Ujawniono wyniki badań na temat trwałości związków. Naukowcy nie mają wątpliwości, co do przyczyny rozstań i nie jest to zdrada
Wciąż szukamy recepty na stały udany związek, bo niestety sama miłość często nie wystarcza. Temat zainteresował również naukowców, a wieloletnie badania przyniosły zaskakujące wnioski. Ustalono, jakie są najczęstsze przyczyny rozstań. Jak się okazuje, nie jest to zdrada.
- Łucja Jelonek
W tym artykule:
Marzymy o wielkiej miłości na całe życie, ale znalezienie odpowiedniej osoby to zaledwie początek. „Żyli długo i szczęśliwie” wymaga dużej świadomości co do dynamiki związku i dbania o niego na bieżąco. Określenie „pracować nad związkiem”, może przywoływać na myśl nie lada wysiłek, jednak w praktyce może to być bardzo rozwijająca dla obu stron praca, z pewnością warta wysiłku. Niektórzy myślą, że najczęstsze przyczyny rozstań to zdrada lub zanikanie miłości. Badania pokazują, że chodzi o coś zupełnie innego.
Moja mama dała mi najlepszą radę dotyczącą związków. To właśnie dzięki niej uwolniłam się od toksycznego partnera
Kończąc toksyczny związek, podjęłam walkę o siebie i swoje nowe – lepsze życie. Było to możliwe m.in. dzięki mojej mamie, a właściwie dzięki jednej radzie, którą dała mi, gdy byłam jeszcze nastolatką.Przyczyny rozstań – brak odpowiedniej komunikacji
Badania nad związkami nie są łatwą kwestią, ponieważ relacje zmieniają się wraz z wiekiem, dlatego nie da się wyciągnąć wniosków na podstawie jednego spotkania. Dr Jessica Griffin i dr Pepper Schwartz postanowiły podejść do tego tematu właśnie z uwzględnieniem dynamiki relacji na przestrzeni lat, a dopiero po tym je podsumować. Swoje badania prowadziły aż przez 50 lat! Obserwowały 40 tysięcy par uczęszczających na terapię, co oznacza, że tak szeroko zakrojonego badania dotąd nie było, zatem wnioski są naprawdę wiarygodne. Ustaliły, że najczęstsze przyczyny rozstań to nie zdrada, a brak odpowiedniej komunikacji i czas, jaki para sobie poświęca. Komunikacja obejmuje uważne słuchanie i sposób, w jaki się do siebie zwracamy. Bardzo ważny jest też jakościowo spędzany czas tylko we dwoje, ażeby wciąż pamiętać, że jest się parą. Nie jest to łatwe, a z czasem wręcz coraz trudniejsze, ponieważ rutyna ma naprawdę destrukcyjne działanie. Wpadamy w wir obowiązków i codziennej bieganiny, tracąc wzajemną ciekawość. Słuchamy jednym uchem, a wypuszczamy drugim, rozmowy stają się bardziej ustaleniami, aniżeli pielęgnowaniem miłości. Bez uważnego słuchania nie ma dobrej komunikacji. Komunikacja to także zainteresowanie życiem i sprawami partnera, co badaczki określały, jako zwracanie się do siebie.
W naszym badaniu laboratoryjnym pary, które pozostały razem przez co najmniej sześć lat, zwracały się do siebie przez 86 proc. czasu. Ci, którzy się rozwiedli, robili to tylko 33 proc. czasu.
Znaki, które świadczą o tym, że twój partner może mieć romans. Tego nie lekceważ
Jeśli podejrzewasz, że twój partner może mieć romans, zwróć uwagę na znaki, o których piszemy w tym artykule. Ta wiedza jest bolesna, jednak niezbędna, aby zakończyć relację i iść dalej. Uważaj na poniższe zachowania partnera.Najbardziej destrukcyjne typy komunikacji
Dr Jessica Griffin i dr Pepper Schwartz określiły cztery destrukcyjne sposoby komunikacji, które są drogą do rozstania:
- pogarda np. wyśmiewanie, przerywanie, umniejszanie zasług,
- krytyka np. nierealne oczekiwanie, negowanie sukcesów, umniejszanie,
- defensywność np. przerzucanie winy, wymówki,
- odwlekanie np. wycofywanie się z komunikacji poprzez ignorowanie, odsuwanie problemów w czasie.
Najgorszym jeźdźcem Apokalipsy jak nazwał je inny badacz – profesor Johnn Gottman – jest pogarda w związku. To znak, że rozstanie zbliża się wielkimi krokami, bo pogarda oznacza komunikację pełną ironii, umniejszania, goryczy, krytyki. Po prostu przestaliśmy szanować partnera.
O tym, jaki scenariusz pisany jest danej parze, świadczy również kontakt fizyczny. Dr Jessica Griffin i dr Pepper Schwartz napisały, że:
Byłyśmy w stanie przewidzieć z 94-procentową dokładnością, czy małżeństwo będzie trwać po obserwacji par przez zaledwie 15 minut. Jednym z największych wyznaczników było to, jak często partnerzy zwracali się w swoją stronę, rozmawiając.
Toksyczny związek mnie zniszczył. Tę jedną rzecz wspominam najgorzej [felieton]
Toksyczny związek wspominam jako prawdziwy koszmar. Oto, co było najgorsze i co musiałam przepracować podczas terapii. Teraz jestem silniejsza.Badanie dało też bardzo optymistyczne wnioski, ponieważ to drobne gesty i codzienna uważność są tajemnicą długoletniego związku. Chodzi zatem o dbanie o wspólny czas, słuchanie, dotyk, drobne czułe gesty i szacunek. Wystarczy z nich w miarę możliwości zrobić nawyk.