Nicola Coughlan odpowiedziała dziennikarce, która nazwała ją „grubą dziewczyną z Bridgertonów”. Internauci aż się zagotowali
Nicola Coughlan, czyli Penelope z serialu „Bridgertonowie”, od lat zmaga się z niekomfortowymi komentarzami, związanymi z jej wyglądem. Skonfrontowała się z jednym z nich, kiedy po gali Złotych Globów, dziennikarka i podcasterka, Amanda Richards postanowiła ocenić jej stylizację.
W tym artykule:
- Nicola Coughlan nazwana „grubą dziewczyną z Bridgertonów”
- Nicola Coughlan od lat walczy z komentarzami dotyczącymi jej wagi
Nicola Coughlan nazwana „grubą dziewczyną z Bridgertonów”
Nicolę Coughlan możemy aktualnie podziwiać w serialu Netflixa Bridgertonowie, w którym wciela się w Penelope Featherington. Aktorka od lat szczerze mówi o tym, jak praca w przemyśle filmowym, wpływa na jej zdrowie psychiczne. Jedna z najgłośniejszych afer, dotyczących 37-latki (o której rozpisywały się światowe media), wydarzyła się po 78. gali rozdania Złotych Globów. Nicola nie pojawiła się na ceremonii i została w domu. Na Instagramie opublikowała jednak zdjęcia, na których zaprezentowała się w kreacji, którą przygotowała na tę okazję – w dodatku totalnie w stylu jej serialowej bohaterki. Żółtą tiulową suknię (od Molly Goddard) zestawiła z czarnym krótkim sweterkiem a la bolerko (marki Ply-Knits) oraz biżuterią z diamentami.
Ten szczegół z „Bridgertonów” na pewno umknął waszej uwadze. Ujawniła go Lady Whistledown
Uważni fani „Bridgertonów” już na samym początku serialu mogli domyślić się, kim jest Lady Whistledown. A wszystko to za sprawą Easter egg ukrytego w produkcji. Zauważyliście? Nicola Coughlan właśnie zwróciła na to naszą uwagę!Jej look nie spodobał się dziennikarce i podcasterce, Amandzie Richards, która napisała na Twitterze, że „gruba dziewczyna z Bridgertonów” założyła czarny kardigan. Dodała, że bez względu na to, jak hot i stylowo się czujesz, jeśli jesteś gruba, to i tak powinnaś założyć czarny kardigan. Nicola Coughlan odpowiedziała na tego Tweeta, wyjaśniając, że pomysł na taki look zaczerpnęła z pokazu projektantki. Dodała również, że „gruba dziewczyna z Bridgertonów” ma imię.
Moim zdaniem kardigan wyglądał super. Molly Goddard połączyła go ze swoimi sukienkami podczas pokazu, z którego czerpałam inspirację. I jeszcze jedno: ja mam imię.
Nicola Coughlan od lat walczy z komentarzami dotyczącymi jej wagi
Słowa dziennikarki, która w swojej pracy dużo miejsca poświęca tematyce body positive, nie spodobały się też innym komentującym. Dlatego Richards postanowiła ponownie zabrać głos i wyjaśniła, że głupio jej, że nie zamieściła w swoim poście imienia aktorki, która wydaje się interesującą kobietą i ma świetny styl. Aczkolwiek, nie zamierza przepraszać za słowo „gruba”, ponieważ miała pełne prawo, by wyrazić swoją opinię. Gwiazda Bridgertonów wykorzystała tę sytuację i odniosła się do problemu, z którym boryka się od lat. Bardzo często mierzy się z pytaniami dotyczącymi wyglądu, a przede wszystkim wagi. Poświęciła temu nawet artykuł, który napisała dwa lata temu dla The Guardian, w reakcji na recenzję, w której autor skomentował nie jej grę, a tuszę. „Czy możemy oceniać aktorów za ich pracę, a nie wygląd?” – zaapelowała aktorka i przyznała, że za każdym razem opinie dotyczące jej wagi, wprawiały ją w zakłopotanie i sprawiały, że czuła się po prostu źle, bo to ile waży, było ważniejsze od pracy, którą wykonała. Coughlan dodała również, że nie uważa się za aktywistkę i propagatorkę ruchu body positive. Jest przede wszystkim aktorką, która stara się dobrze realizować w swoim zawodzie. A jeśli rola, której się podejmie, będzie od niej wymagała zrzucenia kilogramów, wówczas się na to zdecyduje.