego obrazu sytuacji. Dodatkowo sugerowanie jaką decyzję powinna podjąć druga osoba, to branie na siebie bardzo dużej odpowiedzialności. „Powinieneś/powinnaś zrobić tak…” albo „Jak już bym dawno na twoim miejscu…” raczej nie pomoże rozmówcy w rozwiązywaniu problemów.
Odwracanie uwagi (rozpraszanie)
Najpopularniejsze zwroty tego typu to: „Nie ma co się przejmować”, „Ja mam gorzej”, „Posłuchaj, co mi się przydarzyło” czy „Nie wracajmy do tego”. Oto jest szybki sposób na zdewaluowanie emocji odczuwanych przez rozmówcę. Tego rodzaju reakcje najczęściej wynikają z braku umiejętności słuchania drugiej osoby, albo problemów ze współodczuwaniem.
Logiczne argumentowanie
Logiczne argumentowanie jest dobrym sposobem na prowadzenie stricte naukowej dyskusji, jednak może przynieść bardzo negatywny efekt, jeśli zostanie wykorzystywane w stosunku do rozmówcy, którego pochłonęły emocje. Podczas konfliktu lub kryzysowej sytuacji, którą druga osoba przeżywa na bardzo emocjonalnym poziomie, odwoływanie się do logicznych argumentów może wywołać w niej złość i zaognić całą sytuację. “Gdybyś nie kupił drogiego zegarka, nie mielibyśmy problemów finansowych” to przykład zdania, którego nikt prawdopodobnie nie chciałby usłyszeć w przykrym dla siebie momencie.
Uspokajanie
Często naturalną reakcją na negatywne emocje projektowane przez drugą osobę, jest chęć jak najszybszego jej uspokojenia. „Spokojnie”, „Nie martw się”, „Wszystko będzie dobrze”, czy „Nie ma co tak przeżywać” to komunikaty, które mogą wydawać nam się pomocne, kiedy ktoś nie może poradzić sobie z sytuacją lub po prostu nam się żali. Niestety, tego typu prośby o powstrzymanie emocji odczuwanych przez drugą osobę zazwyczaj nie przyniosą oczekiwanego skutku. Rozmówca może poczuć, że jego uczucia są niechciane lub dewaluowane, i zamknąć się w sobie, zamiast dalej prowadzić rozmowę i znaleźć w niej prawdziwe pocieszenie.
Jak się poprawnie komunikować? 5 złotych zasad
Poprawna komunikacja jest kluczowa w różnych sferach życia, od relacji osobistych, w tym związkowych, po sukces zawodowy. Oto pięć złotych zasad, które mogą pomóc w skutecznej komunikacji.
- Zawsze słuchaj uważnie drugiej strony. Skoncentruj się na słuchaniu drugiej osoby bez przerywania i formułowania odpowiedzi, zanim usłyszysz wszystko. Zrozumienie, co mówi druga osoba, jest kluczowe dla budowania efektywnej komunikacji.
- Wyrażaj się jasno i zwięźle. Staraj się formułować swoje myśli w sposób klarowny i zrozumiały dla rozmówcy. Unikaj zbędnych wtrąceń, odbiegania od tematu, czy trudnych słów, które mogą utrudnić zrozumienie twojej wiadomości.
- Bądź empatyczna / empatyczny. Niezależnie od okoliczności staraj się zrozumieć perspektywę drugiej osoby. Pamiętaj, że każdy ma inne doświadczenia i punkt widzenia. Szanuj te różnice i pokaż zrozumienie dla uczuć i potrzeb innych.
- Bądź otwarty/otwarta na feedback. Akceptuj, a nie tylko szanuj opinie i uwagi innych. Kieruj się zasadą feedback is a gift – informacja zwrotna może być cennym narzędziem do rozwoju osobistego i poprawy jakości komunikacji. Nie bój się pytać o opinie i przyjmować konstruktywnej krytyki.
- Dbaj o jasne przekazywanie komunikatów pozawerbalnych. Pamiętaj, że komunikacja to nie tylko słowa, ale także mowa ciała, czy ton głosu. Dbaj o pozytywne gesty i kontroluj mimikę.
Przeczytaj również: