Weronika Rosati wniosła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Co się stało?
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozpatrzy skargę Weroniki Rosati. Chodzi m.in. o naruszenie wolności wypowiedzi i prawa do prywatności aktorki. Wszystko z powodu zakazu, który dotyczył wypowiedzi na temat byłego partnera aktorki i przemocy, jaką wobec niej stosował.
W tym artykule:
- Weronika Rosati publicznie mówiła o przemocy ze strony byłego partnera. Dostała zakaz, a nawet nie wiedziała o toczącym się w tej sprawie sądowym postepowaniu
- Weronika Rosati już o kilku lat wspiera kobiety będące ofiarami przemocy domowej. Kulisy jej byłego związku są wstrząsające
Weronika Rosati podzieliła się dzisiaj w mediach społecznościowych informacją, że złożyła Skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jak czytamy na instagramowym profilu aktorki, „jej (skargi – przyp. red.) przedmiotem jest naruszenie mojej wolności wypowiedzi (art. 10 EKPCz), prawa do prywatności (art. 8 EKPCz) oraz brak skutecznego środka prawnego, którym mogłabym się bronić (art. 13 EKPCz) wobec wydania przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w dniu 29 kwietnia 2020 r. postanowienia o zabezpieczeniu powództwa złożonego przeciwko mnie za rzekome naruszenie dóbr osobistych mojego byłego partnera Roberta Śmigielskiego. Zarzuty, które podnoszę w skardze nie dotyczą całości postępowania cywilnego wytoczonego przez p. Śmigielskiego, gdyż to jeszcze się toczy w pierwszej instancji, ani też postępowania karnego przeciwko niemu, które znajduje się w fazie postępowania przygotowawczego”.
Weronika Rosati publicznie mówiła o przemocy ze strony byłego partnera. Dostała zakaz, a nawet nie wiedziała o toczącym się w tej sprawie sądowym postepowaniu
Skarga złożona do międzynarodowego organu, który rozpatruje wnioski osób twierdzących, że zostały naruszone ich prawa zagwarantowane w Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, jest pokłosiem zakazu wypowiadania się o byłym partnerze Weroniki Rosati, Robercie Śmigielskim, jaki aktorka otrzymała w 2020 roku. W rozmowie z Wysokimi Obcasami Weronika wyznała, że nie miała pojęcia o tym, że toczy się w tej sprawie powstępowanie: „Ani ja osobiście, ani mój prawnik nie był obecny tego dnia w sądzie, bo sadowe awiza do mnie nie dotarły. Z tego samego powodu – ponieważ utknęłam w Stanach przez pandemię – nie dotarły do mnie też informacje, że taki pozew w ogóle został złożony”.
Centrum Praw Kobiet z mocną kampanią. Dorota Wellman, Katarzyna Warnke, Ola Domańska, Kasia Sawczuk czy Barbara Nowacka zachęcają do wsparcia praw kobiet
Centrum Praw Kobiet przypomina, że nasze prawa nie są nam dane raz na zawsze i jak pokazują ostatnie wydarzenia choćby wokół zakazu aborcji i konwencji antyprzemocowej - politycy chcą nam je odebrać. Wraz z sojuszniczkami CPK zachęca do wspierania organizacji, które stają po stronie kobiet w takich sytuacjach i służą niezbędnym wsparciem. Bez zbędnych pytań.Weronika Rosati już o kilku lat wspiera kobiety będące ofiarami przemocy domowej. Kulisy jej byłego związku są wstrząsające
A czego dokładnie dotyczył zakaz wypowiadania się? Weronika Rosati na początku marca 2019 roku również w wywiadzie dla Wysokich Obcasów, a konkretnie w rozmowie z Magdaleną Środą zdradziła wstrząsające szczegóły swojego związku z Robertem Śmigielskim. Wyznała, że były partner oraz ojciec jej córeczki Elizabeth, stosował wobec niej przemoc fizyczną, psychiczną oraz ekonomiczną. „Byłam niszczona jako człowiek, kobieta, aktorka, partnerka. O przemocy milczałam ale mniej ze strachu, bardziej ze wstydu (…) Uderzył mnie tez, jak byłam w zaawansowanej ciąży, a potem, gdy trzymałam córeczkę na rękach” – mówiła w WO Weronika Rosati. Za to, że problemowi przemocy domowej i samotnemu macierzyństwu w Polsce Weronika dała swoją twarz, GLAMOUR wyróżniła aktorkę w plebiscycie Kobieta Roku 2019 w kategorii „aktywizm”.