Reklama

W tym artykule:

  1. Maria Jeleniewska w wywiadzie dla GLAMOUR
  2. Maria Jeleniewska: „Długo borykałam się z brakiem wiary w siebie”
Reklama

Ma ponad 13 milionów obserwatorów na TikToku i milion na Instagramie. Od 6 lat fascynuje ludzi kreatywnym podejściem do tworzenia w internecie i zabawy montażem. Podróżuje, pokazuje, jak połączyć pasję z pracą, tworząc wartościowe treści w social mediach. Namawia do czytania i uprawiania sportu, pokazuje, w jaki sposób budować wiarę w siebie opartą na solidnych fundamentach. I jest w tym bardzo przekonująca.

Maria Jeleniewska w wywiadzie dla GLAMOUR

Marta Kutkowska: Czujesz się idolką pokolenia Z?

Maria Jeleniewska: Czasem jestem tak nazywana przez młodszych odbiorców i jest mi wtedy bardzo miło, ale przede wszystkim staram się być dla nich bliską osobą, fajną koleżanką, taką, od której można się czegoś nauczyć, czerpać inspirację.

Jakie wartości starasz się przekazać?

Żeby przede wszystkim dbać o dobre relacje z ludźmi, uprawiać sport, prowadzić zdrowy tryb życia, ale też żeby nie fiksować się na tym punkcie, bo to donikąd nie prowadzi. Promuję czytanie, bo o to jest trudno w dzisiejszych czasach. Ostrzegam także przed nadmiernym konsumpcjonizmem, mówię o ekologii. Sama np. jeżdżę komunikacją miejską i fakt, że zaczęłam w pewnym momencie zarabiać w social mediach, do dzisiaj tego nie zmienił.

Maria Jeleniewska: „Długo borykałam się z brakiem wiary w siebie”

Jednym z największych problemów młodych dziewczyn jest brak wiary w siebie. W jaki sposób budowałaś poczucie wartości?

Długo borykałam się z brakiem wiary w siebie. Przede wszystkim cierpiałam na zaburzenia odżywiania i dlatego teraz mówię moim obserwatorkom, że to żaden wstyd poprosić o pomoc psychologa albo kogoś bliskiego. Po tym doświadczeniu odkrywałam siebie na nowo, odkryłam moje pasje, zadbałam o siebie, o ciało, rozum i duszę. Zaczęłam biegać, a na co dzień cieszyć się, że mam wspaniałych ludzi dookoła, i bardziej doceniać to, co mnie otacza. Oczywiście wiary w siebie nie buduje się z dnia na dzień, często trzeba przejść trudną drogę, ale uważam, że się da i że warto.

Sylwia Butor, Maria Jeleniewska i Darius Rose na okładce GLAMOUR. 6 powodów, dla których warto sięgnąć po wakacyjny numer

Lipcowo-sierpniowe wydanie GLAMOUR już w sprzedaży. Na okładce: Sylwia Butor, Maria Jeleniewska i Darius Rose, a co w środku? Oto, co znajdziecie w wakacyjnym numerze magazynu.
Sylwia Butor, Maria Jeleniewska i Darius Rose gwiazdami okładki GLAMOUR
fot. Kamil Kotarba dla GLAMOUR

Czasem wystarczy jedno mądre zdanie, które w nas zapracuje i popchnie do przodu.

Kendall Jenner powiedziała w jednym z wywiadów, że na lustrze powiesiła swoje zdjęcie z dzieciństwa i za każdym razem, kiedy traciła wiarę w siebie, patrzyła na tę dziewczynkę i zastanawiała się, czy jej też powiedziałaby te wszystkie negatywne rzeczy na swój temat, które ma w głowie. To porównanie dało mi najwięcej, bo przecież ja też nie chciałabym skrzywdzić tej małej dziewczynki, więc dlaczego miałabym skrzywdzić siebie?

Za co najbardziej siebie lubisz?

Za to, że jestem bardzo pracowita, że umiem wybierać priorytety i odważnie dążę do obranego celu. Za to, że pielęgnuję relacje z bliskimi. Lubię próbować nowych rzeczy i jeśli na czymś mi zależy, wychodzę ze swojej strefy komfortu.

--

Reklama

Fragment wywiadu pochodzi z lipcowo-sierpniowego numeru GLAMOUR. W sprzedaży od 20 czerwca. To wydanie można kupić stacjonarnie oraz online.

Reklama
Reklama
Reklama