Reklama

W tym artykule:

  1. Konflikt w Ekipie Friza
  2. 6 członków Ekipy wypowiada umowy. Spółka odpowiada
Reklama

Konflikt w Ekipie Friza

Wielka drama w Ekipie trwa w najlepsze. Pierwsze sygnały na temat konfliktu w szeregach popularnej grupy pojawiły się kilka tygodni temu. Spostrzegawczy internauci zauważyli, że członkowie influencerskiego teamu podzielili się na dwa obozy oraz zaczęli publikować w mediach społecznościowych wymowne komentarze świadczące o poważnych niesnaskach. Friz zbył wówczas te pogłoski lakonicznym komunikatem, w którym oznajmił, że zachodzące obecnie zmiany są naturalne i nie ma zamiaru ich komentować.

Wspólny projekt się kończy i każdy samodzielnie wybiera swoją następną drogę. Niektórych droga pokrywa się z moją, wtedy naturalnie mocno działamy, niektórzy obierają swoją, nową drogę, niezależną z kolejnymi celami Ekipy – pisał pod koniec lipca na Twitterze.

Jestem twórcą, jestem po to, by dawać rozrywkę, a nie komentować, czy robi dramy, to ostatnie, na co chciałbym marnować energię – dodał.

Nieco więcej na ten temat dowiedzieliśmy dzięki wizycie Tromby u Żurnalisty. Choć youtuber także oznajmił, że nie ma zamiaru wywlekać na światło dziennie prywatnych spraw ekipowiczów, to jednocześnie dał jasno do zrozumienia, że rozpad Ekipy stał się faktem.

Tromba pierwszy raz komentuje rozpad Ekipy: „Minęliśmy się w niektórych ideach”

Tromba był ostatnio gościem w popularnym podcaście, gdzie nie szczędził osobistych wyznań. Youtuber opowiedział m.in. o swoim trudnym dzieciństwie, problemach w związku z Marcysią Ryskalą i zarobkach. Influencer odniósł się też do ostatnich wydarzeń w Ekipie Friza. „Ci, którzy mieli zostać, to zostali” – skwitował.

6 członków Ekipy wypowiada umowy. Spółka odpowiada

Nowe światło na ostatnie wydarzenia rzuca wspólne oświadczenie dwóch spółek kontrolujących działania członków projektu. Dowiadujemy się z niego, że Marcysia, Murcix, Tromba, Patec, Mini Majk i Poczciwy Krzychu postanowili wypowiedzieć swoje długoterminowe umowy dotyczące zarządzania ich wizerunkami i kampaniami reklamowymi.

W związku z otrzymaniem od Twórców, tj. Marii Ryskali, Marty Błoch, Mateusza Trąbki, Jakuba Pateckiego, Mateusza Krzyżanowskiego oraz Kamila Chwastka oświadczeń o wypowiedzeniu długoterminowych umów z Ekipa Holding S.A. oraz Ekipa Management Sp. z o.o. dot. zarządzania ich wizerunkiem oraz kampaniami reklamowymi, Zarząd Ekipa Management Sp. z o.o. wraz z Zarządem EKIPA Holding S.A. w dniu 29.09.2022 uzgodniły wspólne stanowisko dotyczące braku podstaw do zakończenia współpracy z sześcioma Twórcami – czytamy w oświadczeniu opublikowanym w czwartek na stronie internetowej Ekipa Holding.

Co ciekawe, firma uznała jednak ich żądania za bezpodstawne i niezgodne z prawem.

Po zweryfikowaniu twierdzeń Twórców Zarządy Spółki Ekipa Holding S.A. oraz Ekipa Management Sp. z o.o. uznały wypowiedzenia za całkowicie bezskuteczne wobec braku podstaw prawnych oraz faktycznych do ich złożenia, mając na uwadze tak treść umów, jak i powszechnie obowiązujących przepisów prawa – przekazały zarządy obydwu spółek.

Ekipa Holding S.A. i Ekipa Management Sp. z o.o w dalszym ciągu oczekują więc od influencerów spełniania obowiązków zawartych w ich umowach.

Spółki traktują umowy długoterminowe Twórców jako nadal obowiązujące i zamierzają w dalszym ciągu wykonywać obowiązki w nich określone, a także będą oczekiwać wykonywania obowiązków umownych przez Twórców – czytamy.

Władze firm są jednak otwarte na negocjacje i wyrażają gotowość do podjęcia rozmów w celu rozstrzygnięcia sporu.

Jako że uczciwość oraz troska o dobro każdej ze stron są dla nas priorytetem, zakładamy możliwość przystąpienia do rozmów z Twórcami w celu podjęcia próby wspólnego rozwiązania zaistniałej sytuacji – dodano.

Reklama

Myślicie, że członkom Ekipy uda się wkrótce uwolnić od wiążących ich umów i ostatecznie odejść z projektu?

Fani Ekipy krytykują zachowanie Friza w ostatnim filmie: „Jest strasznie agresywny”, „Jak można coś takiego zrobić”

Friz w ogniu krytyki. Pod najnowszym filmem na kanale twórcy Ekipy pojawiło się sporo negatywnych opinii na temat zachowania youtubera. „Tylko psuje frajdę z oglądania” – komentują fani.
Reklama
Reklama
Reklama