Ten kosmetyk uratował moją cerę w upały. Kosztuje tylko 26 zł, a działa cuda
Skóra w upały jest bardzo wymagająca – produkuje większą ilość sebum, to prowadzi do powstawania zaskórników i innych niepożądanych zmian. Odkryłam produkt, dzięki którym moja cera w upały pozostaje czysta i świeża.
Testuję wiele kosmetyków do pielęgnacji, przez co moja skóra nie zawsze jest mi wdzięczna. Latem staram się jednak ograniczyć swoją rutynę pielęgnacyjną do minimum, ponieważ mam wrażliwą, naczynkową i suchą cerę. W upały ciężko nałożyć na twarz odżywczy krem, który nie zdąży się wchłonąć, ponieważ spłynie nam z twarzy – przynajmniej ja tak mam. Dlatego cenię sobie wielofunkcyjne kosmetyki, które poprawią kondycję mojej skóry i wpłynął mój komfort. Od jakiegoś czasu staram się iść w kierunku naturalnej, a na pewno świadomej pielęgnacji. Niestety nie wszystkie produkty na bazie naturalnych składników służą mi, ale wybór jest tak ogromny, że w końcu na pewno uda mi się zapełnić moją półkę w łazience ekologicznymi kosmetykami. Mam jednak kilka ulubionych produktów z wzorowymi składami, które uwielbiam i które są ze mną od lat. Jedną z moich ulubionych polskich marek kosmetycznych jest Ministerstwo Dobrego Mydła – stosuję ich kosmetyki od kilku lat, moja cera uwielbia ich odżywcze olejki jesienią i zimą, na skórę doskonale działają również kule do kąpieli z kwiatem nagietka i rumianka, które pozostawiają ciało miękkie i gładkie w dotyku. W tym letnim sezonie odkryłam jednak nowy produkt do pielęgnacji twarzy, a właściwie jego nowe zastosowanie, ponieważ kosmetyk znam doskonale od dawna i rzadko się z nim rozstaję.
Hydrolat różany z Ministerstwa Dobrego Mydła to produkt, który uratował moją skórę w upały
W upały męczy się nie tylko nasz organizm, ale również nasza skóra, która jest podatna na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych, takich jak suche powietrze klimatyzacji i promieniowanie słoneczne. Aby utrzymać skórę w dobrej kondycji, codziennie przed wyjściem z domu na oczyszczoną i nawilżoną twarz nakładam krem z filtrem SPF50, który chroni ją przed promieniowanie UVA i UVB. Wysoka temperatura to również kolejna rzecz, która przyprawia mnie przede wszystkim o dyskomfort. Na szczęście tego lata odkryłam, jak w szybki sposób mogę ją odświeżyć i nie wysuszyć. W dodatku znalazłam ten produkt w swojej kosmetyczce. Chodzi o różany hydrolat polskiej marki Ministerstwo Dobrego Mydła, którego używam jako toniku na oczyszczoną cerę. Ale ma on również inne zastosowanie – odkąd zaatakowały nas upały, używam go również w ciągu dnia jako odświeżającą mgiełkę, która przynosi ukojenie i ulgę mojej zmęczonej wysokimi temperaturami skórze.
Hydrolat z róży demasceńskiej Ministerstwa Dobrego Mydła jest w 100% naturalny i ekologiczny. Świetnie sprawdza się przy mojej naczynkowej, wrażliwej i suchej skórze – poprawił jej stan w kilka tygodni. Ma delikatny zapach i wygodny atomizer. Pomaga mi utrzymać odpowiednie nawilżenie skóry, ale jednocześnie nie obciąża jej. Hydrolatu używam zarówno jako toniku przed nałożeniem serum i kremu, a także w ciągu dnia jako mgiełkę. Nie da się opisać tego wspaniałego uczucia, jakie zostawia na mojej twarzy. Moja cera jest promienna i pełna blasku, produkcja sebum jest uregulowana, a poza tym różany hydrolat świetnie działa na zmysły i poprawia moje samopoczucie w kilka sekund. Od tygodni nie rozstaję się z nim – produkt trzymam w torebce i mam go zawsze przy sobie, rekomenduje go również każdej swojej koleżance, a teraz także Wam! Kosmetyk kosztuje zaledwie 26 złotych i jest bardzo wydajny. Jeżeli chcecie poczuć ulgę w upały i zapewnić swojej skórze jakościową pielęgnację, to polecam Wam włączyć hydrolat z róży do codziennego rytuału.
Hydrolat do twarzy – który wybrać? Polecamy najlepsze hydrolaty, które pomogą w pielęgnacji cery >>>
Ministerstwo Dobrego Mydła – naturalne kosmetyki idealne na upały i nie tylko
W ofercie polskiej marki znajdziecie wiele innych kosmetyków, które będą remedium dla suchej, zmęczonej i problematycznej skóry – sprawdzą się nie tylko w upały. Moje ulubione kosmetyki od Ministerstwa Dobrego Mydła to serum do twarzy Róża-malina, które nie tylko obłędnie pachnie, ale przede wszystkim zmniejsza zaczerwienienia, uelastycznia skórę, nadaje jej promienny wygląd oraz łagodzi podrażnienia. W duecie z hydrolatem jest lekarstwem na całe zło. Do tego jeszcze konfitura Róża-malina i moja cera jest gładka, odpowiednio nawilżona i miękka w dotyku. Koniecznie sprawdźcie kosmetyki Ministerstwa Dobrego Mydła, jeśli jeszcze ich nie znacie!